tag:blogger.com,1999:blog-70211570119405542962024-02-07T03:09:20.402+01:00Soundtracki do eBookówHasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.comBlogger47125tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-22304075242818077782020-07-07T08:51:00.000+02:002020-07-07T08:51:59.369+02:00Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.5<!-- „”
Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.
etykiety-na-nalewke-vol-X
-->
<style>
ul.uetyk { }
li.letyk1, li.letyk2, li.letyk { font: normal italic normal 14px Calibri; border: 0px solid black; padding: 0em; line-height:0em; }
li.letyk1 { font: normal normal bold 18px Calibri; line-height:0em; margin: 10px 0px 0px 80px; }
li.letyk2 { font: normal italic normal 16px Calibri; line-height:1em; list-style: none; margin: 0px 0px 10px 100px; border: 2px solid #991636; }
a.aetyk { background-color : #eee; padding: 0px 10px 0px 10px; }
</style>
<br />
<div class="mytext">
Wstęp do „etykietowego” cyklu wpisów możecie znaleźć we wpisie inaugurującym serię - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">tutaj</a>.
</div>
<div class="okazja">
<p class="title1line">Paweł Majka<br />Spotkanie na konwencie Falkon.</p>
<p class="title2line">Falkon 2017 - Lublin, listopad 2017</p>
<p class="etNo">Etykieta numer 5.</p>
<img class="etykietaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUDdyms8Tw6qZQbhnqobPThFsJRcleU7Ii_xsxs9KoijQ3UlTeVJ1ODHJEuDCnSXvzdqPUxQa5RMjKdM7bLgG5KvbchxRN0ybQhqnm8zvnUHpPz5nORrR1igHJ2uQ6dwuU0gAKS_q0GthR/s1600/05-pokoj-swiatow-majka.jpg">
<p class="pStory">Konwenty obfitują w spotkania z autorami. Podczas Falkonu w Lublinie, kolejnym obdarowanym butelką wiśniówki domowej roboty został Paweł Majka. Drugi polski autor książki w cyklu „Uniwersum Metro 2033” - „<b>Dzielnica obiecana</b>” i jej kontynuacji „<b>Człowiek obiecany</b>”. Autor dwuksięgu Mitoświata: „<b>Pokój światów</b>” i „<b>Wojny przestrzeni</b>” czy wydanej w serii „Horyzonty zdarzeń” książki „<b>Niebiańskie pastwiska</b>”.</p>
<p class="pStory">Na zadedykowaną Pawłowi etykietę trafiła przeróbka okładki pierwszego tomu mitoświata - „Spokój zaświatów”. Bazuje na grafice z wydania z 2014 roku. Oprócz „przekręconego” tytułu - napis „Cherry Jamaica” nawiązuje do głównego składnika napoju, a dodatkowo zawiera też nazwisko autora.</p>
<p class="pStory">Uzupełnieniem całości jest zmodyfikowane logo wydawnictwa „<b>Genius Creations</b>”. W mojej wersji „Kreacji geniusza” oryginalną grafikę zastąpiła wiśnia.</p>
<p class="pStory">Jeden konwent i dwa kolejne owocowe, ups ... owocne spotkania z autorami. Owocne jak lektura książki Pawła Majki. Bo nie jest to kolejna typowa apokalipsa. Po zakończeniu I wojny światowej na ziemi lądują marsjanie. Ich mitbomby sprawiają że ożywają postacie z mitów i legend. I nic już nie jest takie samo.</p>
<p class="pStory">Prawie jak po degustacji mojej nalewki.</p>
<p class="pStory">Zaprojektowanie następnej etykiety planowane było na maj kolejnego roku. To przecież czas Pyrkonu. Po drodze jednak wydarzyło się coś nieoczekiwanego i spontanicznie powstała kolejna limitowana nalewka autorska. Ale o tym opowiem w kolejnym odcinku.</p>
</div>
<br />
<br />
<div class="mytext">
Artykuły z cyklu „<b>Etykiety na wiśniową nalewkę</b>” :
</div>
<ul class="uetyk">
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.1 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - 30 lecie pracy twórczej.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.2 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/01/etykiety-na-nalewke-vol-2.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.3 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/07/etykiety-na-nalewke-vol-3.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Marcin Sergiusz Przybyłek - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.4 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/07/etykiety-na-nalewke-vol-4.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Marcin Podlewski - Spotkanie na konwencie Falkon.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.5</li>
<li class="letyk2">Paweł Majka - Spotkanie na konwencie Falkon.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.6</li>
<li class="letyk2">?</li>
</ul>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-45372185807551258772020-07-05T10:51:00.002+02:002020-07-05T11:08:12.645+02:00Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.4<!-- „”
Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.
etykiety-na-nalewke-vol-X
-->
<style>
ul.uetyk { }
li.letyk1, li.letyk2, li.letyk { font: normal italic normal 14px Calibri; border: 0px solid black; padding: 0em; line-height:0em; }
li.letyk1 { font: normal normal bold 18px Calibri; line-height:0em; margin: 10px 0px 0px 80px; }
li.letyk2 { font: normal italic normal 16px Calibri; line-height:1em; list-style: none; margin: 0px 0px 10px 100px; border: 2px solid #991636; }
a.aetyk { background-color : #eee; padding: 0px 10px 0px 10px; }
</style>
<br />
<div class="mytext">
Wstęp do „etykietowego” cyklu wpisów możecie znaleźć we wpisie inaugurującym serię - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">tutaj</a>.
</div>
<div class="okazja">
<p class="title1line">Marcin Podlewski<br />Spotkanie na konwencie Falkon.</p>
<p class="title2line">Falkon 2017 - Lublin, listopad 2017</p>
<p class="etNo">Etykieta numer 4.</p>
<img class="etykietaL" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1HvO49hyxVck043oB8Y1XBVqw5UjwUWO0JWauj83fVSAd_NA4CkKdtRXFC-aWb8SoeSb9To6kDh-MuHlKtIXpJera9ZVVKhMvtrxGSq-or1-Vi-o09Mfm-Yk7ZuFTM8ey5fhAlPaDQRX/s1600/04-mpod_gleba_v2.jpg" />
<!--
<img class="etygal" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidYzP0PP1AXb465yVmYPglp2samVsBD5xfC4k8QFjofmmiDZgvYW8zp4Xy9IQ0SAPZo49qINnskaKApWfc0-2q99ypf2kr6Oh52K9vY5cOYbiL3AjaK7yMMddQ1VE8j1d-_tbnYxHgfstx/s1600/04-mpod_gleba_v2_tyl-noQR.jpg">
-->
<p class="pStory">Marcin Podlewski - autor fantastycznej czterotomowej space-opery „Głębia” to kolejny twórca którego prywatnie miałem okazję poznać. Cykl szczerze polecam wszystkim wielbicielom fantastyki. Przemyślana, od pierwszego tomu, dokładnie zaplanowana i poparta bardzo szczegółowym researczem seria naprawdę mnie wciągnęła.</p>
<p class="pStory">Na etykiecie wzorem okładek z serii znalazła się postać w kosmicznym kombinezonie, to grafika z darmową licencją znaleziona w sieci. U dołu przerobione logo wydawnictwa, „Głębia” została wydana przez Fabrykę Słów - tu przerobioną na Fabrykę Snów. Charakterystyczne trybiki z logo wydawnictwa zostały zastąpione sprężynkami.</p>
<p class="pStory">Stylizowany logotyp i zarazem tytuł cyklu po drobnych poprawkach kosmetycznych. Tak powstała GLEBA. W podtytule „tomu” - „Kac megas”. Nawiązuje to odrobinę do polskiego tutułu serii filmów „Hangover” czyli „Kac Vegas”, choć po tym alkoholu przypadków dnia jutrzejszego nie odnotowano ...</p>
<p class="pStory">To druga pozycja do której jako dodatek powstała również etykieta na rewers butelki. Tu prezentowana bez jednego elementu, kodu QR który po zeskanowaniu odpowiednią aplikacją ujawniał ukryte informacje dla obdarowanego.</p>
<img class="etykietaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidYzP0PP1AXb465yVmYPglp2samVsBD5xfC4k8QFjofmmiDZgvYW8zp4Xy9IQ0SAPZo49qINnskaKApWfc0-2q99ypf2kr6Oh52K9vY5cOYbiL3AjaK7yMMddQ1VE8j1d-_tbnYxHgfstx/s1600/04-mpod_gleba_v2_tyl-noQR.jpg">
<p class="pStory">Na etykiecie powtórzona grafika z okładki, do tego zmodyfikowany logotyp serii i informacja :</p>
<p class="pStory" style="text-align:left"><br><b>SUPLEMENT DIETY<BR>Środek spożywczy wspomagający usuwanie dolegliwości pogłębinowych.<br>Nadmierne użycie może stać się impulsem do nagłej zmiany położenia wertykalnego na horyzontalne.<br>Przed Spożyciem skontaktuj się z producentem lub zasięgnij przyjacielskiej rady Harpago Jonesa.</b></p>
<p class="pStory">Nawiązuje to bezpośrednio do sposobu przemieszczania się przez galaktykę używanego przez bohaterów „Głębi”.</p>
<p class="pStory">Naprawdę polecam zapoznanie się z tą pozycją, o ile jeszcze nie mieliście okazji tego zrobić. Opisy realnych obszarów galaktyki, złożoność zarówno samego świata jak i bohaterów, różnorodność grup społecznych czy konsultowane ze specjalistami zagadnienia astronautyki to niewątpliwe atuty „Głębi”. Podróż rozpoczynamy za sprawą „SKOKOWCA” (nominacja do książki roku 2015 „Nowej Fantastyki”) przez „POWRÓT”, „NAPÓR” które doprowadzą czytelnika do „BEZKRESu”. Kolejne tomy były nominowane do książek roku przez serwis Lubimy Czytać.</p>
<p class="pStory">I nie jest to ostatni skok w „Głębie” wykonany dla Marcina</p>
</div>
<br />
<br />
<div class="mytext">
Artykuły z cyklu „<b>Etykiety na wiśniową nalewkę</b>” :
</div>
<ul class="uetyk">
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.1 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - 30 lecie pracy twórczej.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.2 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/01/etykiety-na-nalewke-vol-2.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.3 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/07/etykiety-na-nalewke-vol-3.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Marcin Sergiusz Przybyłek - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.4</li>
<li class="letyk2">Marcin Podlewski - Spotkanie na konwencie Falkon.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.5</li>
<li class="letyk2">?</li>
</ul>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-83475142451097645232020-07-04T19:36:00.000+02:002020-07-04T19:36:18.966+02:00Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.3<!-- „”
etykiety-na-nalewke-vol-X
-->
<style>
ul.uetyk { }
li.letyk1, li.letyk2, li.letyk { font: normal italic normal 14px Calibri; border: 0px solid black; padding: 0em; line-height:0em; }
li.letyk1 { font: normal normal bold 18px Calibri; line-height:0em; margin: 10px 0px 0px 80px; }
li.letyk2 { font: normal italic normal 16px Calibri; line-height:1em; list-style: none; margin: 0px 0px 10px 100px; border: 2px solid #991636; }
a.aetyk { background-color : #eee; padding: 0px 10px 0px 10px; }
</style>
<br />
<div class="mytext">
Wstęp do „etykietowego” cyklu wpisów możecie znaleźć we wpisie inaugurującym serię - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">tutaj</a>.
</div>
<div class="mytext">
W dwóch zdaniach :
</div>
<div class="mytext">
Od kilku lat w domowym zaciszu, hobbystycznie, tworzę domowe nalewki. Seria eksperymentów wykazała, że najlepiej wychodzi mi to z wiśniami. I tak zrodziła się, doskonalona przez kilka sezonów (owocowych) - „Wiśniowa Nalewka”.
</div>
<div class="mytext">
Jako czytelnik odwiedzający często spotkania z autorami - celem posłuchania, podyskutowania a także wykonania dokumentacji zdjęciowej tych spotkań - postanowiłem autorom dać coś ze swojej <i>twórczości</i>. I tak zrodziła się tradycja obdarowywania pisarzy moją nalewką.
</div>
<div class="mytext">
A cykl wpisów ma za zadanie zebrać w jednym miejscu projekty etykiet do tejże nalewki. Bo każda poważna twórczość powinna mieć odpowiednią, przyciągającą wzrok „okładkę”.
</div>
<div class="okazja">
<p class="title1line">Marcin Sergiusz Przybyłek<br />Spotkanie autorskie podczas WTF.</p>
<p class="title2line">Warszawskie Targi Fantastyki 2017 - Warszawa, 7 październik 2017</p>
<p class="etNo">Etykieta numer 3.</p>
<img class="etykietaL" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSvcPnonzk6kClCOTbwq3tyAzZBMpypunLN49oYSNqEe1OvdBcQ80Yn0DE53KeENSDVFIUi3ShYkRRXFmBYUpBM-TH2d2cLyAQTxbm4vG73jWAspL_ZczaUfF935ZS-URqXobtVz0AJ6wx/s640/03-msp_front.jpg" />
<p class="pStory">Drugim autorem który na Warszawskich Targach Fantastyki stał się właścicielem ekskluzywnej flaszki z etykietą w limitowanej edycji został Marcin Sergiusz Przybyłek. Etykieta powstała na kanwie grafiki z okładki drugiego tomu powieści „<b>Orzeł Biały</b>”.</p>
<p class="pStory">„<b>Orzeł Biały</b>” to dość ciekawy projekt. Autor ogłosił nabór postaci do nowo tworzonego projektu w social mediach. Odzew był tak niesamowity że niestety nie załapałem się do pierwszego tomu. Możecie mnie spotkać dopiero w tomie drugim.</p>
<p class="pStory">Fenomenem tego zjawiska jest choćby to, że zupełnie obcy sobie ludzie umieszczeni (z imienia i nazwiska) przez Marcina w książce, po pierwszym kontakcie na grupie facebookowej zaczęli spotykać się ze sobą w realu i utrzymują kontakt także poza książką.</p>
<p class="pStory">Efektem tego projektu jest n.p. „<b>Orla Wioska</b>” na Pyrkonie, gdzie fani - własnym sumptem i wspomagani przez wydawnictwo Rebis - organizują stoisko z atrakcjami dla czytelników Marcina. Powstają także fanowskie gadżety - t-shirty, kubeczki czy podkładki pod mysz inspirowane przez Orła.</p>
<p class="pStory">Projekt etykiety dopełnia wspomniane w poprzednim wpisie logo serii „<b>Horyzonty zdarzeń</b>”, przerobione na „Zderzenie z horyzontem”. To pierwsza etykieta związana z Marcinem i jak do tej pory
dwuksięgiem „Orzeł Biały”, ale nie ostatnia. Śledźcie wpisy z serii Wiśniowe etykiety.</p>
<!--
<p class="pStory">
</p>
-->
</div>
<br />
<br />
<div class="mytext">
Artykuły z cyklu „<b>Etykiety na wiśniową nalewkę</b>” :
</div>
<ul class="uetyk">
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.1 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - 30 lecie pracy twórczej.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.2 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2020/01/etykiety-na-nalewke-vol-2.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.3</li>
<li class="letyk2">Marcin Sergiusz Przybyłek - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.4</li>
<li class="letyk2">?</li>
</ul>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-13504858841015570342020-01-02T13:37:00.002+01:002020-01-07T16:33:21.085+01:00Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.2<!-- „” -->
<style>
ul.uetyk { }
li.letyk1, li.letyk2, li.letyk { font: normal italic normal 14px Calibri; border: 0px solid black; padding: 0em; line-height:0em; }
li.letyk1 { font: normal normal bold 18px Calibri; line-height:0em; margin: 10px 0px 0px 80px; }
li.letyk2 { font: normal italic normal 16px Calibri; line-height:1em; list-style: none; margin: 0px 0px 10px 100px; border: 2px solid #991636; }
a.aetyk { background-color : #eee; padding: 0px 10px 0px 10px; }
</style>
<div class="mytext">
Wstęp do „etykietowego” cyklu wpisów możecie znaleźć we wpisie inaugurującym serię - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">tutaj</a>.
</div>
<div class="mytext">
W dwóch zdaniach :
</div>
<div class="mytext">
Od kilku lat w domowym zaciszu, hobbystycznie, tworzę domowe nalewki. Seria eksperymentów wykazała, że najlepiej wychodzi mi to z wiśniami. I tak zrodziła się, doskonalona przez kilka sezonów (owocowych) - „Wiśniowa Nalewka”.
</div>
<div class="mytext">
Jako czytelnik odwiedzający często spotkania z autorami - celem posłuchania, podyskutowania a także wykonania dokumentacji zdjęciowej tych spotkań - postanowiłem autorom dać coś ze swojej <i>twórczości</i>. I tak zrodziła się tradycja obdarowywania pisarzy moją nalewką.
</div>
<div class="mytext">
A cykl wpisów ma za zadanie zebrać w jednym miejscu projekty etykiet do tejże nalewki. Bo każda poważna twórczość powinna mieć odpowiednią, przyciągającą wzrok „okładkę”.
</div>
<div class="okazja">
<p class="title1line">Robert J. Szmidt<br />Spotkanie autorskie podczas WTF.</p>
<p class="title2line">Warszawskie Targi Fantastyki 2017 - Warszawa, 7 październik 2017</p>
<p class="etNo">Etykieta numer 2.</p>
<img class="etykietaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwlVD5rTiHaIQPJgxbpe7RqHw1ao34W8gMrKACbMFaBc71Em14WEjZ5ENbbvj-aTQGmWpJJkaunl7hJ7_XbffA5uNg_4I2VGXYlW-jiDPIrQ-Ym8T6_jrH-qVV_Dvbl2k4nyhvOqdV18Lk/s640/02-rjs_front.jpg" />
<p class="pStory">
Kolejna okazja do spotkania z Robertem nadarzyła się dokładnie rok później (szczegóły w poprzednim wpisie serii). Podczas Warszawskich Targów Fantastyki.
</p>
<p class="pStory">
Oprócz Roberta gościem tej edycji WuTeeFów był także inny autor wydający w tym okresie swoją książkę w Rebisowskiej serii „Horyzonty Zdarzeń”. Nasunęło mi to pewien pomysł. Zaowocował on delikatnym liftingiem logotypu tej serii.
</p>
<p class="pStory">
Tak powstało „ZDERZENIE Z HORYZONTEM”, które do dziś liczy już trzy „tytuły”. Ale po kolei.
</p>
<p class="pStory">
Robert był jak na razie jedynym pisarzem który taki „gift” ode mnie otrzymał. Ale od czasu pierwszej „poważnej” etykiety „z Ogrodzieńca” zaczęło się oklejanie flaszek. Tym razem nalepka nawiązuje do cyklu „Pola dawno zapomnienych bitew”, wydanej we wspomnianej już serii wydawnictwa Rebis. Więcej informacji o cyklu na stronie Domu Wydawniczego REBIS - <a class="aetyk" href="https://www.rebis.com.pl/pl/ksiazki/,z?szukaj=pola%20dawno%20zapomnianych%20bitew" target="_blank">tutaj</a>.
</p>
<p class="pStory">Grafika w tle to obrazek pobrany z jednej z licznych stron z darmowymi tapetami na pulpit, pasujący do motywu nalepki. Tytuł na etykiecie ponownie nawiązuje do „Apokalipsy według Pana Jana”. Tu faktycznie nie wykazałem się dużą inwencją, a na poprawę potrzebowałem aż pół roku - ale to temat zupełnie innej opowieści.
</p>
<p class="pStory">
Dopisek u dołu etykiety, to znów nawiązanie do serii o Henryanie Święckim, a także do dowcipu o dzwoniącym z „komórki”, stojącym pośrodku ogromnego areału rolnego człowieku, którego telefon ma problem z zasięgiem.
</p>
<p class="pStory">
BĘDZIE BITWA PO KTÓREJ ZAPOMNISZ GDZIE JEST POLE - to także ostrzeżenie przed zbyt szybkim spożywaniem zawartości flaszki. W końcu autora takiego jak Robert nie jest łatwo spotkać z uwagi na jego zajętość pracą, a i drylowanie wiśni choć to kojące zajęcie to jednak czasochłonne. To i dostępność świeżych wisienek sprawia że ilość wytwarzanego trunku jest mocno ograniczona.
</p>
<p class="pStory">
Na etykiecie zapomniałem umieścić dwie istotne informacje, nadające jej charakter nalepki z napoju alkoholowego. Pierwsza to pojemność butelki, druga - zawartość procentów w umieszczonym wewnątrz napoju. Ten objaw sklerozy objawiał się u mnie przy tworzeniu etykiet dość często.
</p>
<p class="pStory">
Warszawskie Targi Fantastyki jak już wspomniałem, były okazją do spotkań z dużo większym gronem autorów. O tym kto jeszcze został obdarowany flaszką wiśniówki z limitowanej serii „Zderzeń z horyzontem” w następnym odcinku.
</p>
<!-- %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% -->
<!--
<br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br />
<br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br />
-->
<!-- %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% -->
</div>
<br /><br />
<div class="mytext">
Artykuły z cyklu „<b>Etykiety na wiśniową nalewkę</b>” :
</div>
<ul class="uetyk">
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.1 - <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2019/12/etykiety-na-nalewke-vol-1.html">czytaj tu.</a></li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - 30 lecie pracy twórczej.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.2</li>
<li class="letyk2">Robert J. Szmidt - Spotkanie autorskie podczas WTF.</li>
<li class="letyk1">Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.3</li>
<li class="letyk2">?</li>
</ul>Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-37622663790687393292019-12-24T01:18:00.000+01:002020-01-07T16:33:21.139+01:00Etykiety na wiśniową nalewkę. Vol.1<div class="mytext">Słowem wstępu</div>
<div class="mytext">Czytanie od dziecka było moją pasją i utrapieniem dla pań w bibliotece. Oprócz obowiązkowych do przeczytania lektur, po które większość moich rówieśników wyprawiała się w kazamaty tego pachnącego kurzem i pastą do podłogi sanktuarium wiedzy i fantazji, znajdywałem tam zawsze coś wartego poświęcenia mu dłuższej chwili.</div>
<div class="mytext">W szkole średniej nieraz popadałem w konflikt z moim polonistą, już na pierwszej lekcji podającym uczniom pełen rozkład obowiązujących daną klasę lektur, wraz z dokładnymi datami ich przeczytania. Cóż. Zawsze znalazłem coś bardziej interesującego do przeczytania niż szkolna lektura. Pisanie sprawdzianów komisyjnych z języka polskiego tak bardzo weszło mi w nawyk, że zakończenie szkoły średniej przypłaciłem koniecznością zaliczenia egzaminu dopuszczającego mnie do przystąpienia do matury. Za którą finalnie dostałem „szóstkę”. Powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać ;-)</div>
<div class="mytext">Głód czytania pozostał mi do dziś. A od jakiegoś czasu rozwinął się także na polu dyskusji z autorami książek. Dzięki temu mogłem poznać dogłębniej wymyślane przez nich światy. A także wysłuchać historyjek i anegdot związanych z powstawaniem przeczytanych książek.</div>
<div class="mytext">Przed kilku laty, eksperymentalnie spróbowałem produkcji domowej nalewki. Wtedy na stół trafiły trzy rodzaje owoców. Śliwki (bo śliwowica), maliny i wiśnie. Pierwszy eksperyment nauczył mnie, że: maliny po zlaniu nalewki nie nadają się zupełnie do niczego i należy je wyrzucić (marnotrawstwo). Śliwki na nalewkę należy kupić jesienią, a nie w środku lata, kiedy są miekkie. Tych miękkich nie da się zfiltrować, a produkt końcowy jest mętny i ma konsystencję budyniu.</div>
<div class="mytext">Wiśnie.</div>
<div class="mytext">
To był jedyny owoc który mnie nie zawiódł. Wiśniówka miała piękny, szkarłatny kolor. Dawała się oddzielić od owoców w prosty sposób. Produkt odpadowy nie rozpadał się jak maliny na drobne pojedyncze kuleczki. Do tego dało się go spożywać z efektami nie ustępującymi wersji płynnej. Bingo! To było to. Przez kilka kolejnych sezonów, stosując różne dodatkowe przyprawy dopracowywałem swoją recepturę.</div>
<div class="mytext">Ponieważ każde dzieło wymaga odpowiedniej oprawy, postanowiłem zaprojektować dla swojej nalewki etykietę. Na wzór książkowej
okładki.</div>
<div class="mytext">Wreszcie przyszedł moment że mogłem podzielić się swoim dziełem z szerszym gronem. A okazja ku temu już czekała za progiem.</div>
<div class="okazja">
<p class="title1line">Robert J. Szmidt<br />30 lecie pracy twórczej</p>
<p class="title2line">Ogrodzieniec, październik 2016</p>
<p class="etNo">Etykieta numer 1.</p>
<p class="pStory">To ona rozpoczeła całą zabawę.</p>
<p class="pStory">
Zaprojektowana i wykonana z okazji spotkania zorganizowanego przez Roberta J. Szmidta. Autora książek, wieloletniego redaktora czasopisma „<b>Science Fiction Fantasy and Horror</b>”, autora wielu przekładów. Impreza odbyła się z okazji 30 lecia pracy twórczej Roberta. Gośćmi byli między innymi znajomi autorzy benefisanta, redaktorzy i wydawcy jego książek, a także garść z szerokiego grona czytelników jego książek. W tej elitarnej grupie miałem szansę znaleźć się wraz z małżonką.</p>
<p class="pStory">Otrzymując zaproszenie do „Restauracji Rycerskiej”, znajdującej się na terenie zamku w Ogrodzieńcu, wiedziałem że w prezencie muszę zawieźć coś nietuzinkowego.</p>
<img class="etykieta" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgLcADubbIFUzK_1Kmou_D1R-_J5mVkzS2F-Hc90vXDmMt7L25_t3LRgzFy0w8l9Ts6QE-7vpz_VtyUnh_aBMBUpenX0IgDaBXmIE8hDus5zxIw7udUAgdhNsj632nklvJAxdVEGPKHjZc/s640/01-apo_front.png" /><br />
<p class="pStory">
„<b>Apokalipsa według Pana Jana</b>” to jedna z moich ulubionych książek Roberta. Motyw przewodni już miałem. Jako tło etykiety zostało wykorzystane zdjęcie z mojej kolekcji.
Wykonane zostało nad Bałtykiem. Przedstawia zachód słońca obserwowany z plaży we Władysławowie, latem 2016 roku. Słońce zachodząc nie „wpada” tam do morza lecz chowa się za lądem, gdzieś pomiędzy latarnią morską w Rozewiu a Jastrzębią Górą. I kojarzy mi się z jedną ze scen z „Czasu Apokalipsy” Francisa Forda Coppoli. To musiało być to. Cała reszta to już moja radosna twórczość i trochę obróbki graficznej.</p>
<img class="etykietaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQsIpont2OsFJrZ9oSUQTdGDwqu7vfBGLZO0faRW29xgaeAyRu3qKpn0g4nt9oob1aWS63UPfgQslLV-q6GCzPdAjrFul2d_MV9BQ5bHSz_DZr0pcWDtwcp7qrzVIM0h0kuFlYmtlqfb6B/s640/01-apo_back.png" />
<br />
<p class="pStory">Ta etykieta jest jedyna w swoim rodzaju. I treścią i kształtem. Przy projektowaniu kolejnych, po prostu nie chciałem powielać jej efektu. To naprawdę była wyjątkowa okazja.</p>
<p class="pStory">Jest to także jedna z niewielu butelek nalewki, która otrzymała także etykietę na rewers butelki. Tutaj jako tło pojawia się fragment zdjęcia z awersu, powtórzony zostaje „tytuł”, a poniżej kilka żartobliwych haseł, oraz skład tej mikstury. Oczywiście sposób przygotowania nalewki pozostaje moją tajemnicą.</p>
<p class="pStory">Na samym dole tylnej etykiety, znajduje się kod paskowy. Ten motyw także nie został powtórzony na żadnej późniejszej etykiecie. Zawiera on tzw. Easter Egg ;). Numer z kodu jest numerem identyfikacyjnym grupy na Facebooku. Grupy prywatnej, która zrzesza osoby będące bohaterami jednej z książek Roberta J. Szmidta - „<b>Szczury Wrocławia: Chaos</b>”.</p>
<p class="pStory">Można to oczywiście sprawdzić, wpisując w przeglądarce adres <span style="color: #ff9900;">https://www.facebook.com/groups/</span> a na końcu linka dodając cyfry znajdujące się pod kodem kreskowym : <span style="color: #ff9900;">461031994051771</span>.</p>
</div>Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-79607542703496341552019-12-23T15:36:00.000+01:002019-12-23T23:58:42.255+01:00„Post Scriptum” Milena Wójtowicz<h3 class="post-title2">Roxette „<b>Look Sharp!</b>”</h3>
<div class="mytext">
Moja kupka wstydu - przyznaję - dość pokaźna (choć na Kundelku tego nie widać) - zmniejszyła się o kolejną pozycję.
Tym razem impulsywnie w obliczu smutnej wiadomości o odejściu Marie Fredriksson, świetnej wokalistki szwedzkiego duetu Roxette, sięgnąłem po jedną z ich wczesnych płyt „<b>Look Sharp!</b>” (1988). Po drugim odsłuchaniu płyty, teksty piosenek same dokonały wyboru lektury.
I choć zwykle dobór muzyki która towarzyszy mi w lekturze następuje po przeczytaniu jednego czy dwóch rozdziałów, tym razem to muzyka dokonała selekcji ksiązki, w której czytaniu chciała mi akompaniować.
</div>
<center><a href="https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4845786/post-scriptum" target="_blank">
<img class="iBook2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjph5YExgWnAcT38DtPfJfTTw0nSNd7w8ooNXjbbvZPasyqKFxclfKzP48UCfzniLEUdqj2sQYBwUiNfGyOHccHqI6LvlhZ43J4KrMWVcaaFq-HM0Qi6AcNBUmZiK4XhCIiuI3Z8HEf2_Eq/s1600/milena-ps.jpg" style="text-align: center; width: 450px;" />
</a></center>
<div class="mytext">Co prawda bohaterka „<b>Post Scriptum</b>” namiętnie słucha Phila Collinsa - którego również lubię jako wokalistę - to z perespektywy przeczytanej książki nie żałuję wyboru twórczości szwedzkiego duetu na tło muzyczne.</div>
<div class="mytext">Bohaterami książki również jest damkso-męski duet. Sabina Piechota - specjalistka BHP w sprawach nienormatywnych, oraz Piotr Strzelecki, coach-trener-psycholog osób nie-do-końca-będących-ludźmi. Nienormatywni to bardzo miła nazwa dla strzyg, wilkołaków, upiorów, wampirów i całej gamy osób którzy delikatnie mówiąc odbiegają od ogólno przyjętych norm definiujących gatunek <i>homo sapiens</i>.</div>
<div class="mytext">Para bohaterów „<b>Post Scriptum</b>” jest bardzo miłym tandemem prowadzącym działalność gospodarczą, która jako swój target, obrała pomoc osobom których życie czasem wykracza poza kanon nudnej egzystencji szarego człowieka.</div>
<div class="mytext">Skoro to muzyka gra tu główną rolę, nie sposób nie wspomnieć że Sabinę Piechotę najlepiej zilustrował utwór „<b>Paint</b>”, to jest po prostu <i>Sabina's Song</i>. Strzyga która musi skrywać swoją prawdziwą postać przed
<i>normatywnymi</i> ludźmi, bardzo dba o swój wizerunek. Swoje mordercze możliwości zajadając tonami słodyczy, które o dziwo anihilując wrodzone potrzeby strzygi nie mają skutków ubocznych. Sabina jest więc młodą atrakcyjną kobietą biznesu, nieco temperamentną i porywczą, trzymającą jednak na wodzy swoje nerwy. Bo nic tak nie psuje biznesu jak wyprucie i pożarcie flaków dokazującemu kursantowi-dowicpnisiowi, przed resztą uczestników szkolenia.</div>
<div class="iCitEN">
„ (...) Paint...me right.<br />
Can you feel the heat in me tonight?<br />
Oh I, I'm the pearl...<br />
Paint your love all over my world. (...) ”
</div>
<div class="iCitPL">
„ (...) Sportretuj ... mnie wiarygodnie.<br>
Czy dziś wieczorem czujesz moje wewnętrzne ciepło?<br>
Och Ja, jestem perłą ...
Wyraź swoją miłością, cały mój świat. (...) ”
</div>
<div class="iCit">„<b>Paint</b>” - Roxette 1988<br>autor tekstu: Per Gessle / kompozytor: Per Gessle / fragmenty pochodzą ze strony <a target="_blank" href="https://www.tekstowo.pl/piosenka,roxette,paint.html" style="font: italic normal normal 14px 'Trebuchet MS'">tekstowo.pl</a></div>
<div class="mytext">Piotr Strzelecki to jej całkowite zaprzeczenie, dlatego tak świetnie się uzupełniają. Spokojny młody mężczyzna o zupełnie aseksualnej aparycji, z twarzy podobny zupełnie do nikogo. Piotr także jest nienormatywny. Uwielbia biegać po parku, upaja się też zapachem lawendowych świec, które działają na niego kojąco. Uwielbia również Sabinę. Choć tego nie okazują - ta dwójka kocha się spontaniczną bezgraniczną i całkowicie platoniczną miłością. Sabina zrobiłaby wszystko dla Piotra, a ten wie że może liczyć na swoją wspólniczkę w chwilach „słabości”. Bo Sabina zna sekret Piotra, i gdy sytuacja będzie tego wymagać bez wachania wsadzi go do chłodni lub w ostateczności pod zimny prysznic.</div>
<div class="mytext">„Tematem” muzycznym Piotra był dla mnie utwór „<b>(I Could Never) Give You Up</b>”, choć wokalnie większość partii wykonuje Per, to jednak głos Marie świetnie uzupełnia kwestie które jak ulał pasowały mi do postaci Piotra.</div>
<div class="iCitEN">
„ (...) I've been hiding,<br>
lost in the love of another.<br>
I've followed the moon and a song<br>
and I thought it would take me forever<br>
to find a place where I belong.<br>
I watch a rainbow rise.<br>
I give you all I've got. (...) ”
</div>
<div class="iCitPL">
„ (...) Ukrywałem się<br>
zagubiony w cudzej miłości.<br>
Podążałem za księżycem i piosenką<br>
myśląc, że chyba nigdy nie znajdę<br>
pisanego mi miejsca.<br>
Widzę, jak ukazuje się tęcza.<br>
Daję ci wszystko, co mam. (...) ”
</div>
<div class="iCit">„<b>(I Could Never) Give You Up</b>” - Roxette 1988<br>autor tekstu: Per Gessle / kompozytor: Per Gessle / fragmenty pochodzą ze strony <a target="_blank" href="https://www.tekstowo.pl/piosenka,roxette,_i_could_never__give_you_up.html" style="font: italic normal normal 14px 'Trebuchet MS'">tekstowo.pl</a></div>
<div class="mytext">Para bohaterów, pomimo swojej nienormatywności i co za tym idzie, pełnego zestawu uprzedzeń jaki można mieć w stosunku do strzygi i nieumarłego Piotra, i tak od samego początku budzi sympatię czytelnika. Z tym większą ciekawością zagłebiłem się w lekturze „<b>Post Scriptum</b>”, gdy wiecznie dogryzający sobie duet (kto się czubi ten się lubi) pakuje się w kryminalną aferę. </div>
<div class="mytext">Piotr który zostaje wynajęty przez wdowę niedawno zmarłego, ale mającego problemy z powiedzeniem ostatniego słowa i spokojnym odejściem „na drugą stronę” Rybalczewskiego, przyjmuje zlecenie terapeutyzacji ducha jej upierdliwego i nawet po śmierci despotycznego męża. Wiąże się to z nocnymi sesjami na cmentarzu z udziałem wyżej wymienionego. Stróż nocny pilnujący nekropolii nie wyraża jednak zrozumienia dla profesji Piotra, i gdy tylko po jednej z nocnych wizyt psychologa przy miejscu wiecznego spoczynku swojego klienta, zauważa rozsypaną wokół mogiły sól w ilościach hurtowych nie wacha się zgłosić tego faktu na policję.</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/1iI5YZkqNUV7VmrEi4uOP9" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1LYl27Nxz-q_bGwLj5wURifLIbCtLvxotVmZAHh6eYG9xc7l97ozWWhAJcPDfInKmF9OdUEZ0ZZoSA7F9z-1bcF7WtaPauIyqbJvileR1jAyY47McL6a9mTk6wwu8pV_psWEKn2tyyrJC/s1600/roxette-look-sharp.jpg" style="float: right; vertical-align: middle;" width="200" />
</a>
<div class="mytext">Strzelecki trafia tym samym pod lupę nadgorliwego funkcjonariusza brzeskiej policji. W międzyczasie Sabina dostaje cynk że w fabryce zatrudniającej nienormatywnych ktoś prawdopodobnie usiłował dokonać rytualnego zabójstwa jednego z pracowników.</div>
<div class="mytext">Sprawy komplikują się gdy Piotr podczas jednej ze swoich relaksujących przebieżek zostaje potrącony przez auto, a nieznany sprawca wbija mu osikowy kołek w pierś. W tak niewielkim mieście jak Brzeg, te trzy wydarzenia to już nie są przypadki. Tu ewidentnie ktoś poluje na nienormatywnych.</div>
<div class="mytext">„<b>Post Scriptum</b>” Mileny Wójtowicz, to napisana z dużą dawką humoru i sporą dozą fantastyki historia kryminalna w realiach małego polskiego miasteczka. Niby do Opola można dojechać pociągiem w 15 minut, ale jednak klimat małej miejscowości daje się odczuć. W takich miejscach jak Brzeg poniękąd wszyscy się znają, ale jednak o prawdziwej „twarzy” dwójki bohaterów wie niewielu wtajemniczonych.</div>
<div class="mytext">Tym bardziej zaskakujący dla czytelnika jest rozwój wypadków.</div>
<div class="mytext">P.S.: Mnie historia wciągnęła na tyle, że całkowicie poza kolejnością (nie patrząc na kupkę wstydu) mam ochotę sięgnąć po dalszy ciąg opowieści o nienormatywnych. A ten można znaleźć w książce „<b>Vice Versa</b>”.</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjph5YExgWnAcT38DtPfJfTTw0nSNd7w8ooNXjbbvZPasyqKFxclfKzP48UCfzniLEUdqj2sQYBwUiNfGyOHccHqI6LvlhZ43J4KrMWVcaaFq-HM0Qi6AcNBUmZiK4XhCIiuI3Z8HEf2_Eq/s1600/milena-ps.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />Autor :<br />Wydawnictwo :<br /><br />Data wydania :<br />Liczba stron :<br />ISBN :<br /><br />Data wydania :<br />Rozmiar plików :<br />ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Post Scriptum<br />Milena Wójtowicz<br />Jaguar<br /><br />25 kwietnia 2018<br />400<br />978-83-7686-672-7<br /><br />25 kwietnia 2018<br />1.2 MB (epub) 3.01 MB (mobi)<br />978-83-7686-701-4</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Milena Wójtowicz - „<b>Nienormatywni: Post Scriptum, tom 1</b>”, 2018 Jaguar<br />
<a href="https://wydawnictwo-jaguar.pl/books/post-scriptum/" target="_blank">https://wydawnictwo-jaguar.pl/books/post-scriptum/</a><br />
<br />
Roxette „<b>Look Sharp!</b>”, EMI Records, 1988<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/1iI5YZkqNUV7VmrEi4uOP9" target="_blank">https://open.spotify.com/album/1iI5YZkqNUV7VmrEi4uOP9</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-32121146584222362642019-12-17T14:00:00.000+01:002019-12-17T14:09:52.661+01:00„Sygnał” Sławomir Nieściur<h3 class="post-title2">
James Horner „<b>Apollo 13 (Original Soundtrack)</b>”</h3>
<div class="mytext">
Na odwieszenie cliffhangera z tomu pierwszego Shadow Raptors „<b>Kurs na kolizję</b>” Sławomira Nieściura, musieliśmy cierpliwie czekać "aż" pół roku. We wrześniu pojawiła się w księgarniach kontynuacja „Kursu”, zatytułowana „<b>Sygnał</b>”.</div>
<center>
<a href="https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4891917/sygnal" target="_blank"><img class="iBook2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Qzlsw-Xz09uJXkmRzZUFiVseN9YTO9RydBIWE3N4YoHzr4CTmKXtXP-3oeLSRxIgXLJGBx25tYjWkD41wLMF3zg2k_L6w61tp0Ms5g2k_b9Z4zf_r9k9A10S-ChPLvo_LCzpOkxZE5b4/s1600/ShdwRapt-Syg-t2.jpg" style="text-align: center; width: 650px;" /></a></center>
<br />
<div class="mytext">
Po okiełznaniu niszczycielskiego rajdu ogromnego Oumuamua poprzez kolejne sektory układu Epsilon Eridani, jego poruszający się siłą inercji wrak nadal stwarza realne zagrożenie dla ludzkich instalacji w układzie.
Pomimo doprowadzenia do finezyjnego zderzenia jednego z ewakuowanych habitatów z ogromnym statkiem obych, co doprowadziło do całkowitej anihilacji wytworu rąk ludzkich - Oumuamua został zaledwie rozbity na mniejsze fragmenty. Jego dość pokaźna część rufowa nadal dryfuje w sposób nieprzewidywalny w kierunku pierwotnej fałdy, mając na kursie kolizyjnym infrastrukturę wokół anomalii.</div>
<div class="mytext">
Komandor Lupos organizuje akcję, mającą na celu wyhamowanie rotującej rufy Oumuamua i wzięcie jej "na hol". Chce pozyskać w ten sposób pokaźny fragment wraku, a wraz z nim technologie obcej rasy, jednocześnie niwelując zagrożenie ze strony nieobliczalnej bryły skalnej. Technicy z „Rubieży” odkrywają też dziwny sygnał kierunkowy nadawany przez wrak.
</div>
<div class="mytext">
Tymczasem Skunowie tworzą kolejną anomalię przez którą w pobliże księżyca Sigil, wdzierają się ciężkie myśliwce i przypuszczają atak na stację szpitalną Korpusu Medycznego. Jednym z pacjentów stacji, jest w tym czasie pułkownik Ian Dressler.</div>
<div class="mytext">
Komandor Krawczenko po tajemniczym przemieszczeniu się dowodzonej przez niego floty do układu słonecznego, nadal stara się wrócić do macierzystego Epsilon Eridani walcząc z wszegorniającą ziemian biurokracją.</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/76wDEC5sR1m6z8Jfgp7kH3" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0LYerWNZBC8p7zX8LwLLK-sJeOZxpd1B8DkkzTWJZ2UGbGdsbHQBHyUzNhSxTJ1SNFZFBYBVXzzOKUPtF232V2A9nwKiw5QE77pHplSghQpvhCf_sweb_wIbQSwLQTtNwQuFhNTharMT/s320/apollo13.jpg" style="float: right; vertical-align: middle;" width="200" />
</a>
<div class="mytext">
Nadal nierozwiązana pozostaje tajemnica zgrupowania statków górniczo-wydobywczych, które udały się poza granice układu Epsilon Eridani w misji eksploracyjnej. Kontakt ze zgrupowaniem urwał się po opuszczeniu przez nie zamieszkałych sektorów układu. Co zastanawiające sygnał przechwycony przez łącznościowców z „Rubieży” zdaje się być kierowany przez pozostałości Oumuamua włąśnie w kierunku zaginionego zgrupowania.</div>
<div class="mytext">
W drugim tomie „Shadow Raptors” fabuła rozwija się bardziej dynamicznie, pojawiają się kolejne wątki. Moim zdaniem akcja „<b>Sygnału</b>” znacznie przewyższa swoją różnorodnością „<b>Kurs na kolizję</b>”. Wyraźnie widać że autor oswoił się już ze stworzonym przez siebie światem, i coraz ciekawiej bawi się budowaniem nastroju opowieści. To dobrze wróży na przyszłość, bo patrząc na cykle wydawane przez Drageusa czeka na nas jeszcze sporo atrakcji do odkrycia w układzie Epsilon Eridani. Sam autor nie zaprzecza planom wyjścia z opowieścią poza rozpiętość trylogii. Jeśli kolejne tomy będą miały przynajmniej ten kaliber co „<b>Kurs na kolizję</b>” i „<b>Sygnał</b>”, to zabawę na jakiś czas mamy zapewnioną. Sam z niecierpliwością czekam na zapowiadany tom 3.
</div>
<div class="mytext">
Jako tło lektury, tym razem posłużyła mi ścieżka dzwiękowa z filmu „<b>Apollo 13</b>” autorstwa Jamesa Hornera. Słowa „<i>- Houston, we have a problem.</i>” bardzo dobrze pasują do rozwijającej się w „<b>Sygnale</b>” akcji. Muzyka napisana przez Hornera jest w odróżnieniu od zakończenia misji Apolla z pechową 13-ką, nieprzewidywalna. A fakt że skomponowano ją do filmu którego akcja dzieje się w przestrzeni kosmicznej tylko podkręca emocje przy odbiorze czytanego tekstu. Pomijam tu oczywiście moją sympatię dla kompozycji Hornera, których lubię słuchać także nie czytając w tym czasie żadnej książki.</div>
<div class="mytext">
Jeśli czytaliście „<b>Kurs na kolizję</b>” to warto zapoznać się z jego kontynuacją. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji do zapoznania się z dorobkiem Nieściura na polu space-opery, to tym bardziej zachęcam do przeczytania obu tomów.
Na razie wygląda na to że autor utrzymuje tempo karmienia nas kolejnym tomem „<b>Shadow Raptors</b>” co kolejne 6 miesięcy, dziś bowiem na swoim fan page autorkim ogłosił wysłanie gotowego tekstu do wydawcy. A to może oznaczać że w rok po premierze 1 tomu w rękach czytelników ma szansę znaleźć się „<b>Gniazdo</b>”.</div>
<div class="mytext">
O ile „<b>Kurs na kolizję</b>” był jazdą bez trzymanki, to w „<b>Sygnale</b>” mamy do czynienia z jazdą bez trzymanki - odbywającą się w czterech kierunkach naraz. Tak czy owak rozrywka zapewniona.</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Qzlsw-Xz09uJXkmRzZUFiVseN9YTO9RydBIWE3N4YoHzr4CTmKXtXP-3oeLSRxIgXLJGBx25tYjWkD41wLMF3zg2k_L6w61tp0Ms5g2k_b9Z4zf_r9k9A10S-ChPLvo_LCzpOkxZE5b4/s320/ShdwRapt-Syg-t2.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />
Autor :<br />
Wydawnictwo :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Liczba stron :<br />
ISBN :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Rozmiar plików :<br />
ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Sygnał, tom 2<br />
Sławomir Nieściur<br />
Drageus Publishing House<br />
<br />
26 września 2019<br />
360<br />
978-83-66375-08-6<br />
<br />
26 września 2019<br />
1.35 MB (epub) 3.34 MB (mobi)<br />
978-83-66375-09-3</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Sławomir Nieściur - „<b>Shadow Raptors: Sygnał, tom 2</b>”, 2019 Drageus Publishing House<br />
<a href="http://www.drageus.com/ksiazki/shadow-raptors-2-sygnal/" target="_blank">http://www.drageus.com/ksiazki/shadow-raptors-2-sygnal//</a><br />
<br />
James Horner „<b>Apollo 13 (Original Soundtrack)</b>”, MCA Records, 1995<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/76wDEC5sR1m6z8Jfgp7kH3" target="_blank">https://open.spotify.com/album/76wDEC5sR1m6z8Jfgp7kH3</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-80949790691551659422019-11-29T15:06:00.001+01:002019-12-16T17:57:49.876+01:00Ekranizacja - Dmitrij Glukhovsky „Tekst”<style>font.sc, .sc {font-variant:small-caps; font-size: 9px;}</style>
<div class="mytext">
W ramach 13 Festiwalu Filmów Rosyjskich „<b>Sputnik</b>”, odbyły się 2 projekcje ekranizacji powieści Dmitrija Glukhovsky'ego „<b>Tekst</b>”. Wczoraj miałem okazję film zobaczyć i chciałem się z Wami podzielić garścią informacji.
</div>
<div class="mytext">
Pierwszy seans odbył się 23 listopada. Prawie równo 2 lata po polskiej premierze książki (wydanej przez Wydawnictwo Insignis) która miała miejsce 21 listopada 2017 roku. Ja miałem okazję uczestniczyć we wczorajszym, drugim pokazie.
</div>
<div style=" font-variant:small-caps; font-size:14px; text-align:center;"><center>
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-tPaa83c94JxRkhngEt8UpwIRGvd-HNMDLnZ9lGQTtw6477Pu1ZBJjjKtUHbn7yzcsT7Cqa0oQinrE4VdG2wEURdgPL53Qu0tCDpmnBfUh_Ea7j6yoze8F3clNbYNB-ebgcCjED1t8LnS/s640/TekstWithDmitry.jpg" /><br>
Zdjęcie z polskiej premiery książki.<br>Skromnie - autor (powyższego) tekstu z Autorem „<b>Tekstu</b>”. ;-)
</center></div><br>
<div class="mytext">
Większość fanów Glukhovsky'ego jest zapewne zaskoczona że pierwszą książką tego autora, która doczekała się ekranizacji nie jest „<b>Metro 2033</b>”. Cóż, Metro zawojowało rynek gier, a ekranizacja Tekstu jest na tyle warta uwagi, że nie będziecie zawiedzeni pojawieniem się na ekrani Ilji Goryunowa zamiast Artema Aleksjewicza Czarnego.
</div>
<div class="mytext">
Na ekranie w roli Ilji wystąpił Aleksandr Pietrow. W rolę Piotra Chazina wcielił się Iwan Jankowskij, a rolę Niny Kristina Asmus.
Przy produkcji filmu miał oczywiście swój udział Dmitrij Glukhovski. Nie tylko (co oczywiste) jako scenarzysta. Jest też producentem wykonawczym filmu i w ramach psikusa (lub jak kto woli - easter egg) zobaczymy go przez krótki moment w jednej ze scen. Dodatkowym smaczkiem jest tło sceny w której autor „<b>Tekstu</b>” pojawia się na moment obok głównego bohatera swojej książki.
</div>
<div class="mytext" style="font-variant:small-caps; font-size:14px; text-align:center;">SPOJLER ALERT !!!</div>
<div class="mytext" style="color:#c0c0c0;">Uchylając rąbek tajemnicy - dokładnie oglądajcie sceny w których Ilja podróżuje moskiewskim metrem ;-)</div>
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb4rpX7G941VfBjEPnmVunZyAq0WimdaRf6xXyqghfYXnS-m5A2xki5eGFAjtEPz7AuoJb1QwxyeggzBhGAvaABORAkoxs79H1DnxgyfxSl3XuVUl95JnTJjCAjif5RSKRC7kX98w9-6mB/s320/TekstPoster.jpg" style="float:left; margin: 5px 20px 5px 30px; width:300px;" />
<div class="mytext">
W moim odczuciu film świetnie oddaje atmosferę książki, w czym pomaga bardzo dobra muzyka. Odrobinę zażenowania może wzbudzać scena seksu Khazina i Niny, która nieco rozprasza mroczny nastrój całości. A może ma uchronić widza przed zaśnięciem, bo w pewnym momencie filmu odsłuchiwane po trzykroć przez głównego bohatera wiadomości głosowe, zaczynają odrobinę nudzić.
</div>
<div class="mytext">
Troszkę jestem zawiedziony potraktowanym bardzo powierzchownie konfliktem Khazana z ojcem. Przyczynę dysonansu w relacji ojciec-syn pokazuje jedna krótka scena, z której osobie nieznającej książki trudno się domyślić że to właśnie ona jest źródłem tego zatargu.
</div>
<div class="mytext">
Pomimo tego z seansu wyszedłem zadowolony. Mam nadzieję że film znajdzie w polsce dystrybutora chętnego pokazać go szerszej publiczności. Tymczasem zachęcam do sięgnięcia po książkę. To naprawdę świetna lektura.
</div>
<div class="mytext sc"><center><br>
ALEKSANDR PIETROW (ilja goriunov), KRISTINA ASMUS (nina), IWAN JANKOWSKIJ (piotr chazin),<br>
SOFIA OZIEROWA (wiera), MAKSIM WINOGRADOW (serioża), KIRIŁŁ NAGIJEW (gosha)<br>
ze specjalnym udziałem DMITRY GLUKHOVSKY<br>
<b>„TEKCT”</b><br>
<b>reżyseria</b> KLIM SZYPIENKO <b>scenariusz</b> DMITRY GLUKHOVSKY <b>zdjęcia</b> ANDRIEJ IWANOW<br>
<b>muzyka</b> NIKOŁAJ ROSTOW, DMITRIJ NOSKOW, IWAN BURLAJEW
</center>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-25697562958342020992019-08-28T12:00:00.000+02:002019-08-28T12:00:03.715+02:00MISTRZOWIE POLSKIEJ FANTASTYKI - przedłużenie kolekcji<div class="mytext">Z początkiem lipca, Fabryka Słow poinformowała o przedłużeniu kolekcji „<b>Mistrzowie polskiej fantastyki</b>” o kolejne 20 tomów. Dla prenumeratorów ważną informacją jest automatyczne przedłużenie tejże. Jeśli chcą oni zrezygnować, muszą skontaktować się Biurem Obsługi Klienta - mailowo : <a href="mailto:bok@edipresse.pl">bok@edipresse.pl</a> , bądź telefonicznie (22) 278 15 55.</div>
<div class="mytext">Jak zwykle zdania na ten temat są podzielone, są czytelnicy którzy cieszą się z przedłużenia kolekcji, ale znalazło się też grono malkontentów, narzekających na to że półka za krótka albo obrazek na grzbietach się nie składa. Tak naprawdę obrazek został ucięty po tomie 39, czyli „<b>Nocarzu</b>” Magdaleny Kozak.</div>
<center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioz8_zxbAxt3ZplVm05Yiy9ikIFCoTO4gYsi7SwBn9US0R6u7_tG0_u3vVPnjD_91dpi6xkRvfpAOnZrU2_HJ-mV3IrqJ7fSoTJ1q6Z_zuRvFFpTuuRltnwQqKW0RfIMpfBUoc-nvEpqiv/s640/topka.jpg" width="650" /></center>
<div style=" font-variant:small-caps; font-size:14px; text-align:center;">
Tak prezentują się tomy od 1-go do 40-tego.<br>
O pierwotnie planowanej kolekcji pisałem juz tutaj :<br>
<a target="_blank" href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2017/12/mistrzowie-polskiej-fantastyki-kolekcja.html">SoundtrackiDoEbookow.blogspot.com/2017/12/mistrzowie-polskiej-fantastyki-kolekcja.html</a>
</div>
<br>
<div class="mytext">Ostatnią, 40 książką pierwotnie zapowiadanej kolekcji był pierwszy tom „<b>Komornika</b>” Michała Gołkowskiego. Ponieważ nowe rozdanie otwiera jego kontynuacja, czyli „<b>Rewers</b>” i „<b>Kant</b>”, to właśnie ilustracja z okładki pierwszego „<b>Komornika</b>” widnieje na grzbietach początkowych tomów ciągu dalszego kolekcji. Co jest jak najbardziej sensownym rozwiązaniem dla osób chcących kontynuować zbieranie kolekcji. Od tomu 40 (ostatniego z oryginalnie planowanego cyklu) śmiało książki możemy stawiać na osobnej półce, przy okazji trylogię komorniczą trzymając razem. Dla osób krytycznie podchodzących do koncepcji przedłużenia kolekcji, pozostaje decyzja o izolacji „<b>Komornika</b>” na innej półce, bądź trzymanie tomów 1-40 razem i narzekanie na wystający spoza kadru łokieć Ezekiela Siódmego. Ale kto z nas, nie ma w kolekcji zdjęcia klasowego z podstawówki, gdzie jedna z osób stojąc lekko na uboczu, wyszła z kadru i została bezlitośnie „<i>obcięta</i>” przez pana fotografa - niech pierwszy rzuci kamień! </div>
<div class="mytext">Spis, wraz z datami premier kolejnych tomów - publikowanych poprzednim zwyczajem co dwa tygodnie - znajdziecie w zestawieniu poniżej.</div>
<style>
td.klk1, td.klk2, td.klk3, td.klk4, td.klk5,
td { border-width: 0px; font-family:Tahoma; font-size:13px; padding : 5px 10px 5px 10px; border-bottom:1px solid #000; }
td.klk1 { width: 30px; text-align:right; padding : 5px 10px 5px 0px; }
td.klk2 { width:200px; }
td.klk3 { width: 50px; }
td.klk4 { width:100px; }
td.klk5 { width: 80px; text-align:center; }
td.wydCR, td.wydC { text-align: center; padding: 5px; }
td.wydCR { border-right: 1px solid black; }
</style>
<center>
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr><td class="klk1">Tom</td><td class="klk2"><b>Tytuł</b></td><td class="klk3">(cz.)</td><td class="klk4">Autor</td><td class="klk5">Data</td></tr>
<tr><td colspan="5" style="text-align:center"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGABI1NIK249JCMTXK3hEcnEjdvbj6Bd0mOBMV1cJVC9PLFSA-kQ-86JgWG22YTm7BPW2S2a70gUCEFinueqz4q4tMi25dPtXg4YiQ0dqTSkbKkRlbmaW71GcWFNICizhZseoUS8ZZs7dm/s400/mistrzowiePlFantng.png" width="650" />
</td></tr>
<tr><td class="klk1">41.</td><td class="klk2"><b>Komornik 2: Rewers</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Michał Gołkowski</td><td class="klk5">25-07-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">42.</td><td class="klk2"><b>Komornik 3: Kant</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Michał Gołkowski</td><td class="klk5">08-08-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">43.</td><td class="klk2"><b>Charakternik</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Jacek Piekara</td><td class="klk5">22-08-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">44.</td><td class="klk2"><b>Przenajświętsza Rzeczpospolita</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Jacek Piekara</td><td class="klk5">05-09-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">45.</td><td class="klk2"><b>Pomnik cesarzowej Achai tom 1</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Andrzej Ziemiański</td>
<td class="klk5">19-09-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">46.</td><td class="klk2" rowspan="2"><b>Pomnik cesarzowej Achai tom 2</b></td>
<td class="klk3">cz. 1</td><td class="klk2" rowspan="2" class="klk4">Andrzej Ziemiański</td>
<td class="klk5">03-10-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">47.</td><td class="klk3">cz. 2</td><td class="klk5">17-10-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">48.</td><td class="klk2" rowspan="2"><b>Pomnik cesarzowej Achai tom 3</b></td>
<td class="klk3">cz. 1</td><td class="klk2" rowspan="2" class="klk4">Andrzej Ziemiański</td>
<td class="klk5">31-10-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">49.</td><td class="klk3">cz. 2</td><td class="klk5">14-11-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">50.</td><td class="klk2" rowspan="2"><b>Pomnik cesarzowej Achai tom 4</b></td>
<td class="klk3">cz. 1</td><td rowspan="2" class="klk4">Andrzej Ziemiański</td>
<td class="klk5">28-11-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">51.</td><td class="klk3">cz. 2</td><td class="klk5">12-12-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">52.</td><td class="klk2" rowspan="3"><b>Pomnik cesarzowej Achai tom 5</b></td>
<td class="klk3">cz. 1</td><td rowspan="3" class="klk4">Andrzej Ziemiański</td>
<td class="klk5">26-12-2019</td></tr>
<tr><td class="klk1">53.</td><td class="klk3">cz. 2</td><td class="klk5">09-01-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">54.</td><td class="klk3">cz. 3</td><td class="klk5">23-01-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">55.</td><td class="klk2"><b>Czarownik Iwanow</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Andrzej Pilipiuk</td><td class="klk5">06-02-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">56.</td><td class="klk2"><b>Wieszać każdy może</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Andrzej Pilipiuk</td><td class="klk5">20-02-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">57.</td><td class="klk2"><b>Renegat</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Magdalena Kozak</td><td class="klk5">05-03-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">58.</td><td class="klk2"><b>Nikt</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Magdalena Kozak</td><td class="klk5">19-03-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">59.</td><td class="klk2"><b>Zakon Krańca Świata, tom 1</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Maja Lidia Kossakowska</td><td class="klk5">02-04-2020</td></tr>
<tr><td class="klk1">60.</td><td class="klk2"><b>Zakon Krańca Świata, tom 2</b></td><td class="klk3"></td><td class="klk4">Maja Lidia Kossakowska</td> <td class="klk5">16-04-2020</td></tr>
</table>
</center>
<br>
<div class="mytext">Jak już wspomniałem, stawkę rozpoczyna kontunuacja „<b>Komornika</b>” Michała Gołkowskiego. W rozszerzeniu kolekcji dostaniemy też po dwie książki: Jacka Piekary, Andrzeja Pilipiuka, Magdaleny Kozak i Maji Lidii Kossakowskiej. Aż połowę dodatkowych tomów zajął Andrzej Ziemiański i jego „<b>Pomnik Cesarzowej Achaii</b>”, pięć ksiąg tego cyklu zostało podzielonych aż na 10 tomów kolekcji. Zapewne i tu znajdzie się grono mocno roszczeniowe, szukając w takim podziale pazerności wydawcy i skoku na kasę, ale prawda leży jak zwykle gdzieś pośrodku.</div>
<div class="mytext">No cóż. Jedni się cieszą, inni narzekają. Czyli klimat powyborczy. Mnie osobiście sprawia radość przedłużenie kolekcji (głównie w kontekście wizualnym, ale także dlatego, że nie posiadam w swoich zbiorach „<b>Achai</b>”), aczkolwiek nie chciałbym się dowiedzieć za kilka miesięcy, że ponownie muszę „<i>rozciągnąć</i>” półkę.</div>
<div class="mytext">Co do samej zawartości kolekcji, to w sumie nie mam zastrzeżeń. Ale przypatrzmy się temu po kolei.</div>
<div class="mytext">Tom 41/42 - „<b>Komornik++: Rewers</b>” i „<b>Komornik+++: Kant</b>” Michał Gołkowski<br>
Obie książki miały swoją premierę w 2017 roku - maj i listopad, więc stosunkowo niedawno, zostały włączone w skład kolekcji zapewne ze względu na tom 1, który w założeniu miał pierwotnie zamykać oryginalny skład kolekcji. W ramach kolekcji i jej rozszerzenia, dostajemy więc kompletną trylogię. „<b>Rewers</b>” 478 stron, „<b>Kant</b>” 445 stron.
</div>
<div class="mytext">Tom 43 - „<b>Charakternik</b>” Jacek Piekara<br>
Pierwsze wydanie w 2009 roku, po 10 latach wznowienie jest jak najbardziej zrozumiałe. 384 strony.
</div>
<div class="mytext">Tom 44 - „<b>Przenajświętsza Rzeczpospolita</b>” Jacek Piekara<br>
Tu sprawa jest bardziej skomplikowana, pierwotnie wydany w 2008 roku. Według portalu lubimyczytac.pl - dwukrotnie - z tą samą datą (16 maja 2008), ale dwoma różnymi okładkami i numerami ISBN. Wznowiony w styczniu 2011 i ponownie w marcu 2018. Jest to więc w sumie czwarte (piąte?) wydanie książki. Czemu? Żeby każdy z autorów miał w tej puli dwa swoje tytuły. No może poza Andrzejem Ziemiańskim który kolekcję zdominował ...
</div>
<center>
<table border="1" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr><td colspan="5" class="wydC">Jacek Piekara i kolejne wydania książki „<b>Przenajświętsza Rzeczpospolita</b>”</td></tr>
<tr>
<td class="wydCR"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJDsdPsNIgJkNxFdGhDkS37Z5eIppUdd89KSnYlvgTVaL1eoyrMdRkfwPRrwESJezMEjYz3KH_GH2Y8Z62vpkLMjoWvTPvXcWrjLLO5qeESiuaaoPS1fHtTxOPYmq0NyHgY7xmzmzxdUN0/s320/k2-t44-w1.jpg" style="height:160px;"></td>
<td class="wydC"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqicva4kI-mumPdHElv4jTtspFdEFtatmvmk_UX_XuwWu3KOsBXFDB3ltZe-7sMi-z8vcWLKZ6xtRfwe3lutHvXZsNhVjL3TIdz_g6OhvNxyXSEFzDk1S5iGllWy4Cx4LCP4SBwtu2GYyG/s320/k2-t44-w2a.jpg" style="height:160px;"></td>
<td class="wydC"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIrSjCklwqd_3IZku0tWAnKbuq1cnLY5iqnDOlYJuI3yIPbJiYk4JexgyEX_I3ELDg3rpxnGWbKpvZ4yMxYB6p5Sqh8R7j2i9cvLmX3aL7lYF5gmNO8vrp8k2IYy3PDa3cwNPnXQhu3CoK/s320/k2-t44-w2b.jpg" style="height:160px;"></td>
<td class="wydC"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdfmvjCTCz8L5HIOaLST47N586Beu4QKVct_htu7d3zMs_uObpJdlpZ58up_DpFgB7EvwW5Chl5pzz-8mRoM08V1WiD-jla5XsNdys_ur63_rB9EB-o1QQVURRBXHYOaOlLd4ySUEDkeqZ/s320/k2-t44-w3.jpg" style="height:160px;"></td>
<td class="wydC"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_MW4hjNVciPYlORHa6aIKYqCQeJ4PfOrbYtX4tlaQ4GvSmyJy9jtSuVt2qGAa_TNW9XL5O-3OVKBV0OqtM6xc499rRe00luO0EcLAhishswWNkugj72bKDGcPMly1bnxU3ynXHffoyyhY/s320/k2-t44-w4.jpg" style="height:160px;"></td>
</tr>
<tr>
<td class="wydCR">maj 2006<br>440 stron</td>
<td class="wydC">16 maja 2008<br>430 stron</td>
<td class="wydC">16 maja 2008<br>432 strony</td>
<td class="wydC">28 stycznia 2011<br>432 strony</td>
<td class="wydC">9 marca 2018<br>432 strony</td>
</tr>
<tr>
<td class="wydCR">ISBN<br>978-83-6050-402-4</td>
<td class="wydC">ISBN<br>978-83-7574-024-0</td>
<td class="wydC">ISBN<br>978-83-7574-028-8</td>
<td class="wydC">ISBN<br>978-83-7574-478-1</td>
<td class="wydC">ISBN<br>978-83-7964-316-5</td>
</tr>
<tr>
<td class="wydCR">Wydawnictwo<br>Red Horse</td>
<td class="wydC" colspan="4">Wydawnictwo<br>Fabryka Słów</td>
</tr>
</table><br>
</center>
<div class="mytext">Tomy 45 do 54 - „<b>Pomnik cesarzowej Achai</b>” Andrzej Ziemiański<br>
Dokładnie połowę dodatkowych 20 tomow kolekcji zajmuje Andrzej Ziemiański i wszystkie 5 tomów „<i>Pomnika</i>”. Wydany w latach 2012-2016 cykl nie miał wcześniej wznowień, dodatkowo w oryginalnej 40 tomowej kolekcji znalazła się już 3 częściowa „<b>Achaja</b>” co tłumaczy obecność tego tytułu.
Kontrowersje może wywołać jednak podział kolejnych tomów na części. Oryginalnie tomy I-V miały objętość (tom I: 688 stron / tom II: 700 stron / tom III: 800 stron / tom IV: 700 stron / tom V: 996 stron)
</div>
<div class="mytext">Tom 55/56 - „<b>Czarownik Iwanow</b>” i „<b>Wieszać każdy może</b>” Andrzej Pilipiuk<br>
Czyli drugi i piąty tom przygód Jakuba Wędrowycza. Pierwsze wydania to 2002 i 2009 rok, książki miały wtedy odpowiednio : 272 i 328 stron.
</div>
<div class="mytext">Tom 57/58 - „<b>Renegat</b>” i „<b>Nikt</b>” Magdalena Kozak<br>
To kolejne, po „<b>Nocarzu</b>” (numer 39 kolekcji) tomy serii „<b>Wampiry w ABW</b>”. Wydane w latach 2007/2008, oryginalnie liczyły 398 i 344 strony. Do pełni szczęścia brakuje wśród tej 20-stki „<b>Młodego</b>” który miał premierę w maju 2017 roku.
</div>
<div class="mytext">Tom 59/60 - „<b>Zakon Krańca Świata</b>” Maja Lidia Kossakowska<br>
Dodatkową 20 kolekcji zamyka doskonały 2 tomowy „<b>Zakon Krańca Świata</b>”. Czemu nie. W pierwszym wydaniu (2005/2006), książki miały objętość 488 stron (tom pierwszy) i 424 strony (tom drugi). Wznawiane dwukrotnie.
</div>
<!--
„<b></b>”
„<i></i>”
-->
<div class="mytext">
Podsumowując. Jak już mamy klimat powyborczy, czas trochę ponarzekać. Przy każdym z powyżej opisywanych tytułów, podawałem liczbę stron. Teraz się do tego odniosę. Głównie w kontekście „<b>Pomnika cesarzowej Achai</b>”.
</div>
<div class="mytext">
Objętość opisanych powyżej książek to średnio 400 stron. Najchudszy - „<b>Czarownik Iwanow</b>” to 272 strony, najgrubszy (poza „<b>Pomnikiem</b>”) to „<b>Zakon Krańca Świata, tom 1</b>” - 488 stron. Wspomniany „<b>Pomnik</b>” to od 700 do 1000 stron. I zwyczajem znanym z pierwszych 40 tomów został podzielony na części. Trochę jednak zastanawia mnie logika tego podziału.
O ile tom I, o objętości 688 stron zostanie wydany jako pojedyncza książka, to już tom V liczący w oryginale stron 996 ma aż trzy części. Podzielony „<i>na pół</i>”, miałby 498 stron. To tylko o 10 stron więcej niż pierwszy tom „<b>Zakonu</b>” który uchował się w jednym „<i>kawałku</i>”.
</div>
<div class="mytext">
Zamiast dzielenia V części „<b>Pomnika</b>” na trzy kawałki, można było go zgrabnie „<i>dziabnąć</i>” na pół i do serii dołączyć „<b>Młodego</b>” (maj 2017) Magdaleny Kozak, tworząc tym samym komplet przygód Vespera w spójnej oprawie.
Wzorem „<i>Kuzynek Kruszewskich</i>” które pojawiły się w pierwszej 40-stce (tomy 24-27). Oryginalna trylogia Pilipiuka, powstała w latach 2003-2005, a tom czwarty wydano po raz pierwszy w 2014 roku, dokładnie jak w przypadku cyklu Magdy Kozak, po niemal 10 letniej przerwie.
</div>
<div class="mytext">Grzbiety dodatkowych 20 tomów zdobią postacie z okładek, w kolejności od lewej :
Ezekiel Siódmy z okładki „<b>Komornika</b>”. „<b>Pomnik Cesarzowej Achai - Tom IV</b>” co ciekawe jest to lustrzane odbicie postaci z oryginalnej okładki.
„<b>Siewca Wiatru</b>” - Maja Lidia Kossakowska, oraz na zakończenie grafiki - zupełnie „<b>Nikt</b>” (tom 3) Magdaleny Kozak.
</div>
<div class="mytext">
I poważnie mam nadzieję że tom 60 definitywnie zamknie kolekcję. Ja naprawdę nie mam już miejsca na ustawienie pełnej kolekcji obok siebie. Bo tylko takie ustawienie gwarantuje pełnię uczty wizualnej. Wiem co mówię. Cztery lata temu, zostalem przez ten brak miejsca skazany na ebooki ;-)
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-70952663418961057852019-08-26T19:34:00.000+02:002019-08-28T16:00:31.821+02:00„RIESE” Robert J. Szmidt<h3 class="post-title2">
Peter Gabriel „<b>Hit</b>” 2CD</h3>
<div class="mytext">
Ostatni tom trylogii „<b>Nowa Polska</b>” trafił wreszcie w ręce czytelników. Po wydanej w sierpniu 2015 roku „<b>Otchłani</b>” i jej kontynuacji „<b>Wieży</b>” z maja
2016, aż trzy lata musieliśmy zaczekać aby ponownie wraz z Nauczycielem i Iskrą kontynuować podróż podziemnym pociągiem z Wrocławia do legendarnego kompleksu „<b>Riese</b>”.
Nie wdając się w szczegóły można tą recencję zawrzeć w jednym słowie - Warto!</div>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4366708/riese" target="_blank"><center>
<img class="iBook2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmvWD3Tg7YKnYEVCXfxXn4pQnkSibX4LKI1_LxGzqEa-XLoQI2LpKgoLdgoj-IFrWONQwUWzqdwpBzNxY77U3HExvara77Kxcn8g22PAVsNHiTNYSF92cRFeZdKAZSCl5DzThnDOaeLBZ6/s400/P1330149.JPG" width="650" />
<!-- <img class="iBook2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZF_l1fP8QRzYxtJ8IXDlW6Y4XHMWKccl_9-v4EB2ZPhZhfhsJtpXn1bKp40du3f57qRGgG9GP1XzN3lVz7pgwDuf192HYdBv0ZC7OBIMcRArpVJGI0VBDPPiMY_Pppfki2bicDMLbYado/s1600/RJSz-Riese-big.jpg" style="width:500px;"> -->
</center></a>
<div class="mytext">
Z racji długiej przerwy, dla tych którzy lektury poprzednich części nie odkładali do momentu wydania ostatniego tomu, polecam lekturę dwóch-trzech
ostatnich rozdziałów „<b>Wieży</b>”. Akcja Riese bowiem, w przeciwieństwie do wjeżdzającego na stację kompleksu pociągu, wcale nie zwalnia. Rozpędęm
opancerzonego składu, sunie przez pierwsze rozdziały książki nawiązując garściami do wydarzeń którymi pożegnała nas „<b>Wieża</b>”. Dlatego aby utrzymać tempo i nie
dostać zadyszki, warto przypomnieć sobie zakończenie poprzedniej części.</div>
<div class="mytext">
Wmieszani w tłum niewolników, Pamiętający i Iskra przybywają do kompleksu Riese. Podróż okazuje się być wycieczką bez powrotu, gdyż Nauczyciel pała głównie chęcią zemsty za śmierć Niemoty i pragnie zabić
tylu Czystych ilu tylko zdoła. To co zastają na miejscu, diametralnie zmienia sytuację i podejście byłego Czarnego Skorpiona do samobójczej akcji w Riese, musi zostać zweryfikowane.
</div>
<div class="mytext">
Dużymi plusami tej książki, są jak i w poprzednich częściach, utarczki słowne, głównie pomiędzy Iskrą a Nauczycielem, ale także pomiędzy
Nauczycielem i dowódcą kompleksu - Pułkownikiem. Te ostatnie, dodatkowo wzbogacone o grę w cytaty z popkultury przełomu XX i XXI wieku.
No ale w końcu mamy do czynienia z Pamiętającymi, co przy pełnych ignorancji reakcjach Iskry na ich słowne utarczki, wzbudza dodatkowy uśmiech na twarzy czytającego.
</div>
<a target="_blank" href="https://open.spotify.com/album/5uPNHzAiNMzz5xM7rO9pzC">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqPnp9byXKJtkEHyaYKfDxKp65uQ-4nnBxNhKo2GIyuhh9BFmu79P5FnPRv6BD_GmtRZrBHEiIVf6Dq5zEvmN7zH63b5Vat_-TivHkpf2S0irdc97A6pvSolMjNAUAnT7FhVaeL6vvR4dZ/s1600/petegab-hit-300px.jpg" style="float: right; vertical-align: middle;" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Tłem tej opowieści z zupełnego przypadku stala się dla mnie kompilacyjna płyta Petera Gabriela „<b>Hit</b>” z 2003 roku.
Utworem przewodnim dla Riese był przebój nagrany w duecie z Kate Bush „<b>Don't Give Up</b>”. Na albumie znalazły się też takie perełki jak „<b>Games without
Frontiers</b>”, „<b>Biko</b>”, „<b>Red Rain</b>”, „<b>Shock The Monkey</b>” czy kolejny duet, tym razem z Shinead O'Connor „<b>Blood of Eden</b>”. A może to nie przypadek, bo muzyczną
twórczość Gabriela cenię na równi z literacką Roberta J. Szmidta. Impulsem w każdym bądź razie było na pewno „<b>Don't Give Up</b>”,
bo Duch pomimo wszelkich przeciwności i beznadziejności każdej sytuacji, potrafi śmiejąc się przeciwnikom w twarz znaleźć wyjście z praktycznie każdej kabały. Co jest w sumie niewielkim minusem opowieści. Żwawy 40-50 latek „kładzie na łopatki” młodych 20 latków w każdej potyczce, ale to akurat można przypisać doświadczeniu i barwnej przeszłości Ducha.</div>
<div class="mytext">
Jest to więc w sumie, bardzo dobre zakończenie opowieści Wrocławskiej, z nieoczekiwanym finałem, który przynajmniej u mnie pozostawił pewien niedosyt. Choć w dość ciekawy sposób zostało uzasadnione wydanie „<b>Riese</b>” w nowo rozpoczętym przez Insignis cyklu „<b>Uniwersum Metro 2035</b>”.
Rozwiązanie całej zagadki, pojawia się na ostatnich kartach powieści i parafrazując klasyka „po nim nie ma już nic...”. Ale cóż, to już historia na zupełnie inną opowieść.</div>
<div class="mytext">
I o ile każdą z wersji Uniwersum Metro rozpoczyna Wielkie BUM! - Apokalipsa, która sprowadziła ludzi do podziemnych tuneli, gdzie egzystują niczym zwierzęta, bez nadziei na lepsze
jutro. Tak zakończenie trylogii Szmidta w finale, serwuje czytelnikowi jeszcze większą apokalipsę. Bo tego co zafundował nam Robert nie spodziewała się nawet biurowa sprzątaczka, polerująca „<i>czerwony guzik</i>” w bunkrze pod ...</div>
<div class="mytext">
... Ups, prawie się wygadałem ...
</div>
<div style=" font-variant:small-caps; font-size:14px; text-align:center;">
<center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUO_K7DY-BLRTKGX9BA4TOckaVpmouvSm7S9Xm4wZYX4MrIgoycqY-adnh59uCZIsv6R-eFnqEGJDdnMiKxBVlwKsc8pofY-kkaM-_3kRPZKVDX4_TbVQ0zZle9wgLLacB-30TJY0nq2LM/s1600/zlot_um2033_foto7.jpg" style="text-align:center; width: 650px; float:none; "></center>
Na powyższym zdjęciu wykonanym na 1 zlocie fanów Uniwersum Metro, w czerwcu 2017r.<br>
od lewej : <b>Robert J.Szmidt</b> („Otchłań”/„Wieża”/„Riese”), <b>Dmitry Glukhovski</b> (autor oryginalnego „Metro 2033/2034/2035” i pomysłodawca projektu „Uniwersum Metro”), randomowy Stalker z Metra, <b>Paweł Majka</b> („Dzielnica Obiecana”/„Człowiek Obiecany”) oraz <b>Artur Chmielewski</b> („Achromatopsja”).<br>
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZF_l1fP8QRzYxtJ8IXDlW6Y4XHMWKccl_9-v4EB2ZPhZhfhsJtpXn1bKp40du3f57qRGgG9GP1XzN3lVz7pgwDuf192HYdBv0ZC7OBIMcRArpVJGI0VBDPPiMY_Pppfki2bicDMLbYado/s1600/RJSz-Riese-big.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />
Autor :<br />
Wydawnictwo :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Liczba stron :<br />
ISBN :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Rozmiar plików :<br />
ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Nowa Polska: Riese, tom 3<br />
Robert J. Szmidt<br />
Insignis Media<br />
<br />
15 maja 2019<br />
448<br />
978-83-66071-99-5<br />
<br />
15 maja 2019<br />
4.2 MB (epub) 9.7 MB (mobi)<br />
978-83-66360-03-7</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Robert J. Szmidt - „<b>Uniwersum Metro 2035 - Riese, tom 3</b>”, 2019 Insignis<br />
<a href="http://www.insignis.pl/ksiazki/uniwersum-metro-2035-riese/" target="_blank">http://www.insignis.pl/ksiazki/uniwersum-metro-2035-riese/</a><br />
<br />
Peter Gabriel „<b>Hit</b>” - 2CD, Virgin/Geffen, 2003<br>
<a href="https://open.spotify.com/album/5uPNHzAiNMzz5xM7rO9pzC" target="_blank">https://open.spotify.com/album/5uPNHzAiNMzz5xM7rO9pzC</a>
</div>
<!--
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUO_K7DY-BLRTKGX9BA4TOckaVpmouvSm7S9Xm4wZYX4MrIgoycqY-adnh59uCZIsv6R-eFnqEGJDdnMiKxBVlwKsc8pofY-kkaM-_3kRPZKVDX4_TbVQ0zZle9wgLLacB-30TJY0nq2LM/s1600/zlot_um2033_foto7.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqPnp9byXKJtkEHyaYKfDxKp65uQ-4nnBxNhKo2GIyuhh9BFmu79P5FnPRv6BD_GmtRZrBHEiIVf6Dq5zEvmN7zH63b5Vat_-TivHkpf2S0irdc97A6pvSolMjNAUAnT7FhVaeL6vvR4dZ/s1600/petegab-hit-300px.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZF_l1fP8QRzYxtJ8IXDlW6Y4XHMWKccl_9-v4EB2ZPhZhfhsJtpXn1bKp40du3f57qRGgG9GP1XzN3lVz7pgwDuf192HYdBv0ZC7OBIMcRArpVJGI0VBDPPiMY_Pppfki2bicDMLbYado/s1600/RJSz-Riese-big.jpg
-->Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-89144434564088457852019-07-24T22:31:00.000+02:002019-07-24T22:34:36.608+02:00„Kurs na kolizję” Sławomir Nieściur<h3 class="post-title2">
Stephen Barton „<b>Titanfall 2 (Original Soundtrack)</b>”</h3>
<style>
div.iCit { padding: 0em 0em 1em 7em; text-align: left; font: italic normal normal 14px "Trebuchet MS"; line-height:1.33em; border: 0px solid black; }
</style>
<br />
<div class="mytext">
Sławomir Nieściur utrzymuje równe tempo 1 książki rocznie. Od swojego debiutu w 2016 roku, powieścią „<b>Wedle zasług</b>” - otwierającą trylogię w świecie S.T.A.L.K.E.R.a.
Rok później (2017) uraczył nas jej kontynuacją - „<b>Ostatniego zeżrą psy</b>”, by w 2018 zakończyć na jakiś czas swoją przygodę z ZONĄ i Fabryką Słów - wydając „<b>Do zobaczenia w piekle</b>”.
</div>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4878353/kurs-na-kolizje" target="_blank">
<img class="iBook2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUrI1aZxUeRw3Fa6i3YXTAjkVo_4Qf40BNAFqJmOV5ki08H4W5SSUOVskK6fmBWbJBvbgiCIEw9oNsj7A0-ZbPQ-Own4w9Ni3v8_eOaUahmFZaTlI6CPu1DpnMvarzUAxXQ2c8Rq2nHqdL/s1600/ShdwRapt-KnK-t1-3D-2.jpg" style="text-align: center; width: 650px;" />
<!--
<img class="iBook2" src="ShdwRapt-KnK-t1-3D-2.jpg" />--></a>
<br />
<div class="mytext">
W kwietniu tego roku, nakładem wydawnictwa Drageus Publishing House, ukazał się jego debiut w gatunku space-opery, otwierający cykl „<b>Shadow Raptors</b>”.<br />
Nowy wydawca, nowy gatunek i całkiem udany nowy start.
</div>
<div class="mytext">
I chociaż już w pierwszym tomie, autor obrał „<b>Kurs na kolizję</b>”, to jego zakończenie jest całkiem obiecującym
cliffhangerem. Ale po kolei. W październiku 2017 roku do układu słonecznego
faktycznie przybył dziwny obiekt międzygwiezdny, nazwany przez naukowców
Oumuamua. Do dziś trwa między nimi spór, czy obiekt ten był tylko
przelatującym przez nasz układ kawałkiem skały, czy też wrakiem statku
zwiadowczego wysłanego przez obcą (zapewne dawno wymarłą) cywlizację w celu
eksploracji kosmosu, wieki temu.</div>
<div class="mytext">
Nazwa nadana obiektowi A/2017 U1 przez Pan-STARRS (program systematycznej obserwacji nieba), ma swoje korzenie w języku hawajskim i oznacza „pierwszego posłańca”. <i>Ou</i> - sięgać, <i>Mua</i> - pierwszy, powtórzenie jest dodane w celu wzmocnienia.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/7C1Ge5njyjt4VBC5ZmRgRd" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN_PVxl4Eq-aQBXXZTC1Hi6wRWjFUoF0DzfAc2FZN-xCNK2vmyFhSxPYkVNKBjquq11tbqxiwt1MKgRoCBjvozIDiIlPsjQ5J8EnYaUtMDZdmwPmX64MmTr9W1LOZSlZYeIByAzTo20nlc/s1600/ost-titanfall-2-350px.jpg" style="float: right; vertical-align: middle;" width="200" /></a>
<!--
<img class="iMusic" src="ost-titanfall-2-350px.jpg" style="float: right; vertical-align: middle;" width="200" />
-->
<div class="mytext">
Od tego niezwykłego wydarzenia rozpoczyna się pomysł Sławka na „<b>Kurs na kolizję</b>”, czy raczej „<b>Kurs na kolizjękolizję</b>” choć w przypadku pierwszego tomu Shadow Raptors, wzmacniać efektu chyba nie trzeba ...
</div>
<div class="mytext">
Od początku, po przeczytaniu zapowiedzi książki, wiedziałem że wybrana ścieżka dzwiękowa musi być „tytaniczna”. Wybór padł więc na soundtrack do gry „<b>Titanfall 2</b>”, kompozycji autorstwa Stephena Bartona. Muzyka musiała oddawać jednocześnie ogrom kosmosu i małość w nim człowieka. No i oczywiście gargantuiczne wielkości statków obcych.
</div>
<div class="mytext">
Tak, tak. Sławek nie bawiąc się w półśrodki, przyjął hipotezę że przybyła do naszego rodzimego układu skała, nie jest wytworem przypadkowego zderzenia planetoid. To konstrukcja obcej rasy, która pojawiła się u nas niekoniecznie w pokojowych zamiarach.
</div>
<div class="mytext">
Konstruktorzy <i>Oumuamua</i> wysłali do nas statek eksploracyjny, który po dwóch latach dryfu przez przestrzeń okołoziemska, tak samo nagle jak się pojawił - znika w tajemiczej anomalii pomiędzy Marsem a Jowiszem.
Wkrótce po tym, pojawiają się tam kolejne obiekty. Wysłane przez ziemian sondy badawcze odkrywają w anomalii - przejście do odległego o dziesięć lat świetlnych układu <i>Epsilon Eridani</i> zamieszkanego przez obcą rasę konstruktorów Oumuamua - Skunów.
</div>
<div class="mytext">
Dwie i pół dekady później, ziemskie okręty po przejściu przez anomalię - wlatują do układu Epsilon Eridani. Rozpoczyna się ekspansja ziemian i powolne wypychanie Skunów z układu. Po trwających ponad półtora wieku przepychankach, dominacja obcej rasy w kolonii Epsilon Eridani jest już tylko wspomnieniem. Niedobitki Skunów, ukrywają się w wielkim pasie lodowych asteroid na krańcach układu.
</div>
<div class="mytext">
I tu zaczyna się właściwy „Kurs ...”, czytających uprasza się o zapięcie pasów. Albowiem, po stąpających twardo po ziemi stalkerach, przyszedł czas na niezłą jazdę bez trzymanki.
</div>
<div class="mytext">
Obecni rezydenci układu zamieszkują planetę AEgir i pobliski księżyć Sigil, rywalizując ze sobą w wydobyciu cennych surowców. Po odkryciu obiecujących złóż na skraju układu, niemal cała rezydująca w układzie flota wyrusza aby zająć te tereny w imieniu jednej z autonomii.
Na ten krok jakby czekają obcy, którzy po 140 latach partyzanckiej walki i nieustającego podgryzania ziemskiej kolonii, teraz otwarcie atakują główną planetę za pomocą niespotykanych dotąd rozmiarów okrętu Oumuamua.
</div>
<div class="mytext">
Z największego gruzowiska asteroid, w którego okolicach od 15 lat nieustannie w niewyjaśnionych okolicznościach znikały ludzkie sondy, wyrusza olbrzymi okręt Skunów, ustawiony na kurs kolizyjny z AEgirem.
</div>
<div class="mytext">
Pozostałe w układzie kilkanaście niewielkich jednostek Floty, ma 36 godzin aby zapobiec tragedii która położy kres panowaniu homo sapiens w układzie Epsilon Eridani.
</div>
<div class="mytext">
Bardzo dynamiczna akcja książki nie pozwala się oderwać od lektury. Bohaterowie muszą, działając ponad odwiecznymi podziałami, opracować plan zmuszający do zmiany trajektorii monstrualnej wielkości kawał skały. Ten scenariusz już znamy choćby z takich hitów jak „Armageddon” (1998) reż. Michael Bay, czy „Deep Impact” (Dzień zagłady) 1998 reż. Mimi Leder. Przy okazji muszę przyznać że korciło mnie trochę sięgnięcie po któryś z wymienionych soundtracków, pierwszy autorstwa Trevora Rabina, a drugi skomponowany przez James'a Hornera, którego twórczość bardzo cenię i lubię.
U Nieściura nie znajdziemy jednak amerykańskiego patosu, choć sama treść ma iście hollywoodzki rozmach.
</div>
<div class="mytext">
„<b>Kurs na kolizję</b>”, oprócz tej wymownej tytułowej kolizji olbrzymiej rozpędzonej przez obcych skały ze skolonizowaną przez ludzkość planetą, zawiera też szereg pomniejszych kolizji. Zaczynając od ewidentnego podziału na autonomie ludzkich osadników zamieszkujących układ Epsilon, ktorzy w wyniku splotu wypadków muszą wznieść się ponad kolidujące ze sobą interesy obu społeczności i razem stawić czoła problemowi Oumuamua.
Są też i pomniejsze działania bohaterów, którzy muszą dla dobru ogółu powziąć kolidujące z interesami własnych frakcji decyzje.
Najbardziej jaskrawym przykładem podziału, jest jednak postawa zamieszkujących kolebkę ludzkości ziemian. W obliczu totalnej zagłady kolonii, bądź co bądź - ziemskiej, mieszkańcy układu słonecznego (reprezentowaną przez zbiurokratyzowanego urzędnika) ociągają się w udzieleniu pomocy swoim braciom, z nie tak odległego zakątka kosmosu.
</div>
<div class="mytext">
Nie zdradzając już więcej, napiszę tylko że warto po tę pozycję sięgnąć. Dla kogoś znającego serię „Pola dawno zapomnianych bitew” Roberta J. Szmidta czy „Zaginioną flotę” Jacka Campbella, po lekturze pierwszego tomu „Shadow Raptors” na pewno nie będzie zawiedziony. Bardzo udany debiut Sławomira Nieściura na poletku space opery, podsycany dodatkowo zapowiedzianą na wrzesień premierą tomu drugiego. Co przy okazji pokazuje intensyfikację w wydawaniu przez autora książek raz do roku. Tu po prostu akcja jest dwa razy szybsza.
</div>
<div class="mytext">
Jeszcze raz zachęcam do lektury, sam czekając niecierpliwie na wrześniowy „Sygnał”.
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<!--
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="ShdwRapt-KnK-t1.jpg" /></td>
-->
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqhGIdkkCuGn_QwLDWBLjHkGf8HGqbP8xrduwgh02hamJglPuBsLaxcIC8NyH_a7UM5zD0gTUJNO-AOtpOq3weIVv8x86iRQmDIC9KpNggSVbUpakxyZ74JT-Ss5a719EJht8NDOx28diY/s1600/ShdwRapt-KnK-t1.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />
Autor :<br />
Wydawnictwo :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Liczba stron :<br />
ISBN :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Rozmiar plików :<br />
ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Kurs na kolizję, tom 1<br />
Sławomir Nieściur<br />
Drageus Publishing House<br />
<br />
17 kwietnia 2019<br />
384<br />
978-83-65661-93-7<br />
<br />
17 kwietnia 2019<br />
1.0 MB (epub) 2.7 MB (mobi)<br />
978-83-65661-95-1</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Sławomir Nieściur - „<b>Shadow Raptors: Kurs na kolizję, tom 1</b>”, 2019 Drageus Publishing House<br />
<a href="http://www.drageus.com/ksiazki/shadow-raptors-1-kurs-kolizje/" target="_blank">http://www.drageus.com/ksiazki/shadow-raptors-1-kurs-kolizje/</a><br />
<br />
Stephen Barton „<b>Titanfall 2 (Original Soundtrack)</b>”, ?, 2016<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/7C1Ge5njyjt4VBC5ZmRgRd" target="_blank">https://open.spotify.com/album/7C1Ge5njyjt4VBC5ZmRgRd</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-66774259048041624622019-04-24T16:59:00.001+02:002019-04-24T16:59:31.785+02:00Premiery warte uwagi - Kwiecień 2019<style>
img.prem { width: 650px; }
td {
font: normal normal normal 16px Calibri; text-align: left; width: 700px;
border-top: 0px solid #00609e;
border-right: 0px solid #00609e;
border-bottom: 0px solid #00609e;
border-left: 0px solid #00609e; }
td.tdPremT, td.tdPremG, td.tdPremS,
td.tdPremN, td.tdPremI, td.tdPremB { margin: 0px; width: 500px; font: normal normal normal 18px Calibri; text-align: left;
border-color: #00609e; border-style: solid; border-width: 0px; }
td.tdPremT { padding: 0.5em 2em 1em 2em; font: italic normal bold 18px Tahoma; border: 0px solid #00609e; border-right: 3px solid transparent; }
td.tdPremT:first-line { font: normal normal bold 24px Tahoma; }
td.tdPremG { width: 200px; padding:10px; text-align:center; vertical-align:top; }
td.tdPremS { padding:10px; text-align:center; vertical-align:middle; font-size:14px; }
td.tdPremN { text-indent: 25px; padding: 5px 20px 0px 20px; }
td.tdPremI { text-indent: 25px; padding: 5px 20px 5px 20px; font-style: italic; }
td.tdPremB { text-indent: 0px; padding: 5px 20px 10px 20px; font-weight: bold; text-align: right; }
td.tdPremI, td.tdPremB, td.tdPremN { }
td.tdSpacr { vertical-align: middle; text-align:center; padding:0px; }
</style>
<div class="mytext">
Tym razem zrobiłem zestawienie premier książkowych miesiąca kwietnia. Wydawnictw jest całkiem sporo, więc jest w czym wybierać. Osobiście czekam na 3 tytuły z poniższych pozycji.
</div>
<div class="mytext">
Już za chwilę, biegnę na premierę „<b>Świątyni na bagnach</b>”. Pierwszego tomu trylogii „Bramy ze złota”, wchodzącej w skład cyklu „Siedmioksiąg grzechu” Michała Gołkowskiego. Do oglądania zdjęć z premiery zapraszam na mój fanpage foto - „KaboOom Foto” na FB - <a target=_blank" href="https://www.facebook.com/wOkuMigawki">https://www.facebook.com/wOkuMigawki</a>
</div>
<div class="mytext">
A w weekend na Pyrkonie będę robił zdjęcia na premierze „<b>Księgi zepsucia</b>”. Debiutu Marcina Podlewskiego w klimatach fantasy.<br>
Zdjęcia z tego wydarzenia będzie można zobaczyć już po moim powrocie z Pyrkonu, zapewne w najbliższy poniedziałek.
</div>
<div class="mytext">
Zapraszam również do odwiedzenia na Pyrkonie „<b><i>Orlej Wioski</i></b>” w hali 7a. Inspirowanej książkami Marcina Sergiusza Przybyłka „<b>Orzeł Biały</b>”, a stworzonej przez fanów i bohaterów tej zacnej serii.<br/>
Grupę fanów książek Marcina znajdziecie na FB <a target="_blank" href="https://www.facebook.com/groups/583716141783430">tutaj</a>.
</div>
<center>
<!-- „” -->
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Astralker”<br />
Tomasz Sobiesiek</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" colspan="2"><img class="prem" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSnvAjXT2w97XPQaXayEBJa12cEWlud0f2IRHEBVvCCVFzW68z9UlrUqGMOzqLFuBXd7_QgFRiSOX08E7bOUOOOeVDpmqEj8Ibga-zelITqgbyCJlofzfylSVs3qvO0P9CFbqGUJN-gMEC/s640/banner-sobiesiek-astralker.jpg" /></td></tr>
<tr><td class="tdPremI" colspan="2">Projekcje astralne, doświadczenia pozazmysłowe, opętania czy ataki istot z innych wymiarów. A wszystko to w realiach tajnych służb specjalnych w Polsce.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Maja Lidia Kossakowska</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Dawid jest zwyczajnym chłopakiem- przybyłym z małego miasteczka studentem informatyki, który próbuje dać sobie radę w wielkim mieście. Jeden głupi pomysł zmieni jego życie na zawsze.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Chłopak miał szczęście w nieszczęściu. Znalazł się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. A jednak okazało się, że przejawia zdolności uważane w niektórych kręgach za wyjątkowo cenne. Dzięki "propozycji nie do odrzucenia" nie tylko uratował skórę, ale dostał szansę, by wykroczyć daleko poza ramy trójwymiarowego świata.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB" colspan="2">Astralker - nie ma granic, których nie przekroczyłaby dusza.</td></tr>
<tr><td class="tdPremS" colspan="2">Fabryka Słów<br>premiera 5 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Magia niszczy”<br />
Seria z Kate Daniels, tom 7<br />
Ilona Andrews</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" colspan="2"><img class="prem" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipVhA61VWP8y2oYlx2F4gBCtXG5uKhPMTaL62pCfi8hPru_TOjYg2rm0g-dJV6vrlbNW21vKtrsA8Y9mxLPjUXWCzORCCN8F2rk0qJ9jn5IBVK6ljvtyt2cSPF33ZT_RA_DLT-D_6Coicu/s640/banner-andrews-magia-niszczy.png" /></td></tr>
<tr><td class="tdPremI" colspan="2">Zetknęliście się kiedyś z magią? Taką prawdziwą? Z przygodą, akcją,emocjami, niesamowitymi wydarzeniami i szczyptą szaleństwa?</td></tr>
<tr><td class="tdPremI" colspan="2">Chcielibyście tego wszystkiego doświadczyć? To dobrze trafiliście. Fantastyczne książki Ilony Andrews czekają właśnie na was!</td></tr>
<tr><td class="tdPremB" colspan="2">M.L.Kossakowska</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Jako towarzyszka Władcy Bestii była najemniczka Kate Daniels ma na barkach więcej, niż jest w stanie unieść. Nie dosyć, że próbuje utrzymać swoją agencję detektywistyczną, to musi również zająć się sprawami Gromady. Czas przygotować ludzi na atak Rolanda - okrutnego, starożytnego czarownika z boskimi mocami.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Jego cień wisi nad Kate, gdy zostaje wezwana na spotkanie przywódców nadnaturalnych frakcji w Atlancie. Jeden z Panów Umarłych został zamordowany przez zmiennokształtnego, a Kate dostaje niecałe dwadzieścia cztery godziny, żeby wytropić zabójcę. Jeśli zawiedzie, rozpęta się wojna, która zniszczy wszystko, co jest jej drogie…</td></tr>
<tr><td class="tdPremS" colspan="2">Fabryka Słów<br>premiera 12 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr /></td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Kurs na kolizję”<br />SERIA: Shadow Raptors, tom 1<br />Sławomir Nieściur</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" rowspan="4"><img width="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO-WVAtNDrldjFIiyo_EjBDyKO7gIBVLELjjA2-nf3qk2vVN47Zs1xjxVhVUDCosaGEoSNCPQXHBxbv5aKPol4kwuPpvDe6K5s9WdNlrVRC7woJlvbcSzmx3lsgD8OXHloi_2cK2uZzULF/s400/2019-04-17-Slawomir-Niesciur-Shadow-Raptors-t1-Kurs-na-kolizje.jpg"/></td>
<td class="tdPremN">Rok 2017. W Układzie Słonecznym po raz pierwszy pojawia się okręt Skunów. Ludzkość nadaje mu nazwę Oumuamua. Dwa lata później obiekt znika w tajemniczej anomalii, znajdującej się pomiędzy Marsem i Jowiszem. Wkrótce przybywają następne okręty obcych. Wysłane ich tropem ziemskie sondy badawcze odkrywają w tym rejonie przejście, prowadzące do odległego o dziesięć lat świetlnym układu gwiezdnego Epsilon Eridani, zamieszkałego przez rasę Skun.</td></tr>
<td class="tdPremN">Rok 2045. Do układu Epsilon Eridani wlatują pierwsze ziemskie okręty kolonizacyjne.</td></tr>
<td class="tdPremN">Rok 2205. Dominium Skun jest już tylko wspomnieniem. Zdziesiątkowani obcy ukrywają się w pasie planetoid na obrzeżach układu, skąd przypuszczają atak na kolonistów. W kierunku jedynej w układzie planety i jej księżyca wyrusza gigantycznych rozmiarów okręt wojenny Skunów. Strzegąca planety Flota ludzi jest rozproszona, w układzie znajduje się jedynie niewielki zespół uderzeniowy, złożony z krążownika i kilku okrętów eskorty. Czy pojedynczy okręt potrafi powstrzymać przeważające siły wroga? Czy ludzkość będzie w stanie uchronić nową domenę przed zagładą? Jak wiele ludzie są w stanie poświęcić, by tego dokonać?</td></tr>
<tr><td class="tdPremS">Drageus Publishing House<br>premiera 17 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr /></td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Koniec dzieciństwa”<br />
SERIA: Wehikuł Czasu<br />
Arthur C. Clarke</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" rowspan="5"><img width="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFjLHzi9LErLArUO94qE9WoLG-wiVAwMLvXqjUa0A5-BoqmfrpNFBiHcxInB-3jAnsRCz9Hq71TKDgtAKd5VWPUQDSL4xJmM0Cuu_3BqwjGgJjt_5V8w4Z3F4ws9Fhz0BAjAncY8NS39_-/s400/2019-04-23-Arthur-C-Clarke-Koniec-Dziecinstwa-wyd1.png"/></td>
<td class="tdPremI">Przerażająco logiczna, wiarygodna i przygnębiająco wizjonerska… Clarke jest mistrzem.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">„Los Angeles Times”</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">O losach Ziemi decydują wielkie mocarstwa, a ludzkość z napięciem śledzi wyścig programów kosmicznych USA i Rosji. Gdy jednak człowiek ma już ruszyć na podbój kosmosu, kosmos przybywa do niego – nad największymi miastami planety pojawiają się ogromne statki obcych.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Po okresie niepewności i daremnych próbach oporu sytuacja wygląda obiecująco: przybysze jednoczą państwa, eliminują ubóstwo i przestępczość, zaprowadzają powszechny pokój. Większość populacji jest zadowolona. Tylko nieliczni już mają świadomość, że nadzorcy rodzaju ludzkiego muszą mieć jakiś cel. Pytanie tylko - jaki? I co to będzie oznaczać dla świata?</td></tr>
<tr><td class="tdPremS">Dom Wydawniczy REBIS<br />
premiera 23 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Kwiaty dla Algernona”<br />
SERIA: Wehikuł Czasu<br />
Daniel Keys</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" rowspan="13"><img width="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW6cthMxI4sCEIOjwUVKWwdRhSqj7QWhQShkMkDBKCPHQWv17HA2tnwhe2niedt7nZK5dB5nl5OG1hdmkPklMR_U2IKq6TWxaQulbqbandX8tIFGUZMk6lUDJ3qm0eS8MExJzsg1tu8gRh/s400/2019-04-23-Daniel-Keyes-Kwiaty-dla-Algernona-wyd1.png"/></td>
<td class="tdPremB">Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opowiadanie) i Nebula (powieść). Ta ponadczasowa opowieść doczekała się kilkunastu adaptacji filmowych i teatralnych na całym świecie.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Wielka literatura. Historia i główny bohater pozostają ze mną od kilkudziesięciu lat, od chwili, gdy przeczytałem książkę.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">Conn Iggulden</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Arcydzieło poruszającej błyskotliwości (…) chwytające za serce i całkowicie, bezdyskusyjnie znakomite.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">„The Guardian”</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Przejmująco szczera. Skłoni cię do refleksji nad twoim życiem i złamie ci serce.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">„The Guardian Online”</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Uderzająco oryginalna.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">„Publishers Weekly”</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Przekonująca i poruszająca opowieść.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB">„New York Times”</td></tr>
<tr><td class="tdPremS">Dom Wydawniczy REBIS<br>premiera 23 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Świątynia na bagnach”<br />
Bramy ze złota, tom 1<br />
Michał Gołkowski</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" colspan="2"><img class="prem" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7UzQOEl68_lvQmrEn6JNF386afG5t2rsZfMIDX76BweyNr20aILMP1FpkNO7Su6Au5YYbC2-x-cRQPXe4M9AOCDoFEfkfOv8LUDK3xbk2JZ5b4XrCNqh-7eqCVXDmSijm8l0SRxcAEVb_/s640/banner-golkowski-swiatynia-na-bagnach.jpg" /></td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Rzucony wyrokiem kapryśnych bogów poza granice znanego sobie świata, Zahred tkwi pośród trzęsawisk i moczarów.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Nawet jego klątwa nie działa tu tak, jak powinna. Los splata ścieżki śmiertelnych tak, że odnajduje go tam – zawieszonego pomiędzy życiem a śmiercią– młody, niewinny chłopiec. Co może stać się z umysłem dziecka, widzącego na własne oczy, że nie wszystko na świecie poddane jest tym samym prawom? Co stanie się, kiedy zwyczaj zamieni się w obrządek, a nawyk stanie się świętym rytuałem?<br />
<br /></td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Poznaj opowieść o zaufaniu i zdradzie, miłości i nienawiści oraz o zaślepieniu przekonaniami.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Opowieść o przelanej krwi, którą zmyć można tylko następną krwią. O bogu-człowieku, uwięzionym w pozłacanej klatce gmachu wzniesionego ku jego czci.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB" colspan="2">Z mętnej, czarnej wody wyłania się świątynia na bagnach.</td></tr>
<tr><td class="tdPremS" colspan="2">Fabryka Słów<br>premiera 24 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">„Księga zepsucia”<br />
Marcin Podlewski</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" colspan="2"><img class="prem" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi3QLh2koU8bdtVeNjMV2wNqXpCZhOkODcelj4BjGjAiez84qRWFMypbRKvjVNunEKzdrMJYTEBnac2ZnJclg7ffF4dPkc8qzgHZha6HWyLLXOU72o8yeEKbiLI7LUCLWN6v-46gD92kX_/s640/banner-podlewski-ksiega-zepsucia.jpg" /></td></tr>
<tr><td class="tdPremI" colspan="2">Thea jest zimna, stara i zła. Zła niezaprzeczalnie. To dom istot bezwzględnych, okrutnych i wyrachowanych. Silnych. Choć Skrzywionych. Czy to w istocie piekło, czy odległa planeta zanurzona w innym wymiarze? Poznajcie Księgę Zepsucia, a dostaniecie mroczną, intrygującą opowieść o świecie, który wybrał zło. Bo to Podlewski w nowej, zaskakującej odsłonie. I jak zwykle, w wyśmienitej formie.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB" colspan="2">M.L.Kossakowska</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Strzeż się! Oto nadchodzi zwycięska Ciemność.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN" colspan="2">Więzień Malkolm Rudecki czeka na wyrok. Zamordowano mu ciężarną żonę i skrzywdzono córkę, lecz bezlitosny system prawny zamierza skazać go za zabicie morderców. Jego kara będzie większa niż się spodziewa. Przekonany, że wie czym jest prawdziwe zło, trafia do świata, w którym to zło jest prawem. Świata, w którym zatriumfowały siły ciemności.</td></tr>
<tr><td class="tdPremB" colspan="2">Witaj na Thei. Witaj w Dark Fantasy.</td></tr>
<tr><td class="tdPremS" colspan="2">Fabryka Słów<br>premiera 24 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><hr />
</td></tr>
<tr><td class="tdPremT" colspan="2">Assassin’s Creed: Odyssey. Oficjalna powieść gry<br>Seria: Assassin’s Creed<br>Gordon Doherty</td></tr>
<tr><td class="tdPremG" rowspan="5"><img width="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM4GOnhMDNzlcbQOu_ZGW1A2a9ZSqxKpUFwiG0w9rt1COI9Afc9v5tYikoQTagOJeM4OHgMx9trzZrZH1Z2PZLvODo8WJAzWLDCHYAyzd7f0ydMN8i0p1FSOEabDB07kg3oRTFRzoYngW7/s400/2019-04-24-Gordon-Doherty-Assassins-Creed-Odyssey-wyd1.jpg"/></td><td class="tdPremB">Grecja, V wiek przed naszą erą</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Kasandra, potomkini rodu potężnego króla Leonidasa, przez dwadzieścia lat usiłowała zapomnieć o upokorzeniu: jej ojciec Nikolaos strącił ją w przepaść po tym, jak próbując ratować brata, przeciwstawiła się woli bogów. Gdy cudem przeżyła, musiała uciekać ze Sparty.</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Na spokojnej nadmorskiej prowincji, którą Kasandra – obecnie najemniczka – uczyniła swoim domem, pojawia się tajemniczy przybysz. Obiecuje jej niewyobrażalne bogactwa, które na zawsze mają odmienić jej życie. Żeby je zdobyć, Kasandra musi wyprawić się przez Morze Śródziemne i rzucić w wir wojny, która rozgorzała między Atenami a Spartą. Jej zadaniem będzie zgładzenie Wilka, jak nazywają Nikolaosa ze Sparty – jej ojca, któremu nigdy nie wybaczyła…</td></tr>
<tr><td class="tdPremN">Powieść na motywach bestsellerowej serii gier firmy Ubisoft – Assassin’s Creed.</td></tr>
<tr><td class="tdPremS">Wydawnictwo Insignis<br>premiera 24 kwietnia 2019</td></tr>
<tr><td class="tdSpacr" colspan="2"><HR></td></tr>
</tbody></table>
<div class="mytext">Wszystkie powyższe opisy pochodzą ze stron wydawnictw.<br/><br/>
Fabryka Słów - <a target="_blank" href="https://fabrykaslow.com.pl/">https://fabrykaslow.com.pl/</a><br/>
Drageus Publishing House - <a target="_blank" href="http://www.drageus.com">http://www.drageus.com</a><br/>
Wydawnictwo Insignis - <a target="_blank" href="http://www.insignis.pl/">http://www.insignis.pl/</a><br/>
Dom Wydawniczy REBIS - <a target="_blank" href="https://www.rebis.com.pl/">https://www.rebis.com.pl/</a>
</div>
</center>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-88832406865707707672019-03-26T12:55:00.000+01:002019-03-26T13:46:25.810+01:00„Ostatnie namaszczenie” Krzysztof Haladyn<h3 class="post-title2">
Sting & Shaggy „<b>44/876</b>”</h3>
<style>
div.iCit { padding: 0em 0em 1em 7em; text-align: left; font: italic normal normal 14px "Trebuchet MS"; line-height:1.33em; border: 0px solid black; }
</style>
<!--
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjin1zkuBpdlFMNPW6rdLLsuqerJCDAPyBwudKWW-gDtOJwvzILRX6wJUnblPoLeMA-eCkBjI19EHt7oOmwaPjmmoAShJrvStRjaQtrs0_dNOuEm8KlKM-zUW23FEL3BBGEI-gCBC7Lcugi/s320/LastNamasteSm.jpg">
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0k9qpyEu_FaNTWH_0FSc_G5yeyiPUysQySFiELeJ8zcZY3iGOd2rHuitH0bliQQ7kOJkpZnkcbaAqf_BcSMvvTHLC2Bl9PuX0KPlm3JtbPzvLrl5XiP0XfKz3SSSeCtmTyAZl7gb99k53/s320/P1280716_20perc.jpg">
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaUSnyPDaMJTkeRjpbt_QQwbka8rNWyesJG8AgJ6Qwas2pXRvGpTT-D7DGPMz5pcwdfRz6-uWa4_hj5HOeHy3E46FY0nfZp5x1aui9FnSU4NhNCO5It7ReieJipEhAPJGOo5iW-zkOZ7jL/s320/sting-shaggy-44-876-350px.jpg">
-->
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4872547/ostatnie-namaszczenie" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0k9qpyEu_FaNTWH_0FSc_G5yeyiPUysQySFiELeJ8zcZY3iGOd2rHuitH0bliQQ7kOJkpZnkcbaAqf_BcSMvvTHLC2Bl9PuX0KPlm3JtbPzvLrl5XiP0XfKz3SSSeCtmTyAZl7gb99k53/s320/P1280716_20perc.jpg" style="float: left; margin: 5px 15px 5px 25px;" width="400" />
</a>
<div class="mytext">
1 marca, w dniu Żołnierzy Wyklętych miała miejsce premiera najnowszej książki Krzysztofa Haladyna „<b>Ostatnie namaszczenie</b>”. Data ta wybrana była celowo, jest to bowiem opowieść o oddziale partyzantów z Armii Krajowej, którzy prowadzą nierówną walkę z armią czerwoną, gdzieś na wschodnich kresach Polski.
Czasowo - akcja książki jest osadzona na przełomie lata i jesieni, w bliżej nieokreślonym momencie II wojny światowej (a może tuż po?). Czynnikiem który sprawia, że nie sklasyfikujemy tej pozycji jako ksiązka historyczna czy wojenna - jest element magii.
</div>
<div class="mytext">
Na samym początku jesteśmy świadkami leśnej spowiedzi. W spartańskich warunkach polskiego lasu, zarówno penitent jak i jego spowiednik starają się zachować pozory normalności. Ksiądz siedzi na pniaku, obok niego na mchu przyklęknął spowiadający się żołnierz. Ten symboliczny akt oczyszczenia, uświadamia czytelnikowi absurdalność sytuacji w obliczu wojennej zawieruchy.
</div>
<div class="mytext">
Głównymi bohaterami opowieści są żołnierze z AK, ale to oddziałowy kapelan - na którego wszyscy współtowarzysze broni wołają po prostu Ksiądz - wysuwa się na pierwszy plan.<br>
Psigacice - małe kresowe miasteczko - otoczone lasami skrywającymi partyzantów. Ono również zazdrośnie skrywa swój mały sekret. W drzwiczkach tabernakulum kościółka w Psigacicach, któryś z poprzednich proboszczy ukrył Grymuar. Małą oprawioną w skórę książeczkę, kryjącą mroczne sekrety i zaklęcia.
</div>
<div class="mytext">
Ksiądz będący jednocześnie narratorem tej opowieści, zostaje poproszony przez mieszkańców miasteczka o odprawienie nabożeństwa. Szykując się do obrządku, wchodzi w posiadanie Grymuaru. Ta mała niepozorna książeczka może odmienić losy zapomnianego przez Boga oddziału, a może i całej wojny.
</div>
<div class="mytext">
Tu zaczyna się magia tej opowieści. Opowieści o braterstwie broni, patriotyźmie i walce z wrogiem ojczyzny. Opowieści w której mały notesik jest kwintesencją nadziei na zwycięstwo. Motywatorem do nieustępliwego podejmowania wysiłku, w skazanej z góry na porażkę batalii z przeważającymi siłami najeżdźcy.
</div>
<div class="mytext">
Grymuar staje się ucieleśnieniem wiary w zwycięstwo, punktem zaczepienia dla umęczonych walką i okrucieństwem wojny umysłów żołnierzy. Jednocześnie dla Księdza jest on ziarnem zwątpienia. Czy zaprzedał już duszę diabłu, przeprowadzając rytuały z księgi? Czy wieczne potępienie jednej duszy, jest warte poświęcenia dla podbudowania morale ogółu oddziału partyzantów?
</div>
<div class="mytext">
Odpowiedzi musicie poszukać sami, w trakcie lektury tej pasjonującej opowieści. Książka trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego zdania. Czasem okrutna, czasem radosna, potrafi na twarzy czytelnika z równą łatwością wywołać zarówno uśmiech jak i łzy.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/1CoVw7saic0ozYSDTeQ26l" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaUSnyPDaMJTkeRjpbt_QQwbka8rNWyesJG8AgJ6Qwas2pXRvGpTT-D7DGPMz5pcwdfRz6-uWa4_hj5HOeHy3E46FY0nfZp5x1aui9FnSU4NhNCO5It7ReieJipEhAPJGOo5iW-zkOZ7jL/s320/sting-shaggy-44-876-350px.jpg" style="width:200px; margin: 5px 25px 5px 15px;" />
</a>
<div class="mytext">
Najnowsza płyta Stinga, nagrana w duecie z innym nie mniej znanym wokalistą Shaggy'm, znana była mi już nieco wcześniej. Polecam oczywiście odsłuchanie całej płyty, ale mi do tej lektury szczególnie odpowiadał jeden utwór - „<b>Crooked Tree</b>”.
Do narracji snutej przez Księdza, ballada o sądowym procesie pewnego skazańca jest idealnym akompaniamentem. Kompozycja współgra tu zarówno melodycznie, jak i treścią samej opowieści. W szczególności zarył mi się w pamięci koniec utworu w którym Shaggy wyśpiewuje :
</div>
<div class="iCitEN">
„ (...) I’ve heard all you’ve got to say<br>
That there look on your face says you’re guilty<br>
And now it’s your judgment day.”
</div>
<div class="iCitPL">
„Sąd (...) usłyszał wszystko co masz do powiedzenia<br>
Z Twojej twarzy można wyczytać że jesteś winny<br>
A dziś nastał Twój Dzień Sądu”
</div>
<div class="mytext">
i odpowiedź Stinga :
</div>
<div class="iCitEN">
„I’m not asking for forgiveness<br>
I’m not proud of what I’ve done<br>
I did the things I had to do, like any other mother’s son<br>
None of us are perfect, so remember what you see<br>
When the Good lord carved this crooked soul, out of a crooked tree (...)”
</div>
<div class="iCitPL">
„Nie proszę o przebaczenie<br>
Nie jestem dumny z tego co zrobiłem,<br>
Robiłem rzeczy, które musiałem zrobić, zrobiłby je każdy syn dla swojej matki<br>
Nikt z nas nie jest doskonały, więc zapamiętaj to co widzisz<br>
Kiedy Dobry Pan wyrzeźbił tę krzywą duszę, z krzywego drzewa (...)”
</div>
<div class="mytext">
Niech więc w naszej pamięci pozostaną Żołnierze Wyklęci. Nie zawsze byli dumni z tego co musieli zrobić, ale w swoim przekonaniu - robili to w imię wyższej konieczności. Robili to dla swojej Ojczyzny.
</div>
<div class="mytext">
Naszej Ojczyzny.
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjin1zkuBpdlFMNPW6rdLLsuqerJCDAPyBwudKWW-gDtOJwvzILRX6wJUnblPoLeMA-eCkBjI19EHt7oOmwaPjmmoAShJrvStRjaQtrs0_dNOuEm8KlKM-zUW23FEL3BBGEI-gCBC7Lcugi/s320/LastNamasteSm.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />
Autor :<br />
Wydawnictwo :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Liczba stron :<br />
ISBN :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Rozmiar plików :<br />
ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Ostatnie namaszczenie<br />
Krzysztof Haladyn<br />
Fabryka Słów<br />
<br />
1 marca 2019<br />
362<br />
978-83-7964-398-1<br />
<br />
1 marca 2019<br />
2.8 MB (epub) / 6.7 MB (mobi)<br />
978-83-7964-409-4</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Krzysztof Haladyn - „<b>Ostatnie namaszczenie</b>”, 2019 Fabryka Słów<br />
<a href="https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/krzysztof-haladyn/ostatnie-namaszczenie/" target="_blank">https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/krzysztof-haladyn/ostatnie-namaszczenie/</a><br />
<br />
Sting and Shaggy „<b>44/876</b>”, A&M Records, 2018<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/1CoVw7saic0ozYSDTeQ26l" target="_blank">https://open.spotify.com/album/1CoVw7saic0ozYSDTeQ26l</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-66019755318893948962019-03-25T10:08:00.000+01:002019-03-26T17:22:42.287+01:00„Szczury Wrocławia 2: Kraty” Robert J. Szmidt <h3 class="post-title2">Pink Floyd „<b>Delicate Sound of Thunder</b>”</h3>
<style>
img.SzCzTaR, img.SzCzTaL { width:320px; margin: 5px 20px 5px 20px; border: 1px solid black; }
img.SzCzTaR { float: right; margin-left: 25px; }
img.SzCzTaL { float: left; margin-right: 25px; }
img.SzCzTaSm { height: 64px; width: auto; text-align:left; margin: 2px 2px 2px 2px; vertical-align: middle; }
td.gra { text-align: center; vertical-align: middle; padding:6px; }
td.graDoL, td.graDoR { font: normal normal normal 12px Calibri; color: black; width: 400px; }
td.graDoL { text-align: left; }
td.graDoR { text-align: right; }
</style>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4870791/szczury-wroclawia-kraty" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkiFzZw8EL5qaVjeMJMeuRfyo5pRUt0iP-6diwH28mVmMoK_H7w31_Vu1LblPMNQ5Byrhz0FEgc6J_tDNWHONyMrFRK4JUtUmpY2SQfOYUtmOZ-60nWN6ZW5xzRIdZcCnRm5wnAsGBDmp0/s320/SzczWroKraty.jpg" />
</a>
<div class="mytext">Po trzech latach doczekaliśmy się kontynuacji Wrocławskiej epidemii zombie.
Tom drugi „<b>Szczurów Wrocławia</b>” nosi podtytuł „<b>Kraty</b>”. I w przeciwieństwie do innych sequeli nie spotkamy w nim wielu bohaterów „<b>Chaosu</b>”,
bo jak wiemy większość z występujących tam osób krąży właśnie po Wrocławiu jako bezimienne już żywe trupy.
Nadszedł czas na kolejną grupę wylosowanych przez autora „<i>szczęśliwców</i>” którzy mniej lub bardziej chwalebnie, polegną na kartach książki ku uciesze własnej i innych czytelników.
</div>
<div class="mytext">
Część odbiorców zarzucała „<b>Chaosowi</b>” podobieństwo do książki telefonicznej, bo jak to w starym dowcipie o milicjantach czytających takową - <i>akcja prawie żadna, ale za to ilu bohaterów.</i>
<br>
Były to opinie rzadkie, ale jednak się pojawiały. I jak każda legenda miały w sobie szczyptę prawdy. Mnie też odrobinę ubodło to że „trup ściele się gęsto”, ale taki był plan. Elementem który podzielił czytelników, bylo to że bohaterowie ginęli w „zorganizawanych” co kilkadziesiąt stron masakrach.
</div>
<div class="mytext">
Po całym tym czasie który upłynął od premiery pierwszego tomu - mając w rękach „<b>Kraty</b>”, trochę obawiałem się powielenia tego schematu.
</div>
<div class="mytext">
Niepotrzebnie.
</div>
<div class="mytext">
Jako że od rozpoczęcia „<i>naboru</i>” do obsady drugiego tomu „<b>Szczurów</b>” mineło już trochę czasu, to i podejście autora do „uśmiercanych” wybrańców troszkę się zmieniło. Tu każdy z bohaterów ma swoje 5 minut, czasem nawet uda mu się powiedzieć kilka słów.
A każda z opisanych „<i>śmierci</i>” ma swoje uzasadnienie.
</div>
<img class="SzCzTaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF2nG92Ih-PN_LD7MJ2n0idnr85Oi2I8qb-T5cFof7Mnyzqfsz42H-3WeLlXnG5Pks4JS9LypiWJRUJQ09zdZUPNhJz2QVg81_wkfs-ERiPsNuSEiJR7kgIlO9aBgIGhqPnMq8kV3d1y_b/s320/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_01.jpg">
<div class="mytext">
Minęło już pierwsze zaskoczenie epidemią, zatem akcja drugiegiego tomu staje się <i>nomen omen</i> mniej chaotyczna. Jego lekturę zaczynamy we Wrocławskim Zakładzie Karnym nr 1, skąd obsada więzienia pod dowództwem kapitana Okrutnego wywozi najgroźniejszych osadzonych poza teren ZK. Robiąc tym samym miejsce dla rodzin i bliskich pracowników zakładu penitencjarnego.
</div>
<div class="mytext">
Ale jeśli coś może pójść nie tak, to na pewno pójdzie nie tak. Decyzja Okrutnego stanie się bowiem zalążkiem powstania Gangu Sprychy którego poczynania zdominują akcję książki.
</div>
<img class="SzCzTaL" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMV1WazCOk4mbTfAq43Kf1V5O9GreDR3_vbCp03f0_7LvCKreRoBb9N6ui4wLaw4qAoFtX_iAJssNTGn-1eiM7qM-a1Us2vvH4w2KhjmZZBYZb5xa5HVds9cQQQpaU_Y4O5kJey1D26Z5O/s320/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_05.jpg">
<div class="mytext">
Banda zbirów osadzonych za najcięższe przestępstwa - będzie terroryzować mieszkańców Wrocławia, równie skutecznie co rzesze nieumarłych włóczących się ulicami miasta.
</div>
<div class="mytext">
Z jedną zasadniczą różnicą. Przed zombiakami łatwiej uciec. Wystarczy oddalić się o kilkanaście metrów, żeby im zniknąć z „radaru”. A jak już raz wpadniesz w oko Fabianowi, Twój los jest przesądzony ...
</div>
<div class="mytext">
Jak z pewną dozą okrucieństwa pokazuje nam autor, nie tylko milczące owce zasłużyły na swojego Hannibala.
</div>
<img class="SzCzTaR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHoJu57z1z2mhU10ExxzPiIbstq2A7a_efC1yJ0pUjylKeqXWysKCNrLfGLcR9xwCjPn_w05chfm8wxkeGg7ZaGGMTWZNq2d-mI5HPzXEZrQAFtxQV44dC06jkajFZNzN9BKHt-Yeg2O_F/s320/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_06.jpg">
<div class="mytext">
Kontrakcją dla działań Gangu Sprychy staje się toczona równolegle opowieść o znanych z tomu pierwszego (tych nielicznych ocalałych) żołnierzach majora Biedrzyckiego, za wszelką cenę starających się stawić czoło beznadziejnej sytuacji. Celem jest odzyskanie kontroli nad miastem i odkrycie tajemnicy epidemii które pozwoli na skuteczną walkę z zarazą.
</div>
<div class="mytext">
Chwile zastanawiałem się nad możliwą scięzką do udźwiękowienia "Szczurów", a ponieważ na tapecie był "Pulse" zespołu Pink Floyd to postanowiłem spróbować rozpocząć lekturę w takim właśnie klimacie.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/45uNWPJUtdxscj6QxOizZN" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhdzdX9paSY3lNdyaWYEwGusI_XYa06p3lNDJRkuy1wsvSPAwRVp1ClId4kUWeDHRk04zhfRlhhIunHkz0kJXzUUTnOYQmLfkq6rMj6lywDP7E-cOLqoyrbpOfwUCNKEQES-1fB3Sh1QSd/s320/pink-floyd-a-delicate-sound-of-thunder.jpg" width="200">
</a>
<div class="mytext">
Mimo że grupa powstała w 1965, to już wydarzenia z września 1963 roku, a więc miesiąc po akcji Szczurów, mają wpływ na zawiązanie się znajomości Rogera Watersa i Nicka Masona która stanie się zaczątkiem tej zacnej kapeli.
</div>
<div class="mytext">
„<b>Delicate Sound of Thunder</b>” jest zapisem z 5 koncertów w Nassau Colliseum w Nowym Jorku i jest pierwszą płytą Live grupy, nagraną i wydaną w przeciągu trzech miesięcy pod koniec roku 1988. Utwory takie jak „<i>Shine On You Crazy Diamond</i>” czy „<i>On The Turning Away</i>” doskonale ilustrują te nieliczne w Szczurach momenty spokoju.
</div>
<div class="mytext">
Spokoju przed burzą dodajmy.
</div>
<div class="mytext">
W której nadchodzą psy wojny. „<i>The Dogs of War</i>” świetnie nadaje się na tło fragmentów akcji, której w książce nie brakuje.
</div>
<div class="mytext">
Podsumowując. Warto ksiązkę przeczytać, poprzedzając ją oczywiście lekturą „<b>Chaosu</b>”. Zachęcam do tego, nie tylko ze względu bycia jednym z „<i>uśmierconych</i>”. „<b>Kraty</b>” to naprawdę kawałek fajnej apokalipsy. Do tego umiejscowionej w realiach minionej epoki, co dodaje jej tylko smaczku.
</div>
<div class="mytext">
Grafiki umieszczone w recenzji są częścią wydania kolekcjonerskiego i do mojego tekstu zostały dołączone za zgodą autora. Można je pobrać i wykorzystać jako tapety na pulpit. Autorem grafik jest RobErto Book Cover Artist.
<br>
Odwiedź jego fanpage tutaj : <a href="https://www.facebook.com/RobertoBookCovers/" target="_blank">FB/RobertoBookCovers/</a>, i nie zapomnij zostawić mu lajka.
</div>
<center>
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF2nG92Ih-PN_LD7MJ2n0idnr85Oi2I8qb-T5cFof7Mnyzqfsz42H-3WeLlXnG5Pks4JS9LypiWJRUJQ09zdZUPNhJz2QVg81_wkfs-ERiPsNuSEiJR7kgIlO9aBgIGhqPnMq8kV3d1y_b/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_01.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF2nG92Ih-PN_LD7MJ2n0idnr85Oi2I8qb-T5cFof7Mnyzqfsz42H-3WeLlXnG5Pks4JS9LypiWJRUJQ09zdZUPNhJz2QVg81_wkfs-ERiPsNuSEiJR7kgIlO9aBgIGhqPnMq8kV3d1y_b/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_01.jpg"></a></td>
<td class="graDoL"><b>Grafika 1</b><br>Załoga ZK nr.1 przy ulicy Klęczkowskiej.</td>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1SoHW3cNQZgZT-kH_j0EKZzs4m1P6lxJ_LEM7vF3527NiOJeuwHEp60nv9x2pu0aV0nMzEHiNzB1u2DQQh7CTGTCykteNPplAYzUzFaSRbCcVX6r_L14YHBHwQDPs5uVmqY0mNLK40U4/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_02.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1SoHW3cNQZgZT-kH_j0EKZzs4m1P6lxJ_LEM7vF3527NiOJeuwHEp60nv9x2pu0aV0nMzEHiNzB1u2DQQh7CTGTCykteNPplAYzUzFaSRbCcVX6r_L14YHBHwQDPs5uVmqY0mNLK40U4/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_02.jpg"></a></td>
</tr>
<tr>
<td class="graDoR"><b>Grafika 2</b><br>Zombie w kanałach</td>
</tr>
<tr>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg6e7GIh37tVgHmg0i26ACUOjL5Pds-iw_gGkG8DzuChQgCwV7bNs1OFiNJgnP03e38Fb7SwowhCq8uFA5gVe9XeUqRcIykBtCGYEIy8ECd0lm2AEfP81KixxXEStRc2fPryH1fLkITMZ9/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_03.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg6e7GIh37tVgHmg0i26ACUOjL5Pds-iw_gGkG8DzuChQgCwV7bNs1OFiNJgnP03e38Fb7SwowhCq8uFA5gVe9XeUqRcIykBtCGYEIy8ECd0lm2AEfP81KixxXEStRc2fPryH1fLkITMZ9/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_03.jpg"></a></td>
<td class="graDoL"><b>Grafika 3</b><br>Zombie przed kościołem</td>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQOfuEe63cAChPWnY77EF7EbrEVU1YBd35oqH4GLOCpuggzgGJM4sUQXl1DT4L0fGabWW2xoFX9T7J0ozEHovaQuX5W44ASCzklQIEZby9P3k-REY7FryWUZat2Z7ZsNgXSsSi-mHeksYZ/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_04.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQOfuEe63cAChPWnY77EF7EbrEVU1YBd35oqH4GLOCpuggzgGJM4sUQXl1DT4L0fGabWW2xoFX9T7J0ozEHovaQuX5W44ASCzklQIEZby9P3k-REY7FryWUZat2Z7ZsNgXSsSi-mHeksYZ/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_04.jpg"></a></td>
</tr>
<tr>
<td class="graDoR"><b>Grafika 4</b><br>Matki z zajezdni tramwajowej</td>
</tr>
<tr>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMV1WazCOk4mbTfAq43Kf1V5O9GreDR3_vbCp03f0_7LvCKreRoBb9N6ui4wLaw4qAoFtX_iAJssNTGn-1eiM7qM-a1Us2vvH4w2KhjmZZBYZb5xa5HVds9cQQQpaU_Y4O5kJey1D26Z5O/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_05.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMV1WazCOk4mbTfAq43Kf1V5O9GreDR3_vbCp03f0_7LvCKreRoBb9N6ui4wLaw4qAoFtX_iAJssNTGn-1eiM7qM-a1Us2vvH4w2KhjmZZBYZb5xa5HVds9cQQQpaU_Y4O5kJey1D26Z5O/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_05.jpg"></a></td>
<td class="graDoL"><b>Grafika 5</b><br>Gang Sprychy</td>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHoJu57z1z2mhU10ExxzPiIbstq2A7a_efC1yJ0pUjylKeqXWysKCNrLfGLcR9xwCjPn_w05chfm8wxkeGg7ZaGGMTWZNq2d-mI5HPzXEZrQAFtxQV44dC06jkajFZNzN9BKHt-Yeg2O_F/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_06.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHoJu57z1z2mhU10ExxzPiIbstq2A7a_efC1yJ0pUjylKeqXWysKCNrLfGLcR9xwCjPn_w05chfm8wxkeGg7ZaGGMTWZNq2d-mI5HPzXEZrQAFtxQV44dC06jkajFZNzN9BKHt-Yeg2O_F/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_06.jpg"></a></td>
</tr>
<tr>
<td class="graDoR"><b>Grafika 6</b><br>Wojsko z ZOO</td>
</tr>
<tr>
<td class="gra" rowspan="2"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga0oLyr4BELEQVgAS-2c81xZEtuSRAdnc-5tFGD9L8yoNjKIb1Vmvcd5xU3d7eDlYdWxdrybDUxpH7oGmNgq_RoBIV0VjWgcIZGK1aOhDgUkr2XTGTqEmny4yogXykb9Rx14FvB4JShHjl/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_07.jpg" target="about:blank"><img class="SzCzTaSm" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga0oLyr4BELEQVgAS-2c81xZEtuSRAdnc-5tFGD9L8yoNjKIb1Vmvcd5xU3d7eDlYdWxdrybDUxpH7oGmNgq_RoBIV0VjWgcIZGK1aOhDgUkr2XTGTqEmny4yogXykb9Rx14FvB4JShHjl/s1920/SzczuryWroclawiaKraty_Grafika_07.jpg"></a></td>
<td class="graDoL"><b>Grafika 7</b><br>Zombie na brzegu rzeki</td>
<td class="gra" rowspan="2"></td>
</tr>
<tr>
<td class="graDoR"> <br> </td>
</tr>
</table>
</center>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkiFzZw8EL5qaVjeMJMeuRfyo5pRUt0iP-6diwH28mVmMoK_H7w31_Vu1LblPMNQ5Byrhz0FEgc6J_tDNWHONyMrFRK4JUtUmpY2SQfOYUtmOZ-60nWN6ZW5xzRIdZcCnRm5wnAsGBDmp0/s320/SzczWroKraty.jpg"></td>
<td class="smopisdef">
Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br><br>Data wydania :<br>Liczba stron :<br>ISBN :<br><br>Data wydania :<br>Rozmiar plików :<br>ISBN :</td>
<td class="smopisfie">
Szczury Wrocławia: Kraty<br>Robert J. Szmidt<br>Insignis<br><br>30 Styczeń 2019<br>606<br>978-83-66071-17-9<br>
<br>30 styczeń 2019<br>9.3 MB (epub) / 23 MB (mobi)<br>978-83-66071-68-1
</td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Robert J. Szmidt - „<b>Szczury Wrocławia: Kraty</b>”, 2019 Insignis<br>
<a href="http://www.insignis.pl/ksiazki/szczury-wroclawia-kraty/" target="_blank">http://www.insignis.pl/ksiazki/szczury-wroclawia-kraty/</a><br>
<br>
Pink Floyd „<b>Delicate Sound of Thunder</b>” 2 CD, EMI, 1988<br>
<a href="https://open.spotify.com/album/45uNWPJUtdxscj6QxOizZN" target="_blank">https://open.spotify.com/album/45uNWPJUtdxscj6QxOizZN</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-35842032092012127172018-05-27T19:16:00.000+02:002018-05-27T19:16:13.765+02:00Autografy w ebookach<style>
div.felT { text-align: left; font: normal normal bold 22px Tahoma; margin: 10px 0px 10px 25px; }
div.fel { text-align: justify; font: normal normal normal 20px Tahoma; text-indent: 25px; line-height:1.33em; padding: 0px 25px 1em 25px;
border-width: 0px; color: #0F3F6D; }
img.autoR, img.autoL { width:240px; margin: 5px 20px 5px 20px; }
img.autoR { float: right; margin-left: 25px; }
img.autoL { float: left; margin-right: 25px; }
</style>
<h3 class="post-title2">Artykuł ukazał się drukiem w nr 2 (6)/2018<br>„<b>FANTOM</b>” Fantastyczny dwumiesięcznik</h3>
<div class="fel">
Autograf, dedykacja złożone przez autora w książce są niejako wzbogaceniem tejże, nobilitacją dla jej posiadacza, a także miłą pamiątką z literackiego spotkania. Aby taką pamiątkę zdobyć, najlepiej oczywiście posiadać książkę. Choć bywając na spotkaniach autorskich, z okazji premiery nowej książki czy pogadanki z pisarzem, widziałem czytelników podsuwających do podpisania różnego formatu kartki lub małe notesiki à la dziennik Indiany Jonesa.
</div>
<center>
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3WBCbDMl6Ay0kvwGt_P3dz6WiFCDXTl_4dm7WbPGto7_JLNzZFQGZy4vghAPm6TXGgK_fBAt1OuMTBie09Me7qEYeXOndTYOGc0b0HSYVcG2WFiMnDu7pe4FfXMz7qwRhVgnnOyWK0ZZE/s800/orzel-kindle-750.jpg">
</center>
<div class="fel">
A co z posiadaczami ebooków? Wiadomo, że czytelnicy cyfrowych książek są marginalizowani, choćby z powodu wyższej stawki VAT na elektroniczne publikacje. Dlaczego jednak nie mogliby stać się posiadaczami podpisanego przez autora ebooka? Tylko w jakiej formie zdobyć dedykację na niematerialnym wydaniu książki? W Internecie można znaleźć zdjęcia podpisanych markerem czytników, czy też dedykacje złożone na etui. A co z samą książką? Na czytniku możemy ich przecież mieć setki, a obudowa czy okładka czytnika autorskich wpisów pomieści co najwyżej kilka. Nie jest to też sposób zbyt trwały, etui może się zniszczyć, a podpis na urządzeniu po prostu zatrzeć. Nie wspominając o awarii samego czytnika, która jest tragedią samą w sobie.
</div>
<div class="fel">
Mniej więcej rok temu wpadłem zatem na pomysł – brzmi to dumnie, ale na pewno nie byłem pierwszy – jak zbierać podpisy na ebookach. Elektroniczna książka to trochę bardziej złożony plik z dokumentem. A taki dokument posiada przecież okładkę a czasem nawet ilustracje. W większości przypadków ma również stronę tytułową. To właśnie na niej w papierowej wersji książek autorzy najczęściej umieszczają dedykację dla czytelników.
</div>
<div class="fel">
Mój chytry plan miał dość skomplikowaną genezę. Po pierwsze, ze względów powierzchniowo-mieszkaniowych musiałem ograniczyć liczbę kupowanych książek papierowych. Regały nie są z gumy, a rosnące dzieci powoli zaczęły tworzyć własne zbiory (z czego, jako ojciec, jestem oczywiście dumny). Niestety, zmusiło mnie to do powolnej acz systematycznej ewakuacji księgozbioru z pokojów córek. Drugi prozaiczny powód to miejsce i czas czytania. Czytam tam, gdzie mogę. I kiedy mogę. Z czytnikiem więc w zasadzie się nie rozstaję. Jest on dużo poręczniejszy niż opasłe i ciężkie książki papierowe. Istnieje też trzeci powód. Jadąc na trzydniowy konwent, choćby Pyrkon, gdzie mam szansę spotkać nawet kilkunastu autorów, których dedykację chcę zdobyć, nie muszę zabierać ze sobą całej walizki książek. Wystarczy teczka na dokumenty z wydrukami stron tytułowych posiadanych tomów.
</div>
<img class="autoR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieiMj-BWZnLGTyA8Ev4YiKK7erD2EBcBDlHN-MREjiQAirOEAc0j2eCmC38TGZjhj8iwOtcfQsyqUUJ3uxFkM14jHLFMviiBEgtJPjrU6XF8VFIi_nKLa8YCTXrQ8VHEUr-8_IlQn384Y4/s320/Przybylek.Marcin.Sergiusz.-.GameDec.4.-.Czas.silnych.istot.-.Title.Auto.jpg">
<div class="fel">
Przebiegłe, prawda? Jako pierwszy zdobyłem w ten sposób autograf Marcina Przybyłka w książce Orzeł Biały. Było to 27 września 2016 roku, podczas spotkania autorskiego w Domu Literatury w Warszawie. Poprosiłem wówczas Marcina o dedykację w pięciu, a w zasadzie sześciu ebookach z serii Gamedec (Obrazki z Imperium to przecież dwa tomy). Ponieważ mieliśmy się spotkać ponownie niespełna miesiąc później, zostawiłem Marcinowi, który znany jest ze swoich malowniczych dedykacji, wydrukowane strony. W zamian obiecał mi, że zobaczę na nich coś więcej niż sam podpis autora. Efekt jego pracy możecie podziwiać na zdjęciu obok. To jedna z ładniejszych dedykacji w moich zbiorach.
</div>
<div class="fel">
Podpisane strony Marcin zwrócił mi wtedy w pomarańczowej teczce na dokumenty. Już po pół roku z sześciu podpisanych kart zrobiło się ponad pięćdziesiąt, a ja za sprawą teczki stałem się rozpoznawalny wśród współczytelników.
</div>
<div class="felT">Kolejkowy fart...</div>
<div class="fel">
W kwietniu ubiegłego roku, będąc na Pyrkonie (który stanowi świetną okazję, by spotkać wielu autorów w jednym miejscu i zdobyć autografy), przeżyłem ciekawą historię. Swoje książki podpisywał tam między innymi Andrzej Pilipiuk. W strefie autografów pojawiłem się z niemal czterdziestominutowym zapasem. Kolejki do Wielkiego Grafomana jeszcze nie było, choć gżdacze już oznaczyli miejsce, w którym należało się ustawiać. Ponieważ obok znajdowała się wystawa modeli z uniwersum Star Wars, postanowiłem w czasie oczekiwania na autora przyjrzeć się jej bliżej i sfotografować imponujące modele. Jakież było moje zdziwienie, gdy po pół godzinie wróciłem na miejsce zbiórki, a tam kolejka do Andrzeja liczyła już wiele osób! Koniec ogonka stał piętro niżej, przy wejściu do budynku. Zrezygnowany, z pomarańczową teczką w ręku, postanowiłem odpokutować swoje gapiostwo, ustawiając się na końcu kolejki. Zaczepił mnie wtedy stojący niemal na „pole position” chłopak (był chyba dziesiąty). Zapytał mnie:
</div>
<div class="fel">
– A co to za „laurki” dawał pan do podpisania Magdzie Kozak?
</div>
<div class="fel">
Otworzyłem wtedy swoją teczkę, tłumacząc, w jaki sposób można zbierać autografy w ebookach. Nim się na dobre rozkręciłem w opowieściach, autor przybył na miejsce i kolejka ruszyła po dedykacje. Tłum uznał, że stoję razem z moim interlokutorem, zatem oczekiwanie na upragniony podpis Pilipiuka trwało zaledwie kwadrans.
</div>
<div class="felT">Chałupnicza robota.</div>
<div class="fel">
Na tym samym Pyrkonie, podczas zorganizowanego przez Roberta J. Szmidta, wieczornego, nieoficjalnego spotkania w knajpce, zostałem przez autora zaprowadzony do stolika, przy którym siedzieli przedstawiciele Domu Wydawniczego REBIS.
</div>
<img class="autoL" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRAOo-BbDA6L6C9NnWuNBxrALp8Xa9NWMAgOnFZGx_lFcF0Q1lGNIDPib_OWK86EzTNLFOCE4qy5f6CeXnOnrhniLEyNUpyyi1_qIVmo9IhU2wKSNyVqiBc4fGEq_kCCcSld9GEXyVUIs_/s320/Szmidt.Robert.J.-.Pola.dawno.zapomnianych.bitew.0.-.Toy.Land.-.Title.Auto.jpg">
<div class="fel">
– Panowie, zobaczcie, w wydanym przez Was ebooku „Toy Land” brak konsekwencji. Tom zerowy zupełnie nie pasuje graficznie do reszty serii.
</div>
<div class="fel">
Fakt, strona tytułowa w apokryficznej opowieści z uniwersum Pól dawno zapomnianych bitew odbiegała od reszty książek wydanych w rebisowskiej serii Horyzonty Zdarzeń. Zamiast grafiki z powtórzonym z okładki „graficznym” tytułem książki, w ebooku widnieje „zwykły” tekst. Można było wydrukować i taką stronę, a później jako zeskanowaną grafikę dołączyć do ebooka. Ale to, co sobie sam namalowałem, wyglądało o wiele ładniej. No i pasowało do reszty serii.
</div>
<div class="fel">
A najważniejsze, że nie zostałem przez wydawców zgromiony za grzebanie w materiale objętym prawami autorskimi. Moja chałupnicza robota została przyjęta z pewnym zaciekawieniem, a wydawca obiecał pomyśleć nad małą zmianą w rzeczonej publikacji.
</div>
<div class="felT">To można już znaleźć moją książkę na chomiku?</div>
<div class="fel">
Tylko raz, gdy poprosiłem o podpisanie ebooka, autor zapytał mnie:
</div>
<div class="fel">
– To można już znaleźć moją książkę na chomiku?
</div>
<div class="fel">
Przyznam szczerze, byłem tym pytaniem zaskoczony. Owszem, podchodząc do autora z papierową książką, mamy w ręku świadectwo jej nabycia. Niestety cyfrowy ekwiwalent nie został potraktowany jako przekonujący dowód uczciwego zakupu. Na szczęście autor – widząc moją gotowość do zalogowania się na stronie internetowej księgarni w celu potwierdzenia legalności wydruku – po chwili sam rozładował dość niezręczną sytuację.
</div>
<div class="fel">
Podsunięcie autorowi strony tytułowej wydrukowanej ze skradzionej książki nawet nie przyszło mi do głowy. Przyznaję, korzystałem kiedyś ze wspomnianego serwisu, ale jak to mówią, to było dawno i nieprawda. W dzisiejszych czasach, gdy o klienta rywalizuje wiele księgarń internetowych oferujących ebooki, naprawdę nietrudno kupić elektroniczną książkę za rozsądną kwotę. Oprócz spokoju sumienia w pakiecie otrzymujemy wówczas poprawnie wydaną publikację, której składem i łamaniem nie musimy się zamartwiać. A dodatkowe „entery” w środku zdania nie zakłócają nam lektury. Jest to zresztą „problem” najczęściej wspominany przez czytelników na różnych facebookowych grupach.
</div>
<div class="felT">Gwarancja świeżości towaru</div>
<div class="fel">
Ciekawą formę promowania czytelników kupujących książkę w dniu premiery wybrało wydawnictwo Fabryka Słów. Osoby, które stawią się na spotkanie z autorem, mogą liczyć nie tylko na dedykację w zakupionej książce, ale także na okazjonalną pieczątkę. Jest to możliwe tylko pierwszego dnia, bo po spotkaniu stempelek zostaje zutylizowany. Dlaczego więc nie przechować go w formie cyfrowej i zawsze mieć przy sobie wraz z czytnikiem?
</div>
<img class="autoR" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_KTFsCxYa-UpFeqp1Pin5XSnSCCeI1tuNeXZHQ3xikkK-nIcrOfZbRVzzXVAK852uMEPRvbyj-VWcnZ-nI8jRm89_WGHBFhdOc1RuzJAQv4K0NBRLsFy143C2Cm2me8OeLJL2HnA7b7FZ/s320/Grzedowicz.Jaroslaw.-.Hel3.-.Signed.jpg">
<div class="fel">
Swoją drogą, taka akcja promocyjna mogłaby rutynowo obejmować także osoby kupujące wersję cyfrową pierwszego dnia sprzedaży ebooka. Technicznie jednak jest to dość skomplikowane. Co w przypadku właścicieli uszkodzonego czy zagubionego czytnika, którzy nie posiadali kopii zakupionych materiałów, a po zalogowaniu do sklepu próbują ponownie pobrać książkę? Księgarnia musiałaby przechowywać obie kopie pliku. Z pieczątką (i opcjonalnie z autografem) oraz ze standardową grafiką dla klientów, którzy książkę nabyli później. Ale to już techniczne niuanse. Być może w przyszłości któreś z wydawnictw zdecyduje się na taką formę promocji.
</div>
<div class="fel">
Niestety, sporym minusem takiego rozwiązania jest to, że właścicielowi w ten sposób podpisanego ebooka może przeszkadzać brak możliwości nawiązania relacji z autorem. Przykładem niech będzie cykl książek Eugeniusza Dębskiego Owen Yeates, wydany przez oficynę RW2010. Ebooki posiadają grafikę ze zdjęciem autora i jego dedykacją. Osobistą, ale nie spersonalizowaną. Jest ona skierowana do ogółu czytelników. Niby książki są podpisane, ale wszystkie osiem tomów ma tę samą grafikę. Odczuwam z tego powodu pewien niedosyt. Dlatego przy najbliższej okazji zapewne przygotuję sobie grafiki, na których autor złoży jakiś bardziej spersonalizowany autograf.
</div>
<div class="fel">
A podpisane strony? Cóż, po zeskanowaniu i wklejeniu grafik do książek, pieczołowicie przechowuję ich analogowe pierwowzory. A przez półtora roku teczka stała się całkiem pokaźna. Mimo to noszenie ze sobą wszystkich podpisanych woluminów nie obciąża aż tak bardzo moich pleców.
</div>
<div class="felT">Hobby? Pasja? A może już nałóg?</div>
<div class="fel">
W książce można zdobyć nie tylko autograf autora. Są przecież jeszcze tłumacze, ilustratorzy. Niektóre publikacje to dzieła zbiorowe. A od pewnego czasu wydawane są także powieści, w których występują realni bohaterowie. Autorzy w książkach umieszczają bowiem osoby, które same zgłosiły swój udział. Można tych ludzi odnaleźć na portalach społecznościowych, a z niektórymi zetknąć się podczas spotkań literackich czy konwentów. Osobną wydrukowaną stronę z powieści Orzeł Biały przeznaczyłem więc na dedykacje i wpisy od występujących w książce postaci. Przecież znacznie łatwiej (i lżej) zabrać ze sobą na konwent wydrukowaną stronę tytułową z książki niż kilkusetstronicowy tom.
</div>
<img class="autoL" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSsP82YfM2zB20YhvEl-yr2L6DW8Ut_OLPzEzTVw6vmlS6IeuEqfFv1MRXFMELnoa__zzFZfaiMrXFX4VV4mWB16g3ohOedNJDhzThw7WeZNinFVl4XzzISPx9138PDFeVNyOLIByl8Tk5/s320/Sanderson.Brandon.-.Elantris.1.-.Elantris.-.Signed.jpg">
<div class="fel">
Zbieranie autografów może uzależniać. Mówi się, że mężczyźni po czterdziestce kupują sobie motor albo nowe auto, koniecznie ze składanym dachem. Ja biegam na kolejne spotkania autorskie i kolekcjonuję dedykacje. I co z tego, że mam już wpisy w dwudziestu poprzednich tomach? Nowy autograf jest przecież inny od poprzedniego. Zdobycie każdego wpisu ma jakąś swoją historię i wiąże się z innym wspomnieniem.
</div>
<div class="fel">
Książki mają dusze. Nie tylko papierowe. Ebooki też. A te z dedykacją mają ją tym bardziej.
</div>
<div class="myfoot">
<b>Tomasz Rawiński</b><br />recenzent, fotograf, kolekcjoner elektronicznych autografów. Autor bloga Soundtracki do eBooków (soundtrackidoebookow.blogspot.com)
<br /><br />
Tekst ukazał się drukiem w czasopiśmie „<b>FANTOM - Fantastyczny dwumiesięcznik</b>” Nr 2 (6)/2018
</div>
<table border="0"><tr>
<td rowspan="2"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixnC3WNN7HsP0BsGAB843BEeOqyjO_jVonrkPFqc0LVj0HQBI69mtr1oORq3dkb2HyRyGZZW0JgID03SOHY_xiaXB92VI3RfXSnSGR0gvBzWwpQUiGu_cvftM-ZTGgvZ34oHNjLwfDAutQ/s320/art-fantom6-2018-str-01.jpg" width="328" height="500" /></td>
<td><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9SOL3FVoCBNvUdDaqgGwRbydJ3bHJAxasrPQ81D_awFfy249RTZObr1iTahs6RW-bAb4I0Daezp0bNyUdaQAMDKyWMe6GcC5y9HmYegWr9IFs5S6w6PYWd3jBlKI6DkBESx-bPdkSbTnb/s320/art-fantom6-2018-str-54.jpg" width="150" height="230" /></td>
<td><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz3-mSePAmnzFCxOxcMuYbG4rLVWo0hn9-qteH-BrYQwg5NMhYHUj76V-je92YaIejzHZxk2K9Vn8dpRajKB_IQrV0XhIZD-IK8I3YS7tNYV6_CCwRD4Fjqb2l95neKOdoguuOBZeCT1wB/s320/art-fantom6-2018-str-55.jpg" width="150" height="230" /></td>
</tr><tr>
<td><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikTOf_9r7emaVdqs27g1uIho7PQ72Int5Ca54G07XKbFd38R3AGe0hHP4uGNZoCosAbSfbBSLY3iOBPe8TV1CNkI88zmo7d4aNkXRPM3_nIeDJ1ahJBMNkiz-NkOUBf1uhUf4VtfKTZUmQ/s320/art-fantom6-2018-str-56.jpg" width="150" height="230" /></td>
<td><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnaZbju2bZs09uJmZr7Hu7_d3X93vPOMb6H-PWQJSvyhgo4MDtiT-HZoldIoLtV2RsY15TvJTI4FgeGWBo5iHfaEWOagVGya7ZbXhUmWmnzr4i0wz0hgJdimhjhjyKs08lv4v-xB1aHlBB/s320/art-fantom6-2018-str-57.jpg" width="150" height="230" /></td>
</tr></table>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-74754627987692779182018-05-25T13:03:00.000+02:002018-05-25T13:03:48.957+02:00„Pośród cieni” Agnieszka Hałas<h3 class="post-title2">Blake Neely „<b>Arrow</b>” Soundtrack, season 2</h3>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4809234/posrod-cieni" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzx4zPVKA8hGiPrlMohmrjRJZMUY6CMzyh0lu_JLOVJTBTrMykKep-7MJXXcXVNu-heFSd6_AB59TylgxwGbEE8VFMfE5eITFJ2yn6a2aWUlVD_L6zaozJJG8AKKZABzccT9eOyHzTdJox/s320/AgnHalas-PosrodCieni.jpg" /></a>
<div class="mytext">
Tom drugi „<b>Teatru węży</b>” czyli dalszy ciąg poszukiwań swojej przeszłości przez czarnego maga, od początku wciąga nas w wir przygód niczym kolejny film o Jasonie Bourn'ie. Z tą różnicą że pod koniec „<b>Tożsamości Bourne'a</b>” wiemy już dość dobrze kim jest główny bohater, a Brune Keare wydaje się nie zbliżać do rozwiązania zagadki ze swojej przeszłości.
</div>
<div class="mytext">
A przynajmniej nikt mu tego nie ułatwia. Przeszłość ka'ira nadal spowija mgła zapomnienia, lecz uparty Brune nadal poszukuje informacji o swoim pochodzeniu.
Zebrane przez niego w pierwszej odsłonie „<b>Teatru</b>” kawałki puzzli powoli zaczynają układać się całość. I choć nadal nie jest ona jednoznaczna, wiemy o żmiju coraz więcej.
</div>
<div class="mytext">
Z na wpół obłąkanego wyrzutka odnalezionego na plaży Shan Vaola przez śmieciarzy odmieńców, Brune powoli odzyskiwał świadomość. Poskładane okruchy odzyskiwanej pamięci, pozwoliły mu ze obszarpanego śmieciarza stać się warzącym eliksiry alchemikiem. Eliksiry o nader wątpliwym przeznaczeniu, sprzedawane temu kto zaoferuje odpowiednią cenę. Bo przecież Brune Keare to mimo wszystko postać negatywna.
</div>
<div class="mytext">
Czarni magowie nie szczycą się bowiem poważaniem wśród prostych mieszkańców tego świata. A niechęć do nich podsycana dodatkowo przez srebrnych magów, czyli <i>Elitę</i>, kastę rządzącą w większości państw jest niemal namacalna.
Bo od czasów Skażenia czarni i srebrni magowie, stali się zajadłymi wrogami. Do tego stopnia że srebrni, którym udało się przejąć władzę, tępią żmijów bezlitośnie. Pojmany przez nich czarny mag, jest torturowany i w wymyślny sposób zabijany w Domu Godnego Odejścia. Tak by jego dusza nie mogła się odrodzić.
</div>
<div class="mytext">
Z czasem więc, ewoluujący Brune który coraz więcej czerpie z mocy, musi się liczyć z tym że w równym stopniu zjednuje sobie sojuszników, co pozyskuje wrogów. Wydarzenia na podziemnym targu w Shan Vaola, podczas których Brune zniszczył należące do Srebrnych Golemy, spowodowały że Elita ściga go zajadle jak najgorszego zbira.
</div>
<div class="mytext">
Bo mimo tego, że wszystkie okoliczności zdają się swiadczyć o negatywiźmie postaci żmijia, potrafi on sobie zjednać przyjaciół. Krzyczący mimo odkrywania swojej mrocznej przeszłości, stara się bowiem nie czynić zła i może właśnie dlatego zyskuje sympatię czytelnika.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/4IEIdtYbkMZfpEHtrpPtDl" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOOv3LQDUXgM2u9OyME33IRlum-yEfzuo1y1k2lMGCLDeyCipoSjZR8Pjr6HWPF9yyvLnZ_0_oE6s8ricQlWn4uDSGnmRzj_UC1PNb6FJR9iZATNnPRxKfiow31zC5Gp0VaWeOEUMEHazF/s320/Arrow-Season-2.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Do tej mrocznej narracji, ponownie sięgam więc po kompozycję Blake'a Neely'ego, czyli kolejny sezon ścieżki do serialu „<b>Arrow</b>”. I po raz kolejny muzyka świetnie wpisuje się zarówno w ludzki świat pełen magii, jak i nierealnych Sfer wypełnionych magicznymi istotami. Stonowana, niezbyt hałaśliwa muzyka instrumentalna, sprawia że przy kolejnym tomie ponownie sięgnę po akompaniament <i>Neely'ego</i>. Bo ta muzyka jest wprost stworzona do udźwiękowienia cyklu Agnieszki Hałas.
Nawet tytuły poszczególnych utworów pasują do wydarzeń z „<b>Pośród cieni</b>”. „<b>Time to Come Home</b>” otwierający płytę to esencja poszukiwanej przez Brune'a odebranej mu przeszłości. „<b>The Scientist</b>”, gdy żmij staje się alchemikiem, czy „<b>Heir to the Demon</b>” słuchany w trakcie potyczek z agentami otchłani.
„<b>Get Your Soul Back</b>” to znowu trzon wątku powiązania Brune'a z demoniczną Doliną Popiołów.
</div>
<div class="mytext">
Oprócz pojawiających się epizodycznie bohaterów z tomu pierwszego, kontunuacja postawi przed magiem mnóstwo nowych postaci. Brune opuszcza na dobre Shan Vaola, które przestaje być dla niego bezpieczne. Odzyskana wiedza czarnego maga pozwala mu na zbudowanie enklawy w Sferach. Namiastki domu, poza światem ludzi, gdzie zakamuflowany może czuć się względnie bezpiecznie przed Srebrnymi. Splot wydarzeń postawi na jego drodze bardziej od niego doświadczoną żmijkę - Marshię Lavalle. Starszą siostrę, w nomenklaturze magów. Zarówno wiekiem jak i talentem, choć o tym pierwszym trudno wyrokować patrząc na jej urodę.
Krzyczący wplącze się też w znajomość z młodą arystokratką Anavri Vaneisen, w której właśnie obudził się czarny dar, a która bez pomocy starszego brata, pomagającego w jej przemianie szybko skończyłaby w katowni Srebrnych.
Cioteczna siostra Anavri, Lorraine Nevers to kolejna młoda kobieta, której ścieżki losu splotą się z przeznaczeniem żmija. Ubierająca się na czarno niczym w żałobie Lorraine, rzekomo słysząca głosy umarłych, traktowana jest przez otoczenie niczym niespełna rozumu.
</div>
<div class="mytext">
Po nieudanym ataku na jej ojca, staje się ofiarą klątwy kamienienia, a uratowana przez Brune'a musi odejść z rodzinnego domu. Nie zostanie jednak ofiarą klątwy Zmroczy i nie posiądzie czarnego daru, Marshia odkryje w pannie Nevers coś znacznie bardziej użytecznego. Dar prekognicji. Towarzystwo Krzyczącego staje się więc coraz ciekawsze, a książka wciąga czytelnika w ten magiczny świat niczym tworzący się w otworze wylotowym wanny wir wodny.
</div>
<div class="mytext">
Jeśli ktoś przeczytał „<b>Dwie karty</b>”, to na pewno sięgnie po kontynuację. Jeśli zaś nie zna jeszcze magicznego świata Zmroczy to musi natychmiast nadrobić zaległości. Bo ten świat jest tak realny jak nasz. To trójwymiarowość i niejednoznaczność bohaterów sprawia że ta opowieść bardzo mnie wciągnęła.
Wykreowane przez Agnieszkę Hałas, z założenia negatywne postaci potrafiły wzbudzić moją sympatię w równym stopniu, co bohaterowie ideologicznie pozytywni - niechęć. Gdy pokazywali że nie są do końca czyści, knując gdy nadarzała się ku temu okazja.
</div>
<div class="mytext">
Powtórzę więc to co już napisałem przy okazji recenzji pierwszego tomu. Świat nie jest czarno-biały, nie panuje na nim tylko dobro i zło. Tu nawet łajdak jest zdolny do czynienia dobra. Tak samo jak szanowany obywatel dopuszcza się zbrodni. I choć obu nie przychodzi to z równą łatwością, to właśnie to czyni serię „<b>Teatru węży</b>” wyjątkową.
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzx4zPVKA8hGiPrlMohmrjRJZMUY6CMzyh0lu_JLOVJTBTrMykKep-7MJXXcXVNu-heFSd6_AB59TylgxwGbEE8VFMfE5eITFJ2yn6a2aWUlVD_L6zaozJJG8AKKZABzccT9eOyHzTdJox/s320/AgnHalas-PosrodCieni.jpg" /><!--<img class="smopisimg2" src="2799906373327.jpg" />--></td>
<td class="smopisdef">
Tytuł :<br />Autor :<br />Wydawnictwo :<br /><br />Data wydania :<br />Liczba stron :<br />ISBN :<br /><br />Data wydania :<br />Rozmiar plików :<br />ISBN :</td>
<td class="smopisfie">
Pośród cieni<br />Agnieszka Hałas<br />Dom wydawniczy REBIS<br /><br />17 październik 2017<br />352<br />978-83-8062-164-0<br />
<br />18 październik 2017<br />1.2 MB (epub) / 1.6 MB (mobi)<br />978-83-8062-873-1</td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Agnieszka Hałas - „<b>Pośród cieni</b>”, 2017 Dom wydawniczy REBIS<br />
<a href="https://www.rebis.com.pl/pl/book-posrod-cieni-agnieszka-halas,b33605.html" target="_blank">https://www.rebis.com.pl/pl/book-posrod-cieni-agnieszka-halas,b33605.html</a><br />
<br />
Blake Neely „<b>Arrow</b>” Soundtrack, Season 2, Water Tower Music, 2014<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/4IEIdtYbkMZfpEHtrpPtDl" target="_blank">https://open.spotify.com/album/4IEIdtYbkMZfpEHtrpPtDl</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-6724801069184873172018-04-06T12:26:00.001+02:002018-04-06T20:17:30.306+02:00Premiery - kwiecień 2018<style>
p.ppre, p.ppreB { border: 0px solid #ddd; text-indent:32px; padding: 2px 2px 6px 2px; margin: 1px 3px 1px 3px; text-align: justify; font-size: 14px; }
p.ppreB { font-weight: bold; }
img.npri { height:240px; }
td.nprL, td.nprC, td.nprR, td.nprT, td.nprA, td.nprTS, td.nprP,
td.npr { font: normal normal normal 14px Tahoma; padding: 1px 10px 1px 10px; border-style: solid; border-color: #00609E; border-width: 0px; }
td.nprL { width: 100px; text-align: right; color: #888; }
td.nprP, td.nprC { width: 200px; text-align: center; padding: 10px; }
td.nprP { padding:1px; font-variant:small-caps; letter-spacing:0.2em; border-bottom:1px solid #BBB; font-weight: bold; color: #BBB; vertical-align: bottom; }
td.nprR { width: 300px; text-align: left; }
td.nprT { width: 550px; border-top-width: 1px; }
td.nprA, td.nprTS { vertical-align: middle; border-width: 3px 0px 3px 0px; }
td.nprA { width: 300px; text-align: center; font-size: 32px; }
td.nprTS { width: 300px; font-size: 16px; font-variant: small-caps; height: 64px; text-align: center; }
td.nprTS:first-line { font-size: 24px; font-weight: bold; font-variant: normal; }
td.nprspa { border-width: 0px; height: 32px; }
</style>
<div class="mytext">
Najciekawsze „fantastyczne” premiery kwietnia, zebrane w kolejności dat premier.
</div>
<div class="mytext">
Informacje dotyczące szczegółów wydań papierowych i elektronicznych zebrałem ze stron wydawnictw, oraz kilku sklepów internetowych. Część danych nie została jeszcze oficjalnie podana. Okładki i opisy książek pochodzą ze stron wydawnictw.
</div>
<img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgnUvyXDrHtbE7iXlGi_6_0Vwpd5iDolQmjYVssu_1CUAYYbZ_FsYmmABDmH3dg5YLx11tYnd6GyKpO-irT2U2S1lITCbqyLtonrr3q1LQVQcQJaf6WKZ_J-I_sOTyaU3PGorwJgnz9sJu/s200/genius-majka-pokoj-3d-sm.jpg" style="float:left; margin: 3px 12px 3px 12px;">
<div class="mytext">
Najciekawszy „kąsek” kwietnia. III wydanie „<b>Pokoju Światów</b>” Pawła Majki w limitowanej do 500 egzemplarzy edycji. Książka w twardej oprawie, z czternastoma ilustracjami Marka Rudowskiego, oraz trzema dodatkowymi tekstami :
</div>
<p class="ppreB">„Czarny piesek gryzie światło”</p>
<p class="ppreB">„Tam pracuj ręko moja tam świstaj mój biczu”</p>
<p class="ppreB">„Mirosław Kutrzeba na ścieżkach nie tylko słowiańskiej kosmologii”</p>
<p class="ppre"> </p>
<p class="ppre"> </p>
<div class="mytext">Więcej informacji na stronie wydawnictwa Genius Creations :</div>
<p class="ppreB"><a target="_blank" href="https://geniuscreations.pl/ksiazki/pokoj-swiatow-mitoswiat-pawel-majka/">https://geniuscreations.pl/ksiazki/pokoj-swiatow-mitoswiat-pawel-majka/</a></p>
<div class="mytext">Sprzedaż tylko w księgarni MadBooks.pl</div>
<p class="ppreB"><a target="_blank" href="https://madbooks.pl/pokoj-swiatow-mitoswiat-i-pawel-majka">https://madbooks.pl/pokoj-swiatow-mitoswiat-i-pawel-majka</a></p>
<div class="mytext">
Do 16 kwietnia cena promocyjna to 49.99, po tym terminie (o ile będą jeszcze dostępne egzemplarze) cena regularna to 59.99. W obu przypadkach należy doliczyć koszt wysyłki - 5.99
</div>
<center>
<p> </p>
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Koniec śmierci<br>wspomnienie o przeszłości ziemi, tom 3</td>
<td class="nprA">Cixin Liu</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbApzaL_-rRb0oaO4Tavt2Vjy53PfIo9cihmmKau8kgKglSXxRLxhjtDbOfsnOFbQ9yMynJ0gSxYuIeki7KLSnoDZR6rKOu-tSy-eWGYCOzQmerSoFC-6PbdrMf0jqtvtYEGgb_aGNhYkp/s200/rebis-cixin-liu-koniec-smierci-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Dom wydawniczy REBIS</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">3 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">840</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-8062-285-2</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">4 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">3.5 MB (epub) / 4.8 MB (mobi)</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-8062-910-3</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppreB">Oszałamiający rozmachem chiński bestseller,który stał się wydawniczym fenomenem w USA</p>
<p class="ppreB">KSIĄŻKA LAUREATA NAGRODY HUGO</p>
<p class="ppre">Pół wieku po bitwie w dniu Sądu Ostatecznego groźba powiadomienia Wszechświata o położeniu Trisolaris wciąż powstrzymuje kosmitów przed opanowaniem Ziemi. Dzięki zdobyciu trisolariańskiej wiedzy Ziemia przeżywa wyjątkowy okres dobrobytu. Ludzka nauka się rozwija, a Trisolarianie poznają ziemską kulturę, więc wydaje się, że obie cywilizacje będą mogły dalej współpracować. W tej epoce budzi się z hibernacji Cheng Xin, ekspertka techniczna z początków dwudziestego pierwszego wieku. Przynosi ze sobą wiedzę o zapomnianym programie z czasów kryzysu, który może na zawsze zburzyć równowagę między dwoma światami. Czy ludzkość sięgnie do gwiazd, czy też umrze w kołysce?
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Wampir z KC<br>Cykl z wampirem, tom 3</td>
<td class="nprA">Andrzej Pilipiuk</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGxPU7Jmp12LbNgXrxADVO77yQX_Cr5bZJGpDq56G4JVaqKuTiJ9ui1imwDZ9zFQu-rqiLOKTAO6wvvr4pzbxt7umUVNbnblrBM-1bgQH1iftMvQQw9yecoRR5TFn5CJ7LlZfPOdQk2Bio/s200/fabryka-pilipiuk-wampir-z-kc-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Fabryka Słów</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">4 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">396</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7964-312-7</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">23 marca 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">3.76 MB epub / 8.55 MB mobi</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7964-311-0</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppre">Komuna ustępuje miejsca krwiożerczemu kapitalizmowi, co jednak wcale nie oznacza, że wszystko nagle układa się świetnie.</p>
<p class="ppre">To był taki dobry plan, co mogło się nie udać?! Miały być zyski z wyśrubowanych norm i wakacje w Bułgarii. Miał być wyzysk i poganianie klasy robotniczej batogiem przez spasionego burżuja z cygarem w zębach. Miało być tak pięknie. Miało, ale się...</p>
<p class="ppre">Wampiry przeżywają szereg traum: najpierw Zakład Pracy wysyła je na urlop. Wiadomo, że najgorsze we wczasach jest to, że nie ma nic do roboty. A bez roboty człowiek głupieje. Wampir również, bo wampir wszak też człowiek, tylko nieco bardziej martwy.</p>
<p class="ppre">Następnie Drucianka upada , mimo śmiałego planu naprawczego, który miał dziarskim i zwycięskim krokiem wprowadzić kulejący zakład w krwiożerczy kapitalizm. I znowu- najgorsze w bezrobociu jest to, że nie ma nic do roboty.</p>
<p class="ppre">Może z powodu tych trudnych przeżyć oba wampiry nie mają tyle co kiedyś cierpliwości do kamieniczników czy byłych ubeków i ich pomysłów na nową rzeczywistość. W ogóle ta nowa rzeczywistość jakaś taka...podobna łudząco do tej starej.</p>
<p class="ppre">Cóż, kapitalizm najwyraźniej już jest, ale kapitalistów zapomnieli dowieźć.</p>
<p class="ppre">Premierowe spotkanie z Andrzejem Pilipiukiem odbędzie się w Warszawie 11 kwietnia. Szczegóły w wydarzeniu wydawnictwa na FB : <a href="https://www.facebook.com/events/159740874688446/"><b>https://www.facebook.com/events/159740874688446/</b></a></p>
<p class="ppre">Dodatkowo. Wydawnictwo organizuje też event dla krwiopijców... eeee krwiodawców. Można honorowo oddać krew i zdobyć książkę.
Szczegóły tutaj : <a href="https://www.facebook.com/events/567208190315980/"><b>https://www.facebook.com/events/567208190315980/</b></a></p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Na znak tryumfu<br>Schronienie, tom 9</td>
<td class="nprA">David Weber</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlkSHBuibOn5f_NYSi3bxP5G5ND0iz8q2z5cizzXz49BKajdAOLAoxDYwf-JyFdemUOOfHIXigTkCsZkqoLGZh1Axz1hDG1Mz_Z9q_26I1P4poBRV7sX6gcaql1EBdi-wJXEpdZDOJOO3y/s200/rebis-dawid-weber-schronienie-9-na-znak-tryumfu-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Dom Wydawniczy REBIS</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">10 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">1056</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-8062-219-7</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppreB">DZIEWIĄTY TOM CYKLU „SCHRONIENIE”</p>
<p class="ppre">Mimo swego bogactwa Charis był niewielką wyspiarską domeną, więc zwycięstwo Kościoła Boga Oczekiwanego wydawało się nieuniknione. Za Charisem stały jednak potężne siły - król i jego dziedzic, Bractwo Świętego Zherneau i Merlin Athrawes, cybernetyczny awatar dawno poległej kobiety, chcący zerwać okowy kłamstwa, którymi Kościół niewolił ciała i umysły. I tak osiem lat po rozpoczęciu krwawej wojny to nie Charis chyli się ku upadkowi.</p>
<p class="ppre">Jednak przywódcy Kościoła Boga Oczekiwanego wciąż dysponują niezmierzonymi bogactwami oraz zakazanymi wcześniej nowoczesnymi technologiami. Całe Schronienie szykuje się do decydującej bitwy między tymi, którzy wierzą w wolność, i tymi, którzy chcą ich zepchnąć w niebyt.</p>
<p class="ppre">Koniec tej waśni może być jeden – przegrany zostanie zniszczony.</p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Remedium<br>Projekt Rho, tom 2</td>
<td class="nprA">Richard Philips</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK-U4O5Pd4WvEyri1zK7H-jAvjvapYu_03euYKp28vMF-AgcayaP0PhKP9jnPs365kXIAvH6QqiMV7tbYmaIo_0hyphenhyphenB9SNNfHAts6Cw5qLuB_PnxEIzGKaooBMKPEyw7sSMtXVjOeqIXb4v/s200/fabryka-philips-remedium-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Fabryka Słów</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">13 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">576</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7964-317-2</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppre">Dyrektor NSA Jonathan Riles nie zdołał powstrzymać infiltracji amerykańskiego rządu przez Projekt Rho. Teraz kierujący Projektem Donald Stephenson zalewa świat serum zawierającym nanoboty obcych i udającym cudowne lekarstwo. Nikt nie jest w stanie długo sprzeciwiać się bezwzględnemu naukowcowi – skrytobójca znany jako El Chupacvabra systematycznie eliminuje wszelką opozycję.</p>
<p class="ppre">Na szczycie jego listy znajduje się trójka nastolatków, która ujawniła złowrogie plany Projektu Rho. W ciągu zaledwie kilku krótkich miesięcy życie tych młodych ludzi wywraca się do góry nogami i lądują w dziwnej, nowej rzeczywistości, w której ludzkie DNA mutuje w alarmującym tempie. Pragną zrozumieć, czym się stają, a jednocześnie są zmuszeni uciekać, by ratować życie. To właśnie oni wraz z sojusznikami muszą powstrzymać Projekt, zanim ten nieodwracalnie przekształci naturę człowieka.</p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Piter. Wojna<br>Uniwersum Metro 2035</td>
<td class="nprA">Szymun Wroczek</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMlZOzQs6S2aQ-wEiKbB7H3BkE81rVsfec7aq-ORD81mOQ-LN3WOy15Z0Zoq3-_m3Rl-KrsECZY9DiF9Yc5GANBm4bc9E6_fRsRZoq5Bf_iu0Fc1l-iz-5OgLqscAOoaRBRh7jqVZSwr-E/s200/insignis-wroczek-piter-wojna-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Insignis</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">18 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-6574-389-3</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppre">Ostatnia wojna starła z powierzchni ziemi miasta i kraje, unicestwiła całe narody i zapędziła garstki ocalałych do katakumb i bunkrów. Przez dwie dekady czepiali się życia pod ziemią, pozbawieni nadziei i odwagi, by wrócić na powierzchnię; o ich walce napisano dziesiątki książek, które ukazały się w „Uniwersum Metro 2033”, znanym na całym świecie, kultowym postapokaliptycznym cyklu.</p>
<p class="ppre">Ale w roku 2035 wszystko się zmieni. Nadejdzie czas, by wyjść z labiryntów metra. By wstać z kolan i znów spojrzeć w niebo. By chwycić za broń i odbić świat, który niegdyś należał do człowieka. Nie da się tego zrobić w pojedynkę. Trzeba się zjednoczyć – albo zginąć na zawsze w mrokach historii.</p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Kiedy Bóg zasypia</td>
<td class="nprA">Rafał Dębski</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGerAdd5VQo2dLvDMRbBoHEPGLklRlpmkiDuUWTnPPKd2B-ZAbNT7pK52JRVYyduHQbQEYLqzYyGJRmtummWLisqkds2FT8Jf84YfMv35C-LGkanK6et7gLcbTe-jqA41jlRblKOp4u-pY/s200/fabryka-debski-kiedy-bog-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Fabryka Słów</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">20 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">368</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7964-319-6</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR"> </td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR"> </td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR"> </td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppreB">Wznowienie wydanej w 2007 roku książki. Ilustracje - Sergey Shikin. W twardej okładce - która po "Spiżowym gniewie" Michała Gołkowskiego jest drugą w nowej serii "Polskie fantasy". Projekt okładki: Fecit Studio.</p>
<p class="ppre">Król Mieszko II został zamordowany. Kraj pozbawiony władcy popada w ruinę. Możni walczą między sobą o wpływy, u granic stoi wroga armia. Kapłani starej wiary robią wszystko, by wyplenić z ludzkich serc niemieckiego boga jedynego. Nastały mroczne, złe czasy. Człowiek staje przeciwko człowiekowi, ramię w ramię ze strzygą i upiorem. Nie ma już „dobra” i „zła”- są tylko różne drogi do zaspokojenia ambicji, żądzy władzy i namiętności. Nadchodzi czas krwi, przerażenia i dzikiego okrucieństwa. Kiedy bóg zasypia, budzą się demony.</p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Pokój światów<br>Mitoświat, tom 1</td>
<td class="nprA">Paweł Majka</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9">
<img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk_QcmD78e0vkOwwGZgAAUTiIWLdyJ6tdh-nfAhU4qxIgqeL9QQnJk04ZeaxMMIDaxinxYVv3M0sgWQU0s5AnRYmiWuy-vRLXOVyz7cgTbwDN7kYABKHCwzxkg13D7c5uWxwoUwOGUVbpS/s200/genius-majka-pokoj-sm.jpg">
</td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Genius Creations</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">20 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">580</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7995-164-2</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Oprawa</td>
<td class="nprR">twarda</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Ilustracje</td>
<td class="nprR">8 kolorowych, 6 monochromatycznych</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Nakład</td>
<td class="nprR">500 sztuk !!</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Wydanie</td>
<td class="nprR">III</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppreB">Ziemia po Kresie</p>
<p class="ppre">I wojna światowa była tragedią, ale nie skończyła się tak, jak mówią podręczniki historii. Na Ziemi wylądowali Marsjanie. Inwazja została odparta, a uwięziony na powierzchni planety najeźdźca zasymilowany, jednak odtąd nic już nie było takie jak dawniej.</p>
<p class="ppre">Sprowadzone przez Obcych mitbomby uwolniły energię wiary, która ożywiła postaci z mitologii, baśni i legend. Domy otoczono ochronnymi barierami, boscy patroni strzegą poszczególnych miast, po ulicach przechadzają się upiory i magowie. Miejsce dawnych państw zajęły spółki handlowe, Republika Narodów i na pół świadome państwa-organizmy: Wieczna Rewolucja, Wiekuista Puszcza czy Matka Tajga.</p>
<p class="ppre">Czego poszukuje zorganizowana przez Nowakowskiego – bogatego krakowskiego Marsjanina – ekspedycja na wschód? Trwają lata Pokoju, ale wyprawa sterowcem nad Kresami Rzeczypospolitej nigdy nie należała do bezpiecznych… Czy barwna zbieranina indywidualności – opętany przez nienawiść Mirosław Kutrzeba, stworzony w laboratorium ślepy bóg Szuler Losu, uzależniony od czarciego mleka były inspektor kolejowy Grabiński, cyganka Sara, olbrzym Burzymur i naiwny Jasiek – wie, na co się porwała?</p>
<p class="ppre">Zamieszkująca ciało Kutrzeby zmora dopilnuje, żeby nie zapomniano o zemście.</p>
<p class="ppre">Brawurowa powieść Pawła Majki to fantastyka przygodowa na najwyższym poziomie, która zachwyca dynamiką wydarzeń, spójnością opisywanego świata i rozmiarem kreacji. Od czasów H.G. Wellsa wojna światów nie została nakreślona z takim rozmachem!</p>
</td>
</tr>
<tr><td colspan="3" class="nprspa"> </td></tr>
<tr>
<td class="nprTS" colspan="2">Powrót<br>S.T.A.L.K.E.R.</td>
<td class="nprA">Michał Gołkowski</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprC" rowspan="9"><img class="npri" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7sRSQXSvfN9JgM48y0tu0YBBx9UuioJvzsyzp2y4ZFStI2xL98pRyyxuFVTRynLhF2Nm-SR7H5LlmOBr8C0WmzEnMoRW0PuxcqMsUPcvVZqBTbI2SsNUflP9f6LJvD1kN9Ld35XFjjWP5/s200/fabryka-golkowski-powrot-sm.jpg"></td>
<td class="nprL">Wydawnictwo</td>
<td class="nprR">Fabryka Słów</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja papierowa</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">26 kwietnia 2018</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Stron</td>
<td class="nprR">488</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">978-83-7964-320-2</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprP" colspan="2">wersja ebook</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Premiera</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">Pliki</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td class="nprL">ISBN</td>
<td class="nprR">?</td>
</tr>
<tr>
<td colspan="3" class="nprT">
<p class="ppreB"> <br>Tak wiele dzieci Zony<br>
W morderczej próbie sił<br>
Znikają za kordonem<br>
On synem Zony był</p>
<p class="ppre">Obiecywał sobie, że już nigdy więcej. Że tamten raz był naprawdę ostatni. Że wszystko się zmieni, znormalnieje. Jednak ciężko jest udawać normalnego człowieka. Kiedy do drzwi puka przeszłość w osobie postrzelonego przyjaciela-stalkera z dawnych lat a zimowa zawierucha niesie w sobie szepty zza dalekiego Kordonu, trzeba schować do kieszeni moralność i odwiesić na kołek solenne obietnice.</p>
<p class="ppre">Nadchodzi pora, żeby raz jeszcze zostawić za sobą Dużą Ziemię i po raz kolejny - tym razem naprawdę już ostatni - wkroczyć na bezdroża ziemi utraconej, którą jest czarnobylska Zona. Bo nic innego nie ma znaczenia, kiedy człowiek usłyszy Zew.</p>
<p class="ppre">Nadeszła pora ostatniej przygody.</p>
</td>
</tr>
</table>
</center>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-63073860162063898562018-04-04T19:44:00.000+02:002018-04-12T08:04:57.272+02:00„Wampir z KC” Andrzej Pilipiuk<h3 class="post-title2">Stasiek Wielanek „<b>City Boy 2</b>”</h3>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4821208/wampir-z-kc" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxEubafM3PXEp1l6ThtbE3bprntF0IzMHwqeKan36vv2sXIZvtH38edvcDDkC5C8mVy3zoCIvwJC4wAxmBw_DqJ-V18TKnXR2z_3CVjNAWMX9fqDwkcOoKurOgT6yOr8vyT6eXldATTmDL/s320/2799906373327.jpg" /></a>
<div class="mytext">
„<i>Cykl z Wampirem</i>” wreszcie wzbogacił się o kontynuację przygód nieumarłych z warszawskiej Pragi. Po wydanej w 2011 roku książce „<b>Wampir z M3</b>”, a dwa lata później „<b>Wampir z MO</b>”, aż pięć lat czytelnicy musieli czekać na comeback sympatycznych krwiopijców.
</div>
<div class="mytext">
Kontynuację cyklu Andrzej Pilipiuk zapowiadał już podczac premiery ósmego tomu przygód Jakuba Wędrowycza w październiku 2016 roku.
</div>
<div class="mytext">
Do lektury nowej książki Pilipiuka przystąpiłem jak zwykle optymistycznie. Po pierwsze to przecież Pilipiuk, po drugie wampirzy cykl bawił mnie już od pierwszego tomu. No i jako mieszkaniec warszawskiej Pragi „od dziecka”, miałem okazję powrócić w rejony swojego dzieciństwa. Geograficznie i czasowo. Akcja książki rozpoczyna się bowiem pod koniec lat dziewięćdziesiątych na chwilę przed upadkiem poprzedniej epoki, co zresztą sugeruje tytuł.
</div>
<div class="mytext">
Świecące pustkami sklepowe półki i szara rzeczywistość komunistycznej codzienności była mi znana z autopsji, jako nastolatek przechadzałem się niejednokrotnie Kawęczyńską i brukowanymi uliczkami starej Pragi. Szmulki też nie były mi obce, tak więc wspominkowy powrót do dawnych czasów zapowiadał się ciekawie.
</div>
<div class="mytext">
Tym razem za sprawą Wielkiego Grafomana - nasze znajome wampiry zostały rzucone w wir przemian roku '89-go. Robotnicy z Drucianki swoją podróż zaczynają od zakładowych wczasów, do których jako wzorowi pracownicy zostali wybrani przez dział kadr. Bo pracowników którzy od 20-tu lat nie brali urlopu (starsze akta personalne poszły już na makulaturę), nie choruje i nie narzeka jakoś przecież trzeba nagrodzić.
</div>
<div class="mytext">
Na książkę składa się osiem luźno ze sobą powiązanych, ale chronologicznych rozdziałów. Przygody ślusarza Marka, spawacza Igora i ich podopiecznej, nastoletniej Małgorzaty rozpoczną nadmorskie wczasy A.D.1988. Niejeden pracownik ucieszyłby się na wyjazd do zakładowego ośrodka w okolicach Łeby. Ale tacy pracoholicy jak Marek i Igor z rezerwą podchodzą do pomysłu swoich przełożonych.
</div>
<div class="mytext">
Wraz z kolejnymi rozdziałami czytelnik jest świadkiem upadku komunizmu. I nadchodzącego wielkimi krokami kapitalizmu, a co się z tym wiąże przemian dziejowych które postawią wampiry w dość zabawnych sytuacjach. Wreszcie można mieć paszport i jeździć za granicę, ale jak wyrobić upragniony dokument, jeśli wampirowi nie da się zrobić zdjęcia?
</div>
<div class="mytext">
Powraca też major Adolf Nefrytow, szef tajnego „Wydziału Z”, ubek pełną gębą, który w zaistniałej sytuacji, po likwidacji służb musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Czy szef zakonspirowanego wydziału, z dnia na dzień może znaleźć nowe zajęcie? Akta resortu były tak utajnione, że nie istnieją żadne referencje, a samo przyznanie się do przynależności do tej znienawidzonej formacji raczej drzwi przed nim zamyka. Czy windykator długów to najlepsze zajęcie dla raczkującego kapitalisty z jego doświadczeniem?
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/6hOzhJqr0MQtzJEvpx0Niy" target="_blank"><img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWuXgjrtQUxS3zECa-BA8GV-ESx7uUnon02g9T6LiZx6Z_asXcq6AiJBofQ8wBw0F2o0gY5-8_CyF6q0I4mVIvUvMGpgHNR8hpnj_QczippO8g1wWCMRTxJHxkvFnrXwhPdlNm9LYPkJD_/s320/stasiek-wielanek-city-boy-2.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Ale zanim wraz z bohaterami wkroczymy w ten burżujski świat, warto przypomnieć sobie co w praskich sercach grało. Wybór ścieżki do „<b>Wampira z KC</b>” był prosty... Stasiek Wielanek. To jego piosenki najsilniej przypominały mi klimat lat osiemdziesiątych.
Szlagiery pokroju „<b>Hanki</b>”, „<b>Chodź na Pragę</b>”, „<b>Nie masz cwaniaka</b>” czy „<b>Czterech łysych</b>” to po prostu muzyka która musiała dla mnie zagrać w tle tej książki. Choć nominalnie Wielanek był współzałożycielem Kapeli Czerniakowskiej to jednak jego kompozycje wybrałem do muzycznego tła.
</div>
<div class="mytext">
Nieprzewidywalne koleje losu zetkną też sympatyczne wampiry z jednym z bardziej znanych w tej części europy wschodniej łowcą (i jego suchotniczym kumplem). Towarzysz Brona powróci do swojego „<i>dawnego</i>” nazwiska Bronawski. Hrabia Bronawski. I jako nowo mianowany prezes „Poldrutexportu” dostanie za zadanie poprowadzenia upadającej Drucianki ku kapitalistycznemu dobrobytowi.
</div>
<div class="mytext">
Książke czyta się bardzo szybko. A wiatr przemian, dosłownie przepycha czytelnika przez te dziejowe wydarzenia i sam tekst. Docierając do jego końca aż łezka zakręciła się w oku że to już koniec książki. Ale miejmy nadzieję że nie serii. Choć na kontynuację przygód kuzynek Kruszewskich trzeba było czekać aż 9 lat. Może wampiry wracają szybciej?</div>
<div class="mytext">
Czekamy zatem na ciąg dalszy. Może teraz będziej to „<b>Wampir z EU</b>”?
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tr>
<td class="smopiscov2"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxEubafM3PXEp1l6ThtbE3bprntF0IzMHwqeKan36vv2sXIZvtH38edvcDDkC5C8mVy3zoCIvwJC4wAxmBw_DqJ-V18TKnXR2z_3CVjNAWMX9fqDwkcOoKurOgT6yOr8vyT6eXldATTmDL/s320/2799906373327.jpg" /><!--<img class="smopisimg2" src="2799906373327.jpg" />--></td>
<td class="smopisdef">
Tytuł :<br />Autor :<br />Wydawnictwo :<br /><br />Data wydania :<br />Liczba stron :<br />ISBN :<br /><br />Data wydania :<br />Rozmiar plików :<br />ISBN :</td>
<td class="smopisfie">
Wampir z KC<br />Andrzej Pilipiuk<br />Fabryka Słów<br /><br />23 marzec 2018<br />396<br />978-83-7964-312-7<br />
<br />4 kwiecień 2018<br />3.76 MB (epub) / 8.55 MB (mobi)<br />978-83-7964-311-0</td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Andrzej Pilipiuk - „<b>Wampir z KC</b>”, 2018 Fabryka Słów<br />
<a href="https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/andrzej-pilipiuk/wampir-z-kc/" target="_blank">https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/andrzej-pilipiuk/wampir-z-kc/</a><br />
<br />
Stasiek Wielanek „<b>City Boy 2</b>” Ryszard Music, 2011<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/6hOzhJqr0MQtzJEvpx0Niy" target="_blank">https://open.spotify.com/album/6hOzhJqr0MQtzJEvpx0Niy</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-6110930370544140142018-03-15T18:03:00.000+01:002018-03-15T18:40:36.293+01:00„Zwycięstwo albo śmierć” Robert J. Szmidt<h3 class="post-title2">
Juno Reactor „<b>Labyrinth</b>”</h3>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4818907/zwyciestwo-albo-smierc" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe7wR_27bRvFV2qrcJb6vVP9GTt5UATbKFLV80bbFL7xquKjmvC3RiSB6D7DvofcjJdBhN4GUVS2Pv9JOJ7wTiQqtvG0H7h_kWJL1BZCdu4Az5KZFfZm7TDUV9yDZ72DvhJm3Xce_mEnXb/s1600/RjS-pola-4-zas.jpg" /></a>
<div class="mytext">
Każdy cykl powinien mieć swój koniec. I najlepiej wie o tym Robert J. Szmidt, który poza pisaniem zajmuje się również przekładami na język polski.
Rozwlekanie fabuły na kolejne tomy, może jest dobre dla autora, podtrzymującego w ten sposób strumyczek sączących się profitów. Ale czy jest równie dobre dla czytelnika? A przede wszystkim, dla bohaterów i treści kolejnych książek w serii?
</div>
<div class="mytext">
„<b>Zwycięstwo albo śmierć</b>” czyli czwarty tom (nie licząc apokryfu) „<i>Pól dawno zapomnianych bitew</i>” definitywnie kończy więc serię przygód Henryana Święckiego. Aby nie ucierpiał on jak jeden z bohaterów serii Orły Imperium. Który po swojej śmierci w części 5tej czy 6tej, został przez autora gwałtownie rzucony w wir akcji w tomie ...nastym. Luka w notatkach? Roztargnienie? A może jakieś małe zaniedbanie ze strony autora, może doprowadzić do takich właśnie sytuacji.
</div>
<div class="mytext">
Aby uniknąć takich przykrych dla czytelników sytuacji, Robert zamyka więc serię, ale obiecuje nam, że nie rozstaje się z samym uniwersum. No właśnie. I tu należy się trochę pochylić nad samym uniwersum „<i>Pól dawno zapomnianych bitew</i>”.
</div>
<img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5OAIbCIop_12x33ASJvu8mTGaM0kNTfu84-SRGhETa1IEna0QCAq5xLJxXRAAxiPbNDFug2aBqv6QxOBUlP5eHdNB765WVPMMJmh2KdsjuLraUvwy3BJjm0PvO__mT8PN2RGabm3x3mZc/s1600/RjS-pola-0-toyland.jpg" style="float: right;" />
<div class="mytext">
Serie bowiem, jako tom zero otwiera „<b>Toy Land</b>” którego pierwotny tekst opublikowany został w magazynie „Science Fiction” w roku 2002. Sześć lat później poprawiony i rozbudowany tekst, powraca w postaci książki.
W „<b>Toy Landzie</b>” nie znajdziemy bohaterów kolejnych tomów, bo jego akcja rozgrywa się niemal dwa wieki wcześniej. Stąd też w najnowszym jego wydaniu w ramach REBIS-owskiej serii „<b>Horyzonty Zdarzeń</b>”, na okładce zamiast numeru tomu zobaczymy przewrotne : „<i>Apokryficzna opowieść z uniwersum PÓL DAWNO ZAPOMNIANYCH BITEW</i>”.
Nie jest to bowiem pełnokrwisty prequel przygód Henryana, a właśnie opowieść osadzona w ramach tego samego uniwersum.
</div>
<div class="mytext">
Wydanie „<b>Toy Landu</b>” nakładem Fabryki Słów w 2008 roku, poprzedza publikacja na łamach magazynu (który w międzyczasie zmienił nazwę) „<i>Science Fiction Fantasy i Horror</i>”, opowiadania „<i>Pola dawno zapomnianych bitew</i>”.
A rok po sukcesie apokryfu, następuje publikacja kolejnego opowiadania „<i>Pola dawno zapomnianych bitew: Kuźnia</i>”. Pola zostały zasiane, ale na źniwa Robert kazał nam czekać aż 5 lat.
</div>
<img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNarMpGnThvx1j-FMrStQAfVFSog-F1Dv1ZP-EY_gKZSz41gmiG_Fc16f_UyHBm94dTufKdVIHMXhwqe6H4WCw13hyxVkDzo2P6HY2XGPagJ1Lm1OtZgA_WLtiFz3EQLs0BbmXtlAct1cM/s1600/RjS-pola-1-lbb.jpg" style="float: left;" />
<div class="mytext">
Oba te opowiadania po małych kosmetycznych modyfikacjach tworzą trzon wydanej w 2014 roku, już w serii „<b>Horyzonty Zdarzeń</b>” książki „<b>Łatwo być bogiem</b>”. Wyjście od fabuły opowieści o załodze „<i><b>Nomady</b></i>” jest
zaczątkiem historii, którą będzie nam dane śledzić dopiero dwa lata później w tomie drugim.
</div>
<div class="mytext">
Tymczasem, druga połowa „<b>Łatwo być bogiem</b>” pozwoli nam poznać i szybko obdarzyć sympatią, postać Henryana Święckiego. Niepokornego oficera floty Federacji, odbywającego karę w kolonii karnej po niesłusznym oskarżeniu. Ale to już opisywałem w oddzielnej recenzji <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2016/06/latwo-byc-bogiem-robert-j-szmidt.html" target="_blank">tutaj</a>.
</div>
<img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO-Jz23LRMzmZml7HdjxLCsMuCLtG7CtSx7Id2uza0K-cBTwI3lJ1fzI_rWjuHXMzFjWNhhkOKi8Es4SeYJe7B0czM-r7c2i-_BGXXsWQHRW0fbG1YHCanbwYMBbSfcSMmTDFhcIpyczhF/s1600/RjS-pola-2-uzr.jpg" style="float: right;" />
<div class="mytext">
Po dwuletnim oczekiwaniu na ciąg dalszy, do ręki dostajemy od Roberta „<i>pierwszą, drugą część</i>”. Co prawda nadal czekamy na kontynuację „Samotności anioła zagłady” i „Szczurów Wrocławia”, ale przecież w ręku mamy kontynuację przygód Henryana.
„<b>Ucieczka z Raju</b>” nie tylko pozwala nam śledzic dalsze losy Święckiego, ale też dość dynamicznie wciąga nas w globalny konflikt z obcą rasą, którą mogliśmy poznać za sprawą załogi „<i>Nomady</i>”. Rasy, która z nieznanych ludzkości przyczyn, pragnie całkowitej anihilacji gatunku homo sapiens. Więcej o „<b>Ucieczce</b>” pisałem <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2016/06/ucieczka-z-raju-robert-j-szmidt.html" target="_blank">tutaj</a>.
</div>
<img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3XfTEwU4MM-TUskIJiGDMUaTCIU629AwFtT8NCdShX6Azg1960m1_YgLyQ0alhuareWmdBnr0dj9CpJxKP6h3_vcMy61EJxXoDgXtwCJgbz4GZdkPj89uJocIOoUphEVGuK8VTQ8W7KGW/s1600/RjS-pola-3-nkz.jpg" style="float: left;" />
<div class="mytext">
Na tom trzeci Robert nie daje nam długo czekać. Już w rok po „<b>Ucieczce z Raju</b>” stajemy wraz z Henryanem „<b>Na krawędzi zagłady</b>”. Wojna z obcymi trwa w najlepsze, Święcki z ramienia floty Federacji, koordynuje ewakuację milionów osadników z atakowanych przez ma'lahn planet.
Tom trzeci pozwala czytelnikowi śledzić dalsze losy poznanych wcześniej postaci, ale też powoli zamyka niektóre wątki i przynosi garść wyjaśnień. Pojawia się też zaczątek intrygi politycznej. Członkowie Rady Federacji w obliczu zagłady, dbają o własne stołki, knując i spiskując. O tym pisałem <a href="https://soundtrackidoebookow.blogspot.com/2017/05/na-krawedzi-zaglady-robert-j-szmidt.html" target="_blank">tutaj</a>.
</div>
<div class="mytext">
No i wreszcie w roku 2018 - na Walentynki - w ręce czytelników trafia finał opowieści z uniwersum „<i>Pól dawno zapomnianych bitew</i>”. Tom czwarty, o dość jednoznacznym tytule: „<b>Zwycięstwo albo śmierć</b>” zapowiada definitywne zakończenie konfliktu z obcą - starającą się wymazać z galaktyki rodzaj ludzki - rasą.
Jednocześnie podskórnie wyczuwamy w tym tytule jakiś niespodziewany finał opowieści. Ale do tego autor jakoś zdążył swoich czytelników przyzwyczaić.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/2DhzRy5TW3XdXgaHc2jtJl" target="_blank"><img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibTOOntHyRjpPQFAy7QxhMBwcfXgNnGXDM3jaUfVa4p-bDOa6n7n0ZL3G5H286Shei-7GLx5mB3aYUmoVve-7eEFYKKwYmP_d5L9P4R7VbtxVje-ouSbonJHm7EeKCjxLyua-qMfEzcu_8/s1600/Juno_Reactor_-_Labyrinth.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Zacznę jednak od wyboru muzyki. Do lektury pierwszych dwóch tomów użyłem soundtracków z gier z serii „<b>HALO</b>”. Tom trzeci ilustrowała płyta Marka Bilińskiego „<b>Fire</b>”. Aby więc dopełnić zaskakujących zwrotów akcji i przeczytać zakończenie tej kwadrologii z przytupem,
do ostatniej części „<b>Pól</b>” wybrałem muzykę brytyjskiej formacji „<b>Juno Reactor</b>”, która już trzecią dekadę tworzy fuzję muzyki symfonicznej, filmowej i elektronicznej. Te industrialne klimaty zaowocowały między innymi współpracą z Donem Davisem przy tworzeniu muzyki do trylogii „<b>Matrix</b>”.
I moge was zapewnić że utwór „<i>Angels And Men</i>” nie był decydującym czynnikiem przy wyborze muzyki. Za to najbardziej interesującym kawałkiem jest „<i>Mona Lisa Overdrive</i>” i w zapętleniu był tłem muzycznym do sporej części czytanej książki.
</div>
<img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe7wR_27bRvFV2qrcJb6vVP9GTt5UATbKFLV80bbFL7xquKjmvC3RiSB6D7DvofcjJdBhN4GUVS2Pv9JOJ7wTiQqtvG0H7h_kWJL1BZCdu4Az5KZFfZm7TDUV9yDZ72DvhJm3Xce_mEnXb/s1600/RjS-pola-4-zas.jpg" style="float: left;" />
<div class="mytext">
„<b>Zwycięstwo albo śmierć</b>” to interesująca książka. Oprócz rozstrzygnięcia konfliktu z obcymi, sporo w niej także polityki. Brudnej polityki. Rada Federacji dla której celem samym w sobie jest
utrzymanie swoich posad, a do jego realizacji nie zawachają się poświęcić głosów (i głów) milionów swoich wyborców to chyba nie najlepszy przykład demokratycznie wybranej klasy rządzącej?
Uniwersum stworzone przez mistrza apokalipsy jest jednak twarde. A w tym bezkompromisowym świecie nie ma miejsca na słabości. Henryan Święcki dzięki sprawnie przeprowadzonej ewakuacji kolonistów z Delty Ulietty (patrz Tom 2) stał się bohaterem galaktyki.
Czy bezduszni politycy wykorzystają go jak marionetkę do własnych celów, czy też Święcki rozegra tę grę na własnych warunkach robiąc kanclerz Modo w balona ?
</div>
<div class="mytext">
Po ostatniej części spodziewać by się można raczej domykania wątków i wyjaśnienia pewnych kwestii. Ale jak sami zobaczycie po przeczytaniu książki Robertowi też ciężko rozstać się z tym uniwersum.
Dużo furtek pozostanie niedomkniętych dając pole (<i>fajne słowo</i>) do napisania jeszcze kilku osobnych opowieści.
</div>
<div class="mytext">
Dużo zaskakujących zwrotów akcji i nieoczekiwanie wypływających na światło dzienne faktów to mocne strony lektury. Jak również wielowątkowo prowadzona akcja, ale to dla znających książki Roberta Szmidta nie jest żadnym zaskoczeniem.
A w tomie czwartym dzieje się badzo dużo, bardzo szybko i bardzo głośno.
</div>
<div class="mytext">
Wykorzystując wiedzę zdobytą w poprzednich potyczkach z ma'lahn, flota jest gotowa do ofensywy. Nowe statki generacji piątej, nowa broń. To gwarancja niezłej kosmicznej jatki. Admirał Farland, generał Rutta i Święcki (celowo nie podaję stopnia, przeczytajcie sami), będą musieli stawić czoło nie tylko obcym, ale także rodzimym politykom.
</div>
<div class="mytext">
A w wymyślaniu genialnych planów, akurat Henryan ma spore doświadczenie. Czy na przeszkodzie staną mu dość bolesne sprawy osobiste? Czy memoretka z której przemawia głos jego ancestorów wpłynie na podejmowane przez Henryana decyzje? Koniec tej opowieści jest naprawdę zaskakujący.
</div>
<div class="mytext">
I jeszcze jedno. Wojownicy kości powrócą! Bóstwo Sięgające Nieba, Hen Ra-Yan jeszcze raz przemówi do Suhurów. I miejmy nadzieję że Rob-Ert J Szmidt przemówi niebawem do swoich czytelników.
</div>
<div class="mytext">
Bo to już koniec „<i>Pól dawno zapomnianych bitew</i>”
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td class="smopiscov"><img class="smopisimg2" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe7wR_27bRvFV2qrcJb6vVP9GTt5UATbKFLV80bbFL7xquKjmvC3RiSB6D7DvofcjJdBhN4GUVS2Pv9JOJ7wTiQqtvG0H7h_kWJL1BZCdu4Az5KZFfZm7TDUV9yDZ72DvhJm3Xce_mEnXb/s1600/RjS-pola-4-zas.jpg" /></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br />
Autor :<br />
Wydawnictwo :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Liczba stron :<br />
ISBN :<br />
<br />
Data wydania :<br />
Rozmiar plików :<br />
ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Zwycięstwo albo śmierć<br />
Robert J Szmidt<br />
Dom Wydawniczy REBIS<br />
<br />
13 luty 2018<br />
448<br />
978-83-8062-282-1<br />
<br />
14 luty 2018<br />
916 kB (epub) / 1.6 MB (mobi)<br />
978-83-8062-901-1</td>
</tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="myfoot">
Robert J Szmidt - „<b>Zwycięstwo albo śmierć</b>”, 2018 Dom Wydawniczy REBIS<br />
<a href="https://www.rebis.com.pl/pl/book-zwyciestwo-albo-smierc-robert-j-szmidt,SCHB08753.html" target="_blank">https://www.rebis.com.pl/pl/book-zwyciestwo-albo-smierc-robert-j-szmidt,SCHB08753.html</a><br />
<br />
Juno Reactor „<b>Labyrinth</b>” Metropolis Records, 2004<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/2DhzRy5TW3XdXgaHc2jtJl" target="_blank">https://open.spotify.com/album/2DhzRy5TW3XdXgaHc2jtJl</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-80330232652362576352018-03-13T16:38:00.000+01:002018-03-15T22:00:56.078+01:00„Dwie Karty” Agnieszka Hałas<h3 class="post-title2">
Blake Neely „<b>Arrow</b>” Soundtrack
</h3>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4802494/dwie-karty" target="_blank"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGuuMfVJ5nwxiODuwhXryf2A1rp2Rm9oI1IlrImqw6dAETHk_8aQT2f1Sdy4e6FyJEhWCA8swKRFPHm-JfgVqdRcYw3guSZRQRnP9I3RsEv23lSUU4qLkUv88UmTpu7pfXMKrAeb1mixQR/s640/AgnHalas-DwieKarty.jpg" class="bigvkin"></a>
<div class="mytext">
„<b>Dwie Karty</b>” Agnieszki Hałas to książka która rozpoczyna cykl „<b>Teatr węży</b>”. Bardzo dobry cykl dodajmy. Świat zbudowany przez autorkę z wielką pieczołowitością zadowoli niejednego
wielbiciela fantasy. I choć z początku wyda nam się bardzo prosty, złożony z dobra i zła, srebra i czerni. To kolejne karty (więcej niż dwie) odsłonią przed nami wiele jego odcieni i powoli zostaniemy przez niego
bez reszty pochłonięci. Bo świat kreowany przez Agnieszkę Hałas to nie pierwsze lepsze fantasy z trzema wiecznie skonfliktowanymi rasami podstępnych ludzi, wymuskanych elfów i zarośniętych krasnoludów.
</div>
<div class="mytext">
Wejście na arenę teatru węży, jest jak podróż do tolkienowskiego świata. Bo ten jest równie złożony, przemyślany i wbrew pozorom, mocno rozbudowany, wypełniony mnogością ciekawych i nietuzinkowych postaci.
A mimo tego nie stanowi obciążenia dla zrozumienia treści i nadążania za rozwijającą się intrygą. Stopniowe wprowadzania czytelnika do tego w sumie dość skomplikowanego uniwersum, jest zatem przyjemne i zaskakujące.
A wydawało by się ograny temat bohatera z amnezją, szukającego własnego ja - wraz z biegiem akcji rozwija się w zupełnie nieprzewidywalnym kierunku.
</div>
<div class="mytext">
„<i>Dawno temu światem rządziło dziewięciu bogów (...)</i>”, ale to było naprawdę dawno... teraz gdy bogowie po wyczerpującej walce z siłami zła odeszli, pozostała po nich jedynie magia... magia i Zmrocza.
Bo Bogowie byli troskliwi i odchodząc nie pozostawili świata zupełnie bezbronnego. Pozostawili ludziom tajemniczą siłę, która niczym pole siłowe chroni materialny świat przed złem i jego niematerialnym wpływem.
Ale Zmrocza jest bardzo delikatna i bardzo łatwo zachwiać jej równowagę, którą niczym dwie strony mocy współistnieje wśród mieszkańców wykreowanego przez Agnieszkę Hałas świata.
</div>
<div class="mytext">
„<i>(...) Dwie są barwy magii. Srebro i czerń (...)</i>”. W odróżnieniu od świata Star Wars, gdzie to bohater decyduje którą stronę mocy wybiera, tutaj magia wybiera kogo i jaką barwą obdarzy.
A do tego, nic nie jest tu oczywiste. Srebro nie musi być uosobieniem dobra. A czerń nie zawsze spowita jest mrokiem zła. I to właśnie wyróżnia „Teatr węży” na tle innych opowieści.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/5xBs2ZzaUDFos06TZDBaFj" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8VurQK-1Ps8pjMruTDUY5iUH8I8qK16uy1DtYMuCd0YC_mvUgbzQY8cO9Hww3i7gEtBzcVFEZb-o_IAIK3zm40P6Px5N51d_QC4vnFO52anrQ-anfa77g_XXaOjv8VsYCFhk49U4iVl9v/s320/Blake.Neely.-.Arrow.-.Season.1.Soundtrack.png" width="200" />
</a>
<div class="mytext">
Okładka „<b>Dwóch kart</b>” mocno zainspirowała mnie do wyboru muzyki, a raczej to zakapturzona postać wybrała mi ścieżkę dźwiękową do czytanej książki. „<b>Arrow</b>” to moim skromnym zdaniem, jeden z lepiej dobranych soundtracków. Może dlatego że to moc... a raczej magia dokonała za mnie tego wyboru?
Blake Neely stworzył muzykę która świetnie podkreśla klimat książki. A znajomość serialu wcale w jej odbiorze nie przeszkadza.
</div>
<div class="mytext">
Opowieść o człowieku znikąd, który nagle budzi się w obcym mieście, bez wspomnień, bez tożsamości, ze to z zestawem szram na twarzy, których pochodzenia nie pamięta. „<b>Dwie karty</b>” to początek opowieści o magii, i o <i>Krzyczącym w ciemności</i>, który w ludzkim świecie przyjmuje miano - Brune Keare.
To jedyna rzecz jaką pamięta. Imię. Nawet nie wie, czy należało do niego. Tylko ono kołacze się w głowie. Chwyta się więc go, wiedząc że to jedyna rzecz łącząca go z poprzednim życiem.
</div>
<div class="mytext">
Zanurzmy się więc w magicznym świecie opisywanym przez Agnieszkę Hałas. W świecie, który odchodzący bogowie pozostawili w równowadze czarnej i srebrnej magii. W świecie, w którym ludzkie animozje podzieliły mieszkańców.
W świecie, którym rządzą Srebrni magowie. W świecie w którym dar czarnej magii <i>ka'ira</i> jest przekleństwem karanym torturami i śmiercią.
Czy Brune Keare, do którego wraz z powracającymi strzępkami pamięci, dociera również świadomość posiadania czarnego daru, zrobi z niego dobry użytek? Kim był człowiek, którego miano przywłaszczył sobie <i>Krzyczący w Ciemności</i>?
Czy odkrycie tych prawd pozwoli mu zajrzeć w głąb siebie? Zło czycha na wtargnięcie do materialnego świata ludzi. Kto okaże się agentem ciemności?
</div>
<div class="mytext">
Razem z <i>Krzyczącym</i> zanurzmy się w opowieść o magii, honorze, lojalności i poszukiwaniu własnej tożsamości.
</div>
<div class="mytext">
Czy z całej talii, wystarczą tylko dwie karty żeby odkryć przed człowiekiem jego przeszłość?
</div>
<!--
All seasons combined
https://open.spotify.com/user/smjooo/playlist/6QhaBLF5Bxj0UFdB8EB0ML
Season 1 :
https://open.spotify.com/album/5xBs2ZzaUDFos06TZDBaFj
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8VurQK-1Ps8pjMruTDUY5iUH8I8qK16uy1DtYMuCd0YC_mvUgbzQY8cO9Hww3i7gEtBzcVFEZb-o_IAIK3zm40P6Px5N51d_QC4vnFO52anrQ-anfa77g_XXaOjv8VsYCFhk49U4iVl9v/s320/Blake.Neely.-.Arrow.-.Season.1.Soundtrack.png
-->
<div class="prefoot">
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="smopiscov"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGuuMfVJ5nwxiODuwhXryf2A1rp2Rm9oI1IlrImqw6dAETHk_8aQT2f1Sdy4e6FyJEhWCA8swKRFPHm-JfgVqdRcYw3guSZRQRnP9I3RsEv23lSUU4qLkUv88UmTpu7pfXMKrAeb1mixQR/s640/AgnHalas-DwieKarty.jpg" class="smopisimg2"></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br><br>Data wydania :<br>Liczba stron :<br>ISBN :<br><br>Data wydania :<br>wielkość plików :<br>ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Dwie karty<br>Agnieszka Hałas<br>Dom wydawniczy REBIS<br><br>12 wrzesień 2017<br>372<br>978-83-8062-142-8<br><br>13 wrzesień 2017<br>1.3 MB (epub) / 1.8 MB (mobi)<br>978-83-8062-849-6
</td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Agnieszka Hałas - „<b>Dwie karty</b>”, 2017 Dom Wydawniczy REBIS<br />
<a href="https://www.rebis.com.pl/pl/book-dwie-karty-agnieszka-halas,SCHB07854.html" target="_blank">https://www.rebis.com.pl/pl/book-dwie-karty-agnieszka-halas,SCHB07854.html</a><br />
<br />
Blake Neely „<b>Arrow Soundtrack</b>” WaterTower Music, 2013<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/5xBs2ZzaUDFos06TZDBaFj" target="_blank">https://open.spotify.com/album/5xBs2ZzaUDFos06TZDBaFj</a></div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-73261760326807642882018-03-05T13:39:00.000+01:002018-03-13T11:15:41.000+01:00„Tekst” Dmitry Glukhovsky<h3 class="post-title2">
The Hooters „<b>Definitive Collection</b>”
</h3>
<!--
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4807881/tekst" target="_blank">
<img class="iBook" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZxC-0fKOXH5WXJoPBtW61d8thxoSNerVEZBwfNdZxceP66SZ0i-rtxoyOjBdh3R46QlSNePd0vVVbptOyb65ar43-H7D67Dt7ZlCOvKxRlUQ0cN7pz9x7CXt_oJC25aJgE_Dkn_0jXCL4/s640/DmitrGlu-Tekst.jpg" width="320" /></a>
-->
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4807881/tekst" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZxC-0fKOXH5WXJoPBtW61d8thxoSNerVEZBwfNdZxceP66SZ0i-rtxoyOjBdh3R46QlSNePd0vVVbptOyb65ar43-H7D67Dt7ZlCOvKxRlUQ0cN7pz9x7CXt_oJC25aJgE_Dkn_0jXCL4/s640/DmitrGlu-Tekst.jpg" /></a>
<div class="mytext">
Od listopada dostępna jest w sprzedaży najnowsza książka Dmitry'ego Glukhovsky'ego „<b>Tekst</b>”.
I mimo że nie jest to fantastyka do której przyzwyczaił nas twórca Uniwersum Metro, to jest to pozycja jak najbardziej godna uwagi.
„<b>Tekst</b>” to powieść socjologiczno-społeczna i dotyka tematu który trochę o fantastykę zachacza. Choć po zapoznaniu się z treścią książki, świat który przedstawia Glukhovsky okazuje się raczej
niedaleką przyszłością niż fantastyczną wizją.
</div>
<div class="mytext">
Główny bohater powieści - Ilja, wchodzi w posiadanie cudzego telefonu. Telefonu, który jest rejestratorem życia jego posiadacza.
Portale społecznościowe, komunikatory, SMS'y czy poczta, słowem wszystko co służy nam do wymiany informacji ze znajomymi czy rodziną to przecież zapis naszego życia.
Czy na jego podstawie Ilja jest w stanie podszyć się pod innego człowieka? Jak skutecznie może symulować przed znajomymi poprzedniego właściciela?
Znajomych można zbyć byle „<i>-Nie mam czasu, spotkajmy się za tydzień.</i>”. Ale czy uda się oszukać rodzinę? Dziewczynę? Współpracowników?
</div>
<div class="mytext">
Kradzież tożsamości, to w dzisiejszych czasach temat powracający jak bumerang. Wzięcie kredytu na cudzy dowód, czy skorzystanie ze zbliżeniowej karty płatniczej, robiąc niewielkie zakupy na kwoty
nie wymagające dodatkowej autoryzacji, to wydawałoby się dość proste oszustwo. Łatwe do wyśledzenia czy unieważnienia. Jak długo jednak bez wzbudzania czyichkolwiek podejrzeń można udawać innego człowieka?
Tak żeby nawet rodzice nie zorientowali się że prowadzą konwersację z obcym człowiekiem.
</div>
<div class="mytext">
Głównym bohaterem „<b>Tekstu</b>” jest wspomniany już Ilja. Młody człowiek który po niesłusznym oskarżeniu, odsiedział 7-letni wyrok w oddalonym o setki kilometrów od domu łagrze.
Jego młode, dobrze zapowiadające się życie zostało nagle w brutalny sposób zakłócone i skierowane na zupełnie nieznane wody. Wśród prawdziwych przestępców, chłonny umysł nastolatka wypacza się. To krzywda na resztę życia.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/5cPDealrysQFjKBphkKED1" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDyqKQueC05N2ABtJdkIGAkapKh7ZRtaaI1fTEVaYa8VRMB4xTeu3z54TGbMAeEjjplR7mXcSOz_OWRqRIjNcVRFYmeLutCLkE_uuyojwdsqpKIau0QeFdmwrgIlDdWC9EPDWMTs90ibXq/s1600/hOOters-gold.jpeg" width="200" />
</a>
<div class="mytext">
„<b>500 miles</b>” grupy Hooters, świetnie nadawało się jako podkład muzyczny już od pierwszych kart książki, kiedy to Ilja zakończywszy odbywanie kary wraca do domu do podmoskiewskiej Łobni.
Z kolei „<b>Johnny B</b>” podkreśla jego „tożsamość kryminalisty”. Cała płyta zresztą, tytułami kolejnych przebojów Hooters'ów obrazuje sukcesywne wątki „<b>Tekstu</b>”: „<b>Day by day</b>”,
„<b>Nervous Night</b>” czy „<b>All You Zombies</b>” to ilustracja stadiów życia Ilji po powrocie na łono społeczeństwa. Nie chce tych etapów opisywać, aby nie psuć wam lektury „<b>Tekstu</b>”.
</div>
<div class="mytext">
To po prostu trzeba przeżyć samemu. Zagłebiając się wraz z Ilją w coraz to starsze obszary historii komunikatorów, maili i sms-ów, w pewnym momencie zatracamy obraz naszego bohatera. Do tego stopnia, że nie wiemy, czyim życiem żyjemy.
Ilji, czy poprzedniego właściciela telefonu.
</div>
<div class="mytext">
„<b>Tekst</b>” Glukhovsky'ego jest po troszę współczesną wersją „<i>Doktora Jekylla i pana Hyde'a</i>” Roberta Louisa Stevensona. Tylko że w oryginale, londyński lekarz przemieniał się w psychopatycznego Hyde'a pod wpływem eliksiru.
U twórcy kultowego „<b>Metra</b>”, przemianę osobowości młodego Ilji wywołuje przedmiot codziennego użytku - smartfon. Czy jest to alegoria naszych czasów? Czy widok współpasażerów w miejskim autobusie, wpatrzonych w ekrany swoich telefonów powinien nas niepokoić?
Czy bijąca z ekranów komórek poświata to zaczątek epidemii, która może odmienić całe rzesze ludzi żyjących w cyfrowym świecie ?
</div>
<center>
♫ „<i> (...) All you zombies hide your faces,<br>
All you people in the street,<br>
All you sittin' in high places,<br>
The rain's gonna fall on you (...) </i>” ♫
</center>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="smopiscov"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZxC-0fKOXH5WXJoPBtW61d8thxoSNerVEZBwfNdZxceP66SZ0i-rtxoyOjBdh3R46QlSNePd0vVVbptOyb65ar43-H7D67Dt7ZlCOvKxRlUQ0cN7pz9x7CXt_oJC25aJgE_Dkn_0jXCL4/s640/DmitrGlu-Tekst.jpg" class="smopisimg2"></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br>Data wydania :<br>Liczba stron :<br>ISBN (książka) :<br>ISBN (ebook) :</td>
<td class="smopisfie">Tekst<br>Dmitry Glukhovsky<br>Insignis Media<br>22 listopada 2017<br>368<br>978-83-65743-55-8<br>978-83-65743-70-1</td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Dmitry Glukhovski - „<b>Tekst</b>”, 2017 Insignis Media<br />
<a href="http://www.insignis.pl/ksiazki/tekst/" target="_blank">http://www.insignis.pl/ksiazki/tekst/</a><br />
<br />
The Hooters „<b>Definitive Collection</b>” Sony Music, 1995<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/5cPDealrysQFjKBphkKED1" target="_blank">https://open.spotify.com/album/5cPDealrysQFjKBphkKED1</a></div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-6489728753888090362018-02-16T19:33:00.000+01:002018-03-14T15:20:44.750+01:00„Komornik +++: Kant” Michał Gołkowski<h3 class="post-title2">
Joseph LoDuca „<b>Spartacus: Blood and Sand</b>”
</h3>
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4616778/komornik-iii-kant" target="_blank">
<img class="bigvkin" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNPE8fvsN2QCLwFg8WvQRxESo3CucRKajfMdtwAheQIVpwx20TZTDi8xUF4DGzh_iExqLANwfPia2_4OpqldT4h-R1O5c2iEnR8IYjbnK1Mi7QLYZrXwW5jI_6G5nSLrRmkXOitpCOjHgO/s320/MichGolk-KomoKant.jpg" />
</a>
<div class="mytext">
Jeśli nie przeczytałeś dwóch poprzednich tomów Komornika, to zatrzymaj się teraz. Tekst zawiera spojlery poprzednich części. Bez tego po prostu się nie uda...
</div>
<div class="mytext">
Wracam więc do Ezekiela Siódmego. Już nie licencjonowanego komornika na usługach góry. Kolokwialnie rzecz ujmując... wypierdolili go z roboty. Zek po prostu podpadł szefostwu uciekając z Maryam i ukrywając ją i nowo narodzone dziecko przed obiema stronami konfliktu.
</div>
<div class="mytext">
No właśnie. Mieliśmy już wędrówkę Zeka po jasnej stronie naszego zatrzymanego w wyniku apokalipsy globu. W tomie drugim nasz znajomy komornik wyprawił się na zaciemnioną stronę Rewersu. Zawarł tam mnóstwo nowych znajomości i tak do końca nie wiadomo po której opowiedział się stronie.
</div>
<div class="mytext">
No to jak już widzieliśmy obie strony tego medalu, co jeszcze możemy zobaczyć w tomie trzecim? Oj całkiem sporo nowego stuffu. Uwierzcie lub nie. Ale tego się nie da odzobaczyć!
</div>
<div class="mytext">
Ezekiel musi wybierać. Czy podkulić ogon i starać się powrócić do łask swoich byłych mocodawców? A może jednak przyjąć propozycję hałturki od Upadłego i pomóc w realizacji planów ciemnej strony?
Wybór jest ciężki i na pewno odbije się na egzystencji niedobitków snujących się po ziemskim padole.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/05hcAdZa1gMVZawJFnIn9o" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJEx1vMbwJbiSnm5p6WzXDvyhDo6QjERzIAV9acc4ZSz5vkyJ0aMuNQRA9S_SjkSTPGv54PR2y15IUbKWGJguegl-XLqQ964nsO_xCj54ZIRznXSMiFTePUd_PT3dUd70nXaStDVsMogki/s320/Blood_and_sand_ost.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Ech te wybory. Nikt na nie nie chodzi, a narzekają wszyscy... a nie, to nie to... No właśnie. Wybór muzyki też nie był łatwy. Po pierwszym rozdziale padło na muzykę do serialu „<b>Spartacus: Krew i piach</b>”. I co? I bingo.
Chcieli gladiatorów. No to macie. Klimat tej książki aż się o to prosił. Pchało się tu drzwiami i oknami wiele innych rzeczy. Ale to co Gołkowski wrzucił do trzeciego tomu „<b>Komornika</b>” niejednemu filozofowi spędziłoby sen z powiek.
</div>
<div class="mytext">
I „<b>Spartacus</b>” świetnie się tu wpisuje. Muzyka nie przeszkadza w czytaniu, a wręcz bardzo fajnie wspomaga budowane aż do finałowego tąpnięcia napięcie.
</div>
<div class="mytext">
I żeby nie zdradzać więcej z treści. Po przeczytaniu finału „<b>Komornika</b>”, czułem się jak po wyjściu z kina po projekcji VIII części Gwiezdnych wojen, mogę tylko powiedzieć. No, tego to się kuźwa nie spodziewałem.
</div>
<div class="mytext">
Już zakończenie „<b>Rewersu</b>” było zaskakujące. Choć ostatnich słów, które tam padły spodziewałem się na kilka stron przed końcem książki. Ale to co się w „<b>Kancie</b>” od-ten-tegowało to jest po prostu mózgotrzep.
</div>
<div class="mytext">
Przeczytacie. Zrozumiecie. Ale jak już wcześniej uprzedzałem. Tego się nie da odzobaczyć...
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="smopiscov"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNPE8fvsN2QCLwFg8WvQRxESo3CucRKajfMdtwAheQIVpwx20TZTDi8xUF4DGzh_iExqLANwfPia2_4OpqldT4h-R1O5c2iEnR8IYjbnK1Mi7QLYZrXwW5jI_6G5nSLrRmkXOitpCOjHgO/s320/MichGolk-KomoKant.jpg" class="smopisimg2"></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br>Data wydania :<br>Liczba stron :<br>ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Komornik+++: Kant<br>Michał Gołkowski<br>Fabryka Słów<br>17 listopada 2017<br>504<br>978-83-7964-283-0<br></td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Michał Gołkowski - „<b>Komornik +++: Kant</b>”, 2017 Fabryka Słów<br />
<a href="http://fabrykaslow.com.pl/autorzy/michal-golkowski/komornik-kant/" target="_blank">http://fabrykaslow.com.pl/autorzy/michal-golkowski/komornik-kant</a><br />
<br />
Joseph LoDuca „<b>Spartacus: Blood & Sand</b>” Varèse Sarabande, 2010<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/05hcAdZa1gMVZawJFnIn9o" target="_blank">https://open.spotify.com/album/05hcAdZa1gMVZawJFnIn9o</a></div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-9622387477065177682017-12-15T23:34:00.002+01:002018-04-13T18:00:39.881+02:00MISTRZOWIE POLSKIEJ FANTASTYKI - Kolekcja<div class="mytext">
<img height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioz8_zxbAxt3ZplVm05Yiy9ikIFCoTO4gYsi7SwBn9US0R6u7_tG0_u3vVPnjD_91dpi6xkRvfpAOnZrU2_HJ-mV3IrqJ7fSoTJ1q6Z_zuRvFFpTuuRltnwQqKW0RfIMpfBUoc-nvEpqiv/s640/topka.jpg" width="640" />
</div>
<img class="inofade" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSBGz4xGlsWy99w0k-lkVvy6XShks2uf0CXELiS-hwe7tKorqiXBVnZlZ917hwH76fw5c7LOsCZXgUOFT0N2Z7kF1fTMcPG9XxF_1U6a0CVsNqCkQLfA4cIuUHqeeD7bOsndlUyXeqZjRI/s320/grzedowicz-plo-1.png" style="float:left" />
<div class="mytext" style=color:#00609E;font-style:italic;">
„Edipresse Polska oraz Wydawnictwo Fabryka Słów zapraszają na niemal dwuletnią przygodę z Mistrzami Polskiej Fantastyki.
</div>
<div class="mytext" style=color:#00609E;font-style:italic;">
To wyjątkowa kolekcja najbardziej znanych powieści współczesnej polskiej literatury fantastycznej.
</div>
<div class="mytext" style=color:#00609E;font-style:italic;">
Topowi autorzy, bestsellerowe tytuły, najlepsze teksty w pięknym, kolekcjonerskim wydaniu.
</div>
<div class="mytext" style=color:#00609E;font-style:italic;">
To nie lada gratka dla wszystkich z żyłką zbieracza oraz niepowtarzalna okazja dla tych, którzy czują, że fantastyka to dziewiczy ląd wart spenetrowania.
</div>
<div class="mytext" style=color:#00609E;font-style:italic;">
Kolekcja stanie się również niepowtarzalną ozdobą ściany każdego książkoluba.”
</div>
<div class="mytext">
Tyle z oficjalnej informacji prasowej. A sama kolekcja prezentuje się tak :
</div>
<div class="mytext" style="text-align:center;" >
<img class="inofade" height="430" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiajb6RfRnXx6ducjgV_mASbHeHvQGwM1xXcoG-ep9HL19hyphenhyphen4x_2LeN_xpnyIs3MB9hEBNgjmeoNmDoreqKpBPETWJIp7kJd6Yy6L9YZwCFxqAX_xEiR3ljmh7ymEGFybZNUWsRpMZpdHtD/s640/topka-3d.png" width="640" style="border-width:0px;" />
</div>
<!--
<img class="inofade" height="284" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1uDhjmJXc98PzSFh0hZxUqyFRHsozKVYqv-QjfhKfDPVFECLiV4EGs5rD2XwzYeKi3vCe3vq6YpeJDUvWfJ1g4JeDc5Sx5jUtDy7tRFQ_DYiyHWdg2U8N_leNtR88ONU7fBqR-BT8GYdl/s320/grzedowicz.png" style="float:left" />-->
<div class="mytext">
Kolekcję można zacząć zbierać już od 11 stycznia 2018 roku, a kolejne tomy będą ukazywać się co dwa tygodnie. Cykl rozpocznie 1 tom „<b>Pana lodowego ogrodu</b>” Jarosława Grzędowicza. Wszystkie 4 tomy serii będzie można skompletować już w marcu. A to dlatego że czwarta część została podzielona na dwa tomiki. Także dość obszerna objętościowo „<b>Achaja</b>” Andrzeja Ziemiańskiego trafiła pod nóż, wyjątkiem jest tom trzeci który ukaże się jako pojedynczy tomik.
</div>
<div class="mytext">
Ciekawe, bo dość opasłe „<b>2586 Kroków</b>” (528 stron) czy „<b>Operacja Dzień Wskrzeszenia</b>” (500 stron) Andrzeja Pilipiuka, nie dostąpiły zaszczytnego cięcia. Podobnie „<b>Komornik</b>” (486 stron) Michała Gołkowskiego, który zamknie całą kolekcję na początku lipca 2019 roku.
</div>
<div class="mytext">
O tak, zbieractwo będzie trwało ponad półtora roku, więc trzeba będzie wykazać się masą sprytu i słać dużo usmiechów do pani kioskarki, albo po prostu zamówić prenumeratę na stronie <br /><br />
<center><a target="about:blank" href="http://www.mistrzowiefantastyki.pl">www.mistrzowiefantastyki.pl</a></center><br />
Na której na razie możemy podać swój adres email, żeby nie przegapić informacji kiedy cały proces się rozpocznie.
</div>
<div class="mytext">
Dziwi mnie trochę to dzielenie niektórych pozycji na "połówki". No może oprócz czwartego tomu „<b>Pana lodowego ogrodu</b>” który liczy 880 stron, ale już na przykład „<b>Zapach szkła</b>” Andrzeja Ziemiańskiego to "zaledwie" 344 strony... i też wydany będzie w dwóch częściach.
</div>
<div class="mytext">
Pełna lista dostępna jest na wspomnianej już wyżej stronie, ale możecie ją na szybko zobaczyć poniżej :
</div>
<div class="mytext">
<style>
td { font-family:Tahoma; font-size:13px; padding : 5px 10px 5px 10px; border-bottom:1px solid #000; }
</style>
<center>
<table border="1" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr><td>1.</td><td><b>Pan Lodowego Ogrodu tom 1</b></td><td></td><td>Jarosław Grzędowicz</td><td>11-01-2018</td></tr>
<tr><td>2.</td><td><b>Pan Lodowego Ogrodu tom 2</b></td><td></td><td>Jarosław Grzędowicz</td><td>25-01-2018</td></tr>
<tr><td>3.</td><td><b>Pan Lodowego Ogrodu tom 3</b></td><td></td><td>Jarosław Grzędowicz</td><td>08-02-2018</td></tr>
<tr><td>4.</td><td rowspan="2"><b>Pan Lodowego Ogrodu tom 4</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Jarosław Grzędowicz</td><td>22-02-2018</td></tr>
<tr><td>5.</td><td>cz. 2</td><td>08-03-2018</td></tr>
<tr><td>6.</td><td><b>Księga Jesiennych Demonów</b></td><td></td><td>Jarosław Grzędowicz</td><td>22-03-2018</td></tr>
<tr><td>7.</td><td rowspan="2"><b>Achaja tom 1</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Andrzej Ziemiański</td><td>05-04-2018</td></tr>
<tr><td>8.</td><td>cz. 2</td><td>19-04-2018</td></tr>
<tr><td>9.</td><td rowspan="2"><b>Achaja tom 2</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Andrzej Ziemiański</td><td>27-04-2018</td></tr>
<tr><td>10.</td><td>cz. 2</td><td>17-05-2018</td></tr>
<tr><td>11.</td><td><b>Achaja tom 3</b></td><td></td><td>Andrzej Ziemiański</td><td>30-05-2018</td></tr>
<tr><td>12.</td><td rowspan="2"><b>Zapach Szkła</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Andrzej Ziemiański</td><td>14-06-2018</td></tr>
<tr><td>13.</td><td>cz. 2</td><td>28-06-2018</td></tr>
<tr><td>14.</td><td><b>Wieże do nieba</b></td><td></td><td>Jacek Piekara</td><td>12-07-2018</td></tr>
<tr><td>15.</td><td><b>Sługa boży</b></td><td></td><td>Jacek Piekara</td><td>26-07-2018</td></tr>
<tr><td>16.</td><td><b>Młot na czarownice</b></td><td></td><td>Jacek Piekara</td><td>09-08-2018</td></tr>
<tr><td>17.</td><td><b>Miecz aniołów</b></td><td></td><td>Jacek Piekara</td><td>23-08-2018</td></tr>
<tr><td>18.</td><td><b>Łowcy Dusz</b></td><td></td><td>Jacek Piekara</td><td>06-09-2018</td></tr>
<tr><td>19.</td><td><b>Kroniki Jakuba Wędrowycza</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>20-09-2018</td></tr>
<tr><td>20.</td><td><b>Konan Destylator</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>04-10-2018</td></tr>
<tr><td>21.</td><td><b>Operacja Dzień Wskrzeszenia</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>18-10-2018</td></tr>
<tr><td>22.</td><td><b>Wampir z M-3</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>30-10-2018</td></tr>
<tr><td>23.</td><td><b>2586 Kroków</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>15-11-2018</td></tr>
<tr><td>24.</td><td><b>Kuzynki</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>29-11-2018</td></tr>
<tr><td>25.</td><td><b>Księżniczka</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>13-12-2018</td></tr>
<tr><td>26.</td><td><b>Dziedziczki</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>27-12-2018</td></tr>
<tr><td>27.</td><td><b>Zaginiona</b></td><td></td><td>Andrzej Pilipiuk</td><td>10-01-2019</td></tr>
<tr><td>28.</td><td><b>Zborowski</b></td><td></td><td>Jacek Komuda</td><td>24-01-2019</td></tr>
<tr><td>29.</td><td rowspan="2"><b>Diabeł Łańcucki</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Jacek Komuda</td><td>07-02-2019</td></tr>
<tr><td>30.</td><td>cz. 2</td><td>21-02-2019</td></tr>
<tr><td>31.</td><td><b>Czarna Bandera</b></td><td></td><td>Jacek Komuda</td><td>07-03-2019</td></tr>
<tr><td>32.</td><td rowspan="2"><b>Siewca Wiatru</b></td><td>cz. 1</td><td rowspan="2">Maja Lidia Kossakowska</td><td>21-03-2019</td></tr>
<tr><td>33.</td><td>cz. 2</td><td>04-04-2019</td></tr>
<tr><td>34.</td><td><b>Ruda Sfora</b></td><td></td><td>Maja Lidia Kossakowska</td><td>18-04-2019</td></tr>
<tr><td>35.</td><td><b>Czerwona Mgła</b></td><td></td><td>Tomasz Kołodziejczak</td><td>02-05-2019</td></tr>
<tr><td>36.</td><td><b>Demony Leningradu</b></td><td></td><td>Adam Przechrzta</td><td>16-05-2019</td></tr>
<tr><td>37.</td><td><b>Adept</b></td><td></td><td>Adam Przechrzta</td><td>30-05-2019</td></tr>
<tr><td>38.</td><td><b>Złodziej Dusz</b></td><td></td><td>Aneta Jadowska</td><td>13-06-2019</td></tr>
<tr><td>39.</td><td><b>Nocarz</b></td><td></td><td>Magdalena Kozak</td><td>27-06-2019</td></tr>
<tr><td>40.</td><td><b>Komornik</b></td><td></td><td>Michał Gołkowski</td><td>11-07-2019</td></tr>
</table></center>
</div>
<div class="mytext">
Cała kolekcja zostanie wydana w twardej oprawie i jednolitej szacie graficznej i prezentuje się naprawdę ładnie.
</div>
<center>
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJz8UmCCnc1VYs2lnnfdBeO86aJtORgUPtZ4gSy8dQW390C1NvtwdYj4q2B2Axzp0GnmBXWWW51kgpMGJD6VHjztyMRqUOEn4PygLjRMIjpSxjYKlYqct4IfcBBTCqCFLwPsRXXkyUqQ5B/s320/index-8_2.jpg" />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizt3CCynUoPTu9AvXUdh-0JiNV_cTzKLh31SwXckxg9CAK4E1C-9rGbE20Ax-rPfacQezgxcg8S8KqXReXQcYmX2Qc9Pkm9D0DRAbpWPc4STj8cCCQ9PZ_BDBhkJLfnaGAyLU1DBN8jPJN/s320/index-8_3.jpg" />
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvpuPoPX_FyLNjpsw5Jnak6lnEJYBUyvJSWsXtDqXpb-9Mr4LDdCmE4tBa5FsPmdm95zDWUd0voc6gknAVE19nIvkBEcYFXVKI37_CMh-Nk4qk0iPrAeVVZjoTTk7YhpRcyQonVoMp3j4t/s320/index-8_1.jpg" />
</center>
<div class="mytext">
Zbierając całość staniemy się właścicielami kompletnej serii książek z cyklu „<b>Pana Lodowego Ogrodu</b>”, trzy tomy „<b>Achai</b>” i wszystkie cztery książki z cyklu „<b>Kuzynki Kruszewskie</b>”. Oczywiście znajdziemy tam też takie perełki jak choćby „<b>Czarna Bandera</b>” Jacka Komudy, „<b>Złodziej Dusz</b>” Anety Jadowskiej czy „<b>Siewca Wiatru</b>” Maji Lidii Kossakowskiej.
</div>
<div class="mytext">
Naprawdę warto. A tymczasem ćwiczmy jakiś Zen. Bo do momentu w którym będziemy te piękności mogli ustawić na półce, potrzeba nam przede wszystkim ...
</div>
<div class="mytext">
... cierpliwości.
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-35833652412784024682017-10-27T08:58:00.002+02:002018-03-05T14:09:49.058+01:00 „Pieśn o Kruku” Paweł Lach Bear McCreary „Outlander”<div class="mytext">
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4801166/piesn-o-kruku" target="_blank">
<img class="iBook" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjShBzqfpK3nSeSd-y0Rn68-MTL7ok_huwHRPw8f9i6o-x3y-HT9EoEdq6h-ISRhYlJtJuUqELLO3WLDRGc4NAF19VSdR2MOhGUx7YLM59S37ox0nC3Bqb4qrTm0_MvK-j89ekhcjaxtJ34/s320/PiesnOKruku.jpg" width="320" /></a>
</div>
<div class="mytext">
Ostatnia książka o wikingach jaką czytałem to trylogia Harry'ego Harrisona: „<b>Młot i Krzyż</b>” (1993, w polsce wydana w 1995) oraz „<b>Droga króla</b>” (1995, w polsce wydana w 1997), których zakończenia z „<b><i>King and Emperor</i></b>” (1997), nigdy w polskim przekładzie nie dane było nam poznać. Szkoda, bo i sama historia i klimat skandynawskiego świata bardzo mnie urzekły.
</div>
<div class="mytext">
Dzięki książce Pawła Lacha „<b>Pieśń o kruku</b>” mogłem znów przenieść się w czasy brodatych nordyckich wojowników z ich sagami, pieśniami i bajaniami. Autor czerpie garściami z wierzeń i mitologii skandynawskiej. Robi to jednak w sposób na tyle delikatny, że nie przytłacza nas ogromem postaci o skomplikowanych imionach.
</div>
<div class="mytext">
Z informacji zawartej na końcu książki, możemy się dowiedzieć że w latach 2014-2016 ukazały się trzy pierwotne wersje opowiadań o Bjarnim Kruku. W książce to pieśni I, III i IV. Rozbudowane i dostosowane żeby stworzyć połączoną w całość, opowieść o najemniku. Bjarni „Kruk”, nordycki wojownik o czarnych jak smoła włosach i takimż zaroście, swój przydomek zyskał dzięki barwie swojej fryzury. Poznajemy go coraz lepiej wraz z kolejnymi pieśniami, które tu zastępują tradycyjne rozdziały. Kolejne pieśni niczym w skandynawskich sagach odkrywają przed nami nowe przygody herosa.
</div>
<div class="mytext">
Nie znam pierwotnych tekstów Pawła, ale jeśli kiedyś były to osobne opowieści, to tu zostały bardzo zgrabnie ze sobą połączone. Konstrukcyjnie przypomina mi to książki Zambocha o Koniaszu. Kolejne historie, każda inna od poprzedniej i każda stanowiąca zamkniętą całość, połączone tytułową postacią Bjarniego i jego towarzysza Grimo - zaklętego w kruka ucznia czarnoksiężnika. Zmontowane tak ciekawie, że nie pozwalają odłożyć książki na bok mimo doczytania do końca rozdziału. Przepraszam - pieśni. Bo Paweł Lach niczym wytrawny skald znający swoje rzemiosło, każdą z opowieści wieńczy „<i>zajawką</i>” następnej. Która niczym obietnica kolejnej przygody, mami nas potrzebą wysłuchania choć kawałka dalszej opowieści.
</div>
<div class="mytext">
Każdy z dwóch towarzyszy tej wspólnej podróży ma swój cel. I każdy do niego sukcesywnie dąży. Przekleństwo olbrzyma Glamrunga które ciąży na Bjarnim nie pozwala mu znaleźć swojego miejsca na świecie i zmusza do ciągłej podróży. Wraz z rozwojem postaci obserwujemy narastającą frustrację i zgorzknienie bohatera takim rozwojem sytuacji.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/user/rewbecca/playlist/1gKG4lK9WBJSiocKsMYcIB" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYG5mKD71poZaFHFHgs6sw0RVCvd8v-eWsMmgQiiXdC2uWY8W3MvY2AjGpjbJ_ZH3GbAfdJMoeyGta9C5HBvcYcdLoAv2kag00pNur_Nm88IwJZjTn_-F10b4AqZmAgAl6TpA5b6uw89iY/s1600/PiesnOKruku---Outlander.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Swoistym przeciwieństwem Bjarniego, jest Grimo. Zaklęty w kruka człowiek wydaje się pogodzony ze swoim losem. Nie liczy na to że kiedyś na powrót stanie się człowiekiem, jednak nie ukrywa że jego celem jest dokonanie zemsty na czarnoksiężniku, za którego sprawą został zaklęty w taką właśnie postać. Bjarni jest dla niego odpowiednim narzędziem w osiągnięciu tego zamysłu. Lecz mimo tego że poznajemy jego intencje, a postać kruka jest symbolem i zwiastunem śmierci a także jako zwierzę padlinożercą, to właśnie postać Grima wydaje się budzić większą sympatię czytelnika.
</div>
<div class="mytext">
Przez dłuższą chwilę zastanawiałem się nad muzyką, która w tle będzie ilustrować te przygody, próbowałem słuchac ścieżki z filmu „13 wojownik” z Antonio Banderasem, ale ta była zbyt natarczywa. Ostatecznie, szukając muzyki do „Outlandera” z Jimem Caviezel'em trafiłem na ścieżkę do serialu o tym samym tytule.
</div>
<div class="mytext">
Bear McCreary, amerykański kompozytor stworzył bardzo przyjemny soundtrack do telewizyjnej serii „Outlander”. Co prawda, serialowa opowieść jest umiejscowiona w XVIII wiecznej Szkocji, nie mającej zbyt dużo wspólnego z mroźnym skandynawskim światem Lacha, ale dla mnie była idealną ilustracją dla przygód Bjarniego.
</div>
<div class="mytext">
Przygód ciekawych i prowadzących nas nieuchronnie do zaskakującego końca. A może finał opowieści nie jest zaskoczeniem? Może od początku wiedzieliśmy dokąd ta historia nas zaprowadzi?
„<b>Pieśń o kruku</b>” to nie tylko ciekawa i wciągająca książka, to w zawoalowany sposób przypomnienie nam że przysłowie mówiące że „każdy z nas jest kowalem swojego losu” jest prawdziwe. Nie tylko w fantastycznym świecie Lacha. W naszym realnym świecie również ma magiczną moc.
</div>
<div class="mytext">
Pamiętajmy o tym.
</div>
<div class="mytext">
Każde wypowiedziane i niewypowiedziane przez nas słowo ma moc. Moc zdolną odmienić nasz los.
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="smopiscov"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjShBzqfpK3nSeSd-y0Rn68-MTL7ok_huwHRPw8f9i6o-x3y-HT9EoEdq6h-ISRhYlJtJuUqELLO3WLDRGc4NAF19VSdR2MOhGUx7YLM59S37ox0nC3Bqb4qrTm0_MvK-j89ekhcjaxtJ34/s320/PiesnOKruku.jpg" class="smopisimg"></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br>Data wydania :<br><br>Liczba stron :<br>ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Pieśń o kruku<br>Paweł Lach<br>Skarpa Warszawska (Fantom)<br>22 lipca 2017 (wersja
papierowa)<br>8 października 2017 (ebook)<br>390<br>978-83-63842-63-5<br></td>
</tr>
</table>
</div>
<!--
https://open.spotify.com/user/rewbecca/playlist/1gKG4lK9WBJSiocKsMYcIB
„<b>Pieśń o kruku</b>”
„<b>Outlander</b>”
„”
-->
<div class="myfoot">
Paweł Lach - „<b>Pieśń i kruku</b>”, 2017 Skarpa Warszawska<br />
<a href="http://lach.kf-oswiecim.net/o-mnie/" target="_blank">http://lach.kf-oswiecim.net/o-mnie/</a><br />
<a href="http://www.magazynfantom.pl/ksiazki.html#piesn-o-kruku" target="_blank">http://www.magazynfantom.pl/ksiazki.html#piesn-o-kruku/</a><br />
<br />
Bear McCreary „<b>Outlander (TV series) vol 1 & 2</b>” Madison Gate Records / Sparks and Shadows, 2015/2016<br />
<a href="https://open.spotify.com/user/rewbecca/playlist/1gKG4lK9WBJSiocKsMYcIB" target="_blank">https://open.spotify.com/user/rewbecca/playlist/1gKG4lK9WBJSiocKsMYcIB</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7021157011940554296.post-89416587515624267392017-10-11T20:06:00.000+02:002018-03-14T15:20:44.797+01:00 „Komornik++ Rewers” Michał GołkowskiR.A.T.M. „Rage Against The Machine”<div class="mytext">
<a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4421925/komornik-tom-2-rewers" target="_blank">
<img class="iBook" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGdES2o2Hnsc94ERXpg0BDfG3Mr7U-k7oWzMbOi7j0tZztmq5KxmCBLTB-O7U-Sk76Dv9T_Xbi9DSwGhApKX1QGH_E5lCPcb4deYNFYZ0qke9kfzCP1X-KhL-XzGxT_jQDJrq16_p3gcW6/s320/Golkowski.Michal.-.Komornik.-.Rewers.-.tom.2.-.Cover.jpg" width="320" /></a>
</div>
<div class="mytext">
Ezekiel Siódmy powraca w drugiej odsłonie „<b>Komornika</b>”. Michał Gołkowski ponownie zabiera nas w podróż po świecie biblijnej apokalipsy.
A naszym przewodnikiem po spustoszonych ziemiach, znów stanie się najbardziej lubiany sukinsyn wśród czarnych bohaterów. Gdy w pierwszej części „<b>Komornika</b>” przemierzaliśmy wraz z Ezekielem wypalone słońcem pustynie, kwestią czasu było wysłanie naszego bohatera na ciemną stronę.
</div>
<div class="mytext">
Kiedy w 1980 roku do kin wchodził V epizod Gwiezdnych Wojen: „<b>Imperium kontratakuje</b>”, a cztery lata później druga odsłona przygód awanturniczego archeologa: „<b>Indiana Jones i Świątynia zagłady</b>”, mocno dawało się odczuć mroczną atmosferę obu filmów.
</div>
<div class="mytext">
Po wciągających nas w klimat każdego z tych dwóch różnych światów filmach, producenci kolejnej części obu trylogii postanowili nam pokazać mroczną stronę kreowanej opowieści. I tak jak w „<b>Świątyni zagłady</b>” Jones musi zmierzyć się z krwawym kultem bogini Kali, zagrożenie ukierunkowane zostaje na dzieci - bo to najbardziej poruszy serce widza. Tak w „<b>Imperium kontratakuje</b>” dostajemy „<b>Marsz Imperialny</b>” i scenę w której najpodlejszy złoczyńca wszechświata oświadcza Skywalkerowi, skrzywdzonemu przez los sierocie, który w życiu stracił wszystko - że jest jego ojcem. No i oczywiście mroczna sceneria Dagobah, z tajemniczym mistrzem jedi - Yodą.
</div>
<img class="iPremR" border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidmfrAuPJjqLFzH-XyYJnlb4hgwISAj6wf9mwSzXpMyNEFvprgwWrjbQJKU3fGGY9PK12jcpx8L1AwhsfnRfZJsFg3GK4Uh1K-8yr6lApk_fd24xPwB1YqSPAA83FGmDVN2_dNKHKW8Cu4/s320/to_blog_foto_komornik_2_002.jpg" width="320" />
<div class="mytext">
Jeśli to was nie rusza, to Michał Gołkowski w „<b>Rewersie</b>” odwali taki numer że jeszcze tydzień po przeczytaniu książki, będzie wam się to śniło po nocach.
Tym razem będzie to opowieść o podróży Ezekiela na ciemną stronę, tu nazywaną Rewersem. Wiecznym mroku, który skrywa najczarniejsze koszmary i lęki ludzkiego rodzaju. Przedsionku piekieł. To tu, w pogoń za Jonaszem wyrusza nasz komornik.
</div>
<div class="mytext">
Jeśli zbudowany w poprzedniej części świat wydawał nam się brudny i zniszczony niczym podupadająca sceneria rodem z „<b>Mad Maxa</b>”, to Rewers jest ciemniejszy niż największe urojenia Kinga i Mastertona razem wziętych. A „<b>Labirynt fauna</b>” czy „<b>Kręgosłup diabła</b>” Guillermo del Toro to wieczorynki dla najmłodszych.
</div>
<a href="https://open.spotify.com/album/4LaRYkT4oy47wEuQgkLBul" target="_blank">
<img class="iMusic" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEF4A-xxXcDoHyFnG_gCplhZZPJhnVyxYidtBXxKJM3vol1SBkv0hzexCWy9CLX2aJ1_FJnuX5Vp-3eDyCBx66fIdyz1r0fOoRCAmxImLt7Y5L5TFd7VUhxycabXSEigkxIMBs-NROJjg-/s320/RATM.jpg" width="200" /></a>
<div class="mytext">
Gołkowski naprawdę dał czadu, a lekturę książki podsycało w moich słuchawkach dobre, stare Rage Against The Machine z wydanej dwie i pół dekady temu płyty o swojsko brzmiącym (nomen omen) tytule „<b>Rage Against The Machine</b>”. Z najbardziej znanym utworem z tej płyty „<b>Killing in the Name</b>” razem z Ezekielem przemierzałem zaspy i błoto Rewersu. Pojedynki z przedstawicielami ciemnej strony wspomagał „<b>Bullet in the Head</b>”, ale nie zdradzę wam więcej o książce, bo tego nie da się po prostu opowiedzieć.
</div>
<div class="mytext">
Kontynuacja „<b>Komornika</b>” to po prostu kawał naprawdę dobrej zabawy, jeśli zbyt poważnie podchodzisz do swojej religijności i regularnie chodzisz na Krakowskie Przedmieście to po prostu jej nie czytaj. Po lekturze dostaniesz emocjonalnej sraczki i następne zgrupowanie "beretów" opuścisz, spędzając czas na samoegzorcyzmach, szorowaniu oczu pumeksem i okupacji kolejki do konfesjonału.
</div>
<div class="mytext">
A już tak serio. Jeśli komuś podobała się część pierwsza, to nie muszę go zachęcać. To jest po prostu <b>Kontynuacja PLUS PLUS</b>. Trochę bardziej stonowana od pierwszej książki, stąd porównanie do środkowych części trylogii <i>Jonesa</i> i <i>Star Wars</i>. Tu miało być mroczno. Czasem ten mrok, niczym gwiazdy rozświetlają powoli odkrywane przez autora tajemnice. Czekam zatem na finał na miarę „<b>Ostatniej krucjaty</b>”.
</div>
<div class="mytext">
Może pojawi się Ojciec ?
</div>
<div class="mytext">
I dlaczego ku*wa, Hawajska ?
</div>
<div class="prefoot">
<table border="0" cellspacing="0" cellpadding="0">
<tr>
<td class="smopiscov"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGdES2o2Hnsc94ERXpg0BDfG3Mr7U-k7oWzMbOi7j0tZztmq5KxmCBLTB-O7U-Sk76Dv9T_Xbi9DSwGhApKX1QGH_E5lCPcb4deYNFYZ0qke9kfzCP1X-KhL-XzGxT_jQDJrq16_p3gcW6/s320/Golkowski.Michal.-.Komornik.-.Rewers.-.tom.2.-.Cover.jpg" class="smopisimg"></td>
<td class="smopisdef">Tytuł :<br>Autor :<br>Wydawnictwo :<br>Data wydania :<br><br>Liczba stron :<br>ISBN :</td>
<td class="smopisfie">Komornik, tom 2: Rewers<br>Michał Gołkowski<br>Fabryka
słów<br>10 maja 2017 (wersja
papierowa)<br>10 maja 2017 (ebook)<br>416<br>978-83-7964-232-8<br></td>
</tr>
</table>
</div>
<div class="myfoot">
Michał Gołkowski - „<b>Komornik ++: Rewers</b>”, 2017 Fabryka Słów<br />
<a href="http://fabrykaslow.com.pl/autorzy/michal-golkowski/komornik-2-michal-golkowski/" target="_blank">http://fabrykaslow.com.pl/autorzy/michal-golkowski/komornik-2-michal-golkowski/</a><br />
<br />
Rage Against The Machine „<b>Rage Against The Machine</b>” Epic Records, 1992<br />
<a href="https://open.spotify.com/album/4LaRYkT4oy47wEuQgkLBul" target="_blank">https://open.spotify.com/album/4LaRYkT4oy47wEuQgkLBul</a>
</div>
Hasufelhttp://www.blogger.com/profile/13189162569950922092noreply@blogger.com0