Autografy do ebooków - Instrukcja

Spis treści
 
Słowem wstępu...
Pomysł na zbieraniu autografów w ebookach zrodził się z potrzeby chwili. Użytkownikiem czytnika jestem od 6ciu lat z okładem, nie oznaczało to jednak odstawienia tradycyjnych książek na boczny tor. Nadal lubię trzymać w ręku wydanie papierowe, posłuchać szelestu kartek, poczuć zapach farby drukarskiej czy w przypadku książek bibliotecznych zapach kurzu.
Budzi się we mnie też chęć posiadania książek. Niestety życie bardzo często studzi nasze zapały, półki nie są z gumy i coraz częściej po wycieczce do najbliższej księgarni po oczekiwaną nową książkę oceniałem ją objętościowo i od razu w głowie nasuwał się zestaw pytań i wątpliwości :
- Gdzie ją postawić? Nie mam już miejsca na kolejne 1000 stronicowe tomiszcze! A to dopiero drugi tom trylogi... Muszę ograniczyć się do ebooka :( tylko jak zdobyć podpis autora?
Poza tym, często ciężkie i opasłe tomy ciężko czytać, szczególnie w komunikacji miejskiej gdzie mam najwięcej czasu na czytanie książek. O tak! Lata przyzwyczajenia do stosunkowo lekkiego i wygodnego e-papieru robią swoje. Zresztą zauważyłem że coraz częściej zdarza mi się zakupić mimo wszystko wydanie papierowe książki którą po prostu muszę mieć na półce, a chwilę później kupuję tą samą pozycję jako ebooka... bo będzie mi wygodniej czytać.
Stąd właśnie wziął się pomysł na pewnego rodzaju kompromis. Mogę mieć ebooka, oszczędzając miejsce na przeludnionych półkach mojej biblioteczki i jednocześnie nie muszę rezygnować ze zdobycia dedykacji w posiadanej pozycji. Jest to też forma swoistego "znaku wodnego" którym dodatkowo oznaczam moje najcenniejsze książki. Gdzieś tam głęboko w podświadomości, książki w ten sposób podpisane zyskują też status prawie-papierowego-wydania i stają się e-super-bookami.
A gdzie szelest kartek i zapach farby drukarskiej? Cóż, muszę zadowolić się zapachem porannej gazety... bo ebook to taka bezkofeinowa książka.
Ale za to z AUTOGRAFEM !!
 
Co nam będzie potrzebne
Książka do której chcemy zdobyć autograf
- najlepiej w formacie epub
Księgarń jest wiele. Polecam stronę upolujebooka.pl, aby znaleźć coś w dobrej cenie.

Program Calibre
- jeśli posiadamy tylko wersję mobi, to w celu jej "rozpakowania", musimy ją najpierw przekonwertować.
Program możemy pobrać tutaj.

7-Zip
(lub inny) do rozpakowania książki i ponownego jej złożenia.
Program możemy pobrać tutaj.

Total Commander
Menadżer plików. Świetnie nadaje się do przeglądania plików i ma wbudowany program do "pakowania" archiwów.
Program możemy pobrać tutaj.

Całkiem dowolna drukarka, ale ze skanerem.
na której wydrukujemy i zeskanujemy naszą stronę tytułową.

KindleGen.exe
którym przygotujemy "prawie idealną" wersję ebooka na czytniki Kindle.
Na potrzeby niniejszego artukułu zainstalujmy go w katalogu C:\TOOLS
Program możemy pobrać tutaj.

Kindle Previewer
Aplikacja która "symuluje" czytnik na komputerze. Bez konieczności kopiowania książki na urządzenie, możemy sprawdzić czy wszystko działa.
Program możemy pobrać tutaj.
 
Budowa ebooka w formacie EPUB
Po zakupie ebooka, praktycznie wszystkie księgarnie internetowe umożliwiają nam pobranie zakupionego materiału w dwóch podstawowych formatach dla czytników:
*.epub oraz *.mobi.
Nas interesuje format .epub, który faktycznie jest spakowanym archiwum *.zip i bez problemu powinniśmy otworzyć go każdym narzędziem do "pakowania".
W tym celu zawartość pliku z książką rozpakowujemy do katalogu C:\ROBO\
Po rozpakowaniu książki (n.p. za pomocą programów WinRAR, 7-Zip czy Total Commander) możemy już obejrzeć strukturę katalogów, która w przypadku większości profesjonalnie wykonanych książek powinna wyglądać następująco :
orzel-bialy-marcin-sergiusz-przybylek-Ebookpoint.pl.epub
C:\ROBO
META-INF
OEBPS
Fonts
Images
393496.jpeg
cover.jpeg
Styles
Text
content.opf
toc.ncx
mimetype
W katalogu do którego rozpakowaliśmy pliki z książki musimy odnaleźć obrazek, który jest stroną tytułową książki. W tym przypadku jest to 393496.jpeg. Jeśli książka nie posiada takiego obrazka, a strona tytułowa jest po prostu połączeniem grafiki (n.p. logo wydawcy) i tekstu (tytuł książki i nazwisko autora), sprawa staje się trochę bardziej skomplikowana, i taką stronę tytułową musimy przygotować sami.
Możemy obudzić w sobie duszę projektanta i za pomocą jakiegokolwiek edytora tekstu (metoda najszybsza i najprostsza) przygotować taką stronę od podstaw.
Czytelnicy którzy chcą to zrobić nieco staranniej, mogą oczywiście użyć programu graficznego i korzystając z grafiki wydawnictwa, przygotować bardziej finezyjną stronę tytułową.
Należy przy tym pamiętać oczywiście o najważniejszym! Zostawmy autorowi miejsce na dedykację. Strona nie powinna mieć ciemnego tła i zawierać zbyt dużo grafiki. Najlepiej posiłkować się wyglądem tego co znajdziemy w oryginalnej książce.
W ostateczneści możemy też użyć zwykłej czystej kartki do zdobycia autografu i takową po zeskanowaniu po prostu "dokleić" do naszej książki.
Tak wygląda wyświetlana na czytniku Kindle, strona tytułowa z książki
"Gamedec: Granica rzeczywistości"
w redakcji firmy CD Projekt, zakupiona na cdp.pl
Strona sklada się z dwóch grafik i tekstu.
U góry strony zamieszczona została grafika autora, zaraz pod nią znajduje się tytuł książki, informacje o autorze oraz grafiku przygotowującym okladkę.
U dołu strony widać logo wydawcy, a zaraz pod nim miejsce i datę wydania.
Bazując na tym widoku, możemy przygotować i wydrukować własną stronę, którą podsuniemy autorowi do parafowania.
Poniżej przykład strony czysto tekstowej (po lewej), oraz tej przygotowanej w programie graficznym (po prawej), zawierającej dodatkowe efekty w tytule książki, oraz dodatkową grafikę jako tło pod tekstem.

Tekst kontra grafika.

Pamiętajmy żeby nie przesadzić i zostawić miejsce na dedykację.
Po wydrukowaniu naszej strony tytułowej, przechodzimy do części najtrudniejszej...
 
Zdobywanie autografu i personalizacja naszego ebooka.
Po zeskanowaniu strony na której autor złożył swój drogocenny podpis i zapisaniu jej do pliku w formacie JPG, należy plik na powrót umieścić w książce. W tym celu dopasowujemy rozdzielczość obrazu do rozmiaru oryginału* i zapisujemy go w katalogu z którego pobraliśmy oryginał do wydruku, zastępując oryginalny plik. Jest to metoda najszybsza i najprostsza. Nie musimy nic więcej zmieniać i możemy od razu przejść do kroku ostatniego.
UWAGA !!! * - dla książek REBISu rozdzielczość oryginalnego pliku to około 1200 pikseli wysokości i 800 szerokości,
dla "Fabryki" to zazwyczaj 1000 pikseli wysokości i 640 szerokości.
Jeśli stronę stworzyliśmy sami to rozdzielczość zeskanowanego obrazu musimy dobrać sami, pamiętając o zachowaniu proporcji ekranu czytnika.
W przypadku gdy sami wykonaliśmy grafikę strony tytułowej, a struktura katalogów w naszej książce nie jest dokładnie taka jak opisywana przeze mnie wyżej (starsze ebooki tak mają), najlepiej jest umieścić zeskanowany plik w katalogu w którym znajduje się plik z okładką (zakładam że każda książka takową posiada, no chyba że "kupujemy" książki od chomika...).
 
UWAGA !!!
Metoda 1 - podmiana pliku
Jeśli książka posiadała oryginalnie stronę tytułową, zastępujemy plik który drukowaliśmy naszym skanem i przechodzimy do kroku ostatniego.
Metoda 2 - dodajemy stronę tytułową.
Jeśli stronę przygotowaliśmy sami, skan zapisujemy jako n.p. autograf.jpeg i zabieramy się za edycję pliku konfiguracyjnego.
Szukamy więc w naszej rozpakowanej książce pliku content.opf, jest to plik XML opisujący dokładnie naszą książkę, ale to już temat na osobny artykuł. Skupmy się więc na dodaniu naszej strony z autografem.
Interesująca nas sekcja to : <MANIFEST>
UWAGA !!! Jeśli tylko skopiujemy plik zawierający skan autografu, do struktury książki, operacja nie zadziała. Czytnik zignoruje plik który nie jest zadeklarowany w sekcji MANIFEST.
Tak wygląda plik content.opf :
Tu jest miejsce na deklarację wszystkich plików składających się na naszego ebooka, w tym także okładki i interesującej nas strony tytułowej.
Umieszczając własny plik autograf.jpeg ze stroną tytułową musimy go w sekcji <MANIFEST> zdefiniować. W tym celu dodajemy linię :
<item href="Images/autograf.jpeg" id="autograf.jpeg" media-type="image/jpeg"/>
gdzie zaznaczony na czerwono Images/ jest katalogiem w którym znajduje się nasz plik.
Teraz musimy tylko sprawić żeby nasz obraz ze skanem "pokazywał" się w książce. Odnajdujemy plik w którym pierwotnie znajdował się fragment tekstu z nazwiskiem autora i tytułem książki. Wyglądający na przykład tak :



Fragment zaznaczony na czerwono usuwamy lub ukrywamy przed wyświetleniem (aby zachować to co było oryginalnie) za pomocą znaków komentarza. Aby ukryć tekst, przed fragmentem do "schowania" umieszczamy znak - <!-- a na jego końcu znaki - -->.
Co widać na poniższym obrazku.



Jeszcze tylko dopisujemy kod wyświetlający obrazek JPG ze skanem (fragment zaznaczony na zielono) i gotowe.
 
Teraz pozostało książkę poskładać z powrotem!
Po podmianie pliku ze stroną tytułową, lub dodaniu własnego, książkę trzeba złożyć do stanu pierwotnego. Jeśli docelowo potrzebujemy książki w formacie *.epub, wystarczy wcześniej rozpakowane pliki, ponownie zarchiwizować, zmieniając rozszerzenie pliku z *.zip na *.epub.

Jeśli jesteśmy posiadaczem czytnika amazonu to potrzebujemy docelowo formatu *.mobi, aby takowy pozyskać wystarczy użyć narzędzia KindleGen.exe. Można taki plik wygenerować na dwa sposoby.

Uruchamiamy wiersz poleceń (ang. Command Line). Dla Windows -> Start -> Uruchom -> cmd.exe

Korzystając z wcześniej zrobionego pliku EPUB :

C:\TOOLS\>kindlegen.exe -c2 C:\orzel-bialy-z-autografem.epub -o orzel-bialy-z-autografem.mobi

lub bezpośredniu z folderu z edytowaną książką. Wystarczy za pomocą programu KindleGEN wskazać w którym miejscu znajduje się plik konfiguracyjny content.opf :

C:\TOOLS\>kindlegen.exe -c2 C:\ROBO\OEBPS\content.opf -o orzel-bialy-z-autografem.mobi


parametr -c2 oznacza stopień kompresji pliku (książka będzie nieco mniejsza niż, bez kompresowania z zastosowaniem parametru -c0, jej generowanie potrwa chwilę dłużej.
parametr -o [nazwa_pliku.mobi] (ang. Output) plik wynikowy, czyli książka w interesującym nas formacie. (NIE podajemy ścieżki, plik mobi zostanie zapisany w miejscu z którego uruchamiamy KindleGen.exe
 
A tak wygląda efekt naszej pracy!

© 2016 ./aTR

2 komentarze:

  1. Świetny poradnik dzięki. Teraz pozostaje kwestia motywacji przekraczającej lenistwo :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny poradnik dzięki. Teraz pozostaje kwestia motywacji przekraczającej lenistwo :-D

    OdpowiedzUsuń